Cześć :*
Jak wiecie początki każdego miesiąca zawsze są pełne wpisów z denkiem, i ja się tym razem nie wyróżnię i pokaże wam moich zdenkowanych :)
Luty był bardzo obfity, kilka kosmetyków niestety znalazło się w denko, bo są przeterminowane, no ale trudno, wreszcie musiałam się ich pozbyć.
Zapraszam!
Trochę się tego uzbierało, co? :-)
1. I love... Strawberries & Milkshake Body Butter - zapowiadało się fajne masełko do ciała, pachnie jak truskawkowy szejk z McDonalds, ale niestety, nie zachwyciło mnie, jakieś takie rzadkie, zapach się szybko ulatniał... nic specjalnego
2. Perfecta SlimFit - Serum do Biustu - bardzo je polubiłam, przyjemnie się go używało i na prawdę zauważyłam jakieś efekty :) (recenzja)
3. Avon Skin So Soft - Balsam brązujący - dobry balsam mocno opalający, nie wysuszał skóry, ale smrodek był.. (recenzja)
4. The Body Shop - Brzoskwiniowy żel pod prysznic - ale go wymęczyłam... mam dość tego zapachu do końca życia, a zostało mi jeszcze troche scrubu i całe masełko.. nie lubię :(
5. Marion Moc Klejnotów - próbki szamponu - dobrze się pieni i oczyszcza włosy, ale nic wiecej nie jestem w stanie powiedzieć.
6. Colgate MaxFresh Night - całkiem dobra pasta do zębów, mocno odświeża, ale na pewno nie na całą noc :D
7. Avon - Foot Works - Zmiękczający krem do pięt - niestety, gdzieś się zawieruszył, jest mocno przeterminowany więc idzie do kosza.
8. Boots Extracts - Mango żel pod prysznic - baaardzo ładnie pachniał, nawilżał skórę i wygładzał, szkoda, że tak szybko się skończył :(
9. L'oreal Triple Active Anti-Shine - super wydajny krem! miałam go kilka miesięcy :) idealny pod makijaż dla osób o cerze mieszanej, ale wrażliwej (recenzja)
10. Batiste Original - klasyk :) chyba nie muszę pisać nic więcej (recenzja)
11. Clearasil - Żel do mycia twarzy - strasznie mnie wysuszał, dziwna konsystencja, ale dobrze oczyszczał... niestety, wywalam polowę, bo się przeterminował.
12. Avon Clearskin Peeling do twarzy - gdy używałam peelingów z drobinkami był jednym z moich ulubieńców, bo na prawdę robił swoje.
13. Avon Płyn do higieny intymnej - nie taki zły jak myślałam :) dobrze oczyszcza, odświeża, ale za to trochę wysusza :(
14. Biovax do włosów rozjaśnianych - ta maska kiedyś sprawowała się całkiem ok na moich włosach blond, jednak wróciłam do ciemnych i już raczej po nią nie sięgnę.
15. Avon Care - Delikatne mydło do rąk - bardzo fajne! delikatnie nawilża ręce, ładnie pachnie.. i było bardzo tanie.
16. L'oreal - Glam Shine Błyszczyk - za długo go mam aby wciąż używać, dziwnie już pachnie i smakuje, i nie podoba mi się kolor, ale błyszczyk sam w sobie całkiem ok :)
17. Jelly Pong Pong Mascara - była fajna, ale wyschnęła w tempie błyskawicznym, a szkoda.
18. Revlon - Primer - nic specjalnego, nawet nie miałam ochoty go dokończyć..
19. Almay - Podkład w płynie - Przeterminowany, używałam go może jeden raz, totalnie nie dla mojej cery, spływał w tempie błyskawicznym.
20. Avon - Mattyfying Foundation - no... całkiem ok podkład.. gdyby nie to, że nagle zaczeło z niego wypływać coś tłustego, jak olej..
21. Serum z witaminą E - dostałam je do testów, nie ma nazwy producenta, nic zero, a szkoda, bo było wręcz cudowne :( jeśli znacie jakieś dobre serum z witaminą E do cery mieszanej piszcie proszę :*
22. Therm Line II - na odchudzanie :D działa!
23. Gilette Venus ProSkin- jedne z moich ulubionych maszynek do golenia, zawsze mam je w zapasie :)
24. Pampers - chusteczki dla niemowląt - moje ulubione :)
I to by było na tyle!
Znacie te kosmetyki? :)
Buziaki, lecę na siłownię :*
68 komentarzy:
Cześć!
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu! Każdy komentarz niezmiernie mnie cieszy, a konstruktywna krytyka pomaga zauważyć co robię źle.
Chętnie odwiedzam wasze blogi i dodaje was do obserwowanych wieć jeśli spodoba się wam u mnie to także zapraszam do obserwacji.
Proszę - nie spamujcie, takie komentarze już na wstępie zostają usunięte. Prośby o klikanie w linki także nie będą akceptowane (co nie znaczy, że gdy was odwiedzę to w te linki nie poklikam jeśli wam zależy :) ).
Dziękuję i do zobaczenia u was :* :)
Obsługiwane przez usługę Blogger.
Większość znam, miałam Foot Works ale to jakaś porażka jest.
OdpowiedzUsuńWow ogromne denko! Rozumiem, że ćwiczysz na siłowni przed wiosną? :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń9 czerwca z ukochanym jedziemy na pierwsze wspólne wakacje, on już po siłce łapie mięśnie, a ja wciąż wyglądam jak wieloryb :D
UsuńPięknie Ci poszło Kochana :) U mnie też mimo , że miesiąc krótki poszło całkiem nieźle :) Podobnie do Ciebie dużo używam kosmetyków z Avonu, wiele osób ich nie lubi, ale ja mam wielką słabość do nich od wielu lat ;)
OdpowiedzUsuńto tak samo jak ja, nawet konsultantką byłam dwa razy :)
UsuńTa Perfecta mnie tak kusi, że prawie wczoraj ją kupiłam :D
OdpowiedzUsuńpolecam :)
UsuńZaciekawiło mnie serum do biustu z Perfecty, ja aktualnie zaczęłam używać serum wyszczuplająco chłodzącego tej firmy :) Therm line planuję kupić ale się jeszcze waham, myślałam o tym Forte, skoro mówisz, że działa to chyba w końcu wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńdaj znać jak się sprawdzi :) i ja chętnię kupię coś nowego.
UsuńA Therm Line bardzo Ci polecam, ale II, u mnie tylko ta wersja działa :)
Sporo tego. Chyba też przejrzę swoje kosmetyki i wywalę przeterminowane,bo mam wrażenie, że by się całkiem z tego niezłe denko zrobiło.
OdpowiedzUsuńAch te denka! Patrz ile masz kosmetyków, skoro zdążą Ci się przeterminować ;) Kiedyś maseczki z Biovaxu działały na moje włosy genialnie, ale teraz... nie wiem czemu powoduje siano na głowie.
OdpowiedzUsuńzainteresowało mnie mydełko z avonu:) musze się za nim rozejrzeć..
OdpowiedzUsuńNiektóre znane, niektóre nie, ale jak możesz mieć dosyć zapachu brzoskwini? :D Jest aż tak sztuczna czy po prostu Ci się już przejadł? :)
OdpowiedzUsuńMocny intensywny zapach, strasznie słodki, mdlący, no tragedia :D
UsuńA to rozumiem. Ja tam miałam przy niektórych kosmetykach Joanny, zwłaszcza ananasowym szamponie:D
UsuńPowiem Ci Moni, że spore to Twoje deneczko ale widzę sporo produktów z Avonu, które sama znam :)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście sporo ! nawet jakby odjąć te przeterminowane :)
OdpowiedzUsuńDenko gigant! Mam tylko Batiste, ale w tropikalnej wersji :-)
OdpowiedzUsuńSpore denko, mojej siostrze z tym podkładem z avonu zrobiło się tak samo. :(
OdpowiedzUsuńbardzo lubię maski Biovax i mam tą na wypadanie włosów :) co do suchego szamponu Batiste, to mam ten jakiś tropikalny. Pani w Hebe mi go doradziła, ja chciałam oczywiście jakiś świeży o miłym zapachu, bo był ten tropikalny i wiśniowy do wyboru to doradziła mi tropikalny. W domu jak go powąchałam to myślałam, że zwymiotuję taki słodki był, a mówiłam jej, że nie chce żadnego słodkiego. No i dupa nie będę go używać, bo nie trawię tego zapachu. Zrobiłam błąd, że nie powąchałam go w sklepie, a zaufałam babce z Hebe, teraz wiem , żeby im nie ufać :P
OdpowiedzUsuńHahaha, widze, że panie w drogeriach są bardzo zorientowane :) u mnie też tak jest :D mówią jedno, a drugie wychodzi :D
Usuńno wkurza mnie to trochę :P bo akurat słodkich zapachów nie znoszę :P
UsuńNominowałam Cię do Liebster Award mam nadzieję, że nie będziesz na mnie zła :P
http://monyrka.blogspot.com/2014/03/nominacja-liebster-award.html#more
sporo tego:) chyba nic z tych rzeczy nie miałam..
OdpowiedzUsuńNo, troche sie uzbieralo ;D Swietne denko, gratuluje zuzyc :) W zasadzie poza maszynkami Gilette, ktore rowniez bardzo lubie, nie mialam niczego z Twojego denka ;)
OdpowiedzUsuńtrochę zużyłaś :) no niestety nic nie miałam, szkoooda...
OdpowiedzUsuńTEŻ MAM TEN PODKŁAD Z AVON I TEŻ ZAUWAŻYŁAM ZE COS Z NIEGO TŁUSTEGO WYCIEKA........
OdpowiedzUsuńSPORE DENKO:)))
ja używam zelu intymnego z avonu i jestem bardzo zadowolona ;-))))
OdpowiedzUsuńnazbierałaś tego sporo ;-)))
Właśnie widzę że wykończyłaś masę kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńsporawe denko ;) ja właśnie jestem w trakcie kupowania saszetek z biovaxu i próbowanie która najbardziej bedzie odpowiednia dla mnie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :>
czasami te maski zaczynają działać dopiero po kilku użyciach :( miałam kilka ..
UsuńU mnie Foot Works już dawno poszedł do wyrzucenia. Nie sprawdził się i potem leżał i leżał, aż w końcu minął termin przydatności i trzeba było go wyrzucić
OdpowiedzUsuńJa go lubię, nie wiem skąd się wziął taki stary przeterminowany w zapasach :P
UsuńDużo Avonu używasz :P
OdpowiedzUsuńO deo z Avril Lavigne raczej nie będę pisać, bo z zapachów średnio umiem cokolwiek wyniuchać, ale pachnie ładnie :P Wcale nie czekoladą :P
Krem bb Holiki niestety mi nie przypadł do gustu, mimo, że głównie dzięki Tobie się na niego zdecydowałam :D A krem z Dove mnie uczulił :/
O nie!!!!! Czuję się winna teraz :( My z siostrą go uwielbiamy, poleciła mi go blogerka Kawaii Mama i u niej też się sprawdza... szkoda, że u Ciebie nie wyszło :(:(:(:(
UsuńSpore denko:) większość jest mi znana :)
OdpowiedzUsuńOgromne denko, gratuluję. :)
OdpowiedzUsuńSporo tego wszystkiego :) Ja w lutym mało zużyłam, więc u mnie denko będzie z dwóch miesięcy pod koniec marca ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten żel z mango z Boots, jednak nie mam dostępu.
tak, tylko tutaj są te Bootsowe niestety, zrobię z nimi rozdanie :*
Usuń5. Marion Moc Klejnotów - czasem kupuje jednorazówkę odżywki i jestem zadowolona:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie:)
łoooo duże to denko! :)
OdpowiedzUsuńten żel pod prysznic z mango mnie interesuje, bo uwielbiam ładnie pachnące żele <3
Seria I love... jest świetna - odkryłam ją kiedyś jak byłam w Hiszpanii a teraz ciągle brak funduszy na nią. Żel pod prysznic o zapachu mango mnie przekonuje, ale to dlatego, że ja na słowo mango reaguje lepiej niż na własne imię.
OdpowiedzUsuńja też kocham mango:)
Usuńten Boots Extracts - Mango żel pod prysznic mnie zainteresował, ostatnio mam fazę na mango:p
OdpowiedzUsuńJa kiedyś używałam tych płynów do higieny intymnej z avonu, ale bardzo mi nie pasowały i zrezygnowałam z nich parę lat temu :)) A denko konkretne! :))
OdpowiedzUsuńdużo produktów :)
OdpowiedzUsuńchyba też muszę zacząć zbierać zużyte opakowania, chociaż byłabym zorientowana ile ich miesięcznie zużywam :)
To prawda, Batiste klasyk nad klasykiem :) Coś co najlepiej zawsze mieć pod ręką :)
OdpowiedzUsuńmogłabyś coss wiecej powiedzieć o therm line? :)
OdpowiedzUsuńzrobię osobną notkę :*
Usuńo bardzo się cieszę :) czekam z niecierpliwością! :)
UsuńU mnie podobna ilość zużytych kosmetyków. Te co są super to tak szybko się kończą - idą jak woda, a te co mi średnio podpasowały to jakby dna nie miały:P
OdpowiedzUsuńAle wielkie denko! A ja nic z tych rzeczy nie miałam ;) Ale za tymi na zielono się rozejrzę chyba ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Sporo znam,ale cenie sobie Gilette Venus, poniewaz przy odpowiednio dobranym kremem nie podrazniaja ich ostrza ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam : gertrama.blogspot.com
dokładnie, dlatego je lubię:)
UsuńPokaźne denko :) Moje gratulacje :)
OdpowiedzUsuńMam żel z Body Shop, ale nie pamiętam o jakim zapachu, mam nadzieję że u mnie zapach mnie nie zawiedzie.
OdpowiedzUsuńduże denko, a te tabletki na odchudzanie jak działają? Hamują apetyt?
OdpowiedzUsuńznam jedynie 9. L'oreal Triple Active Anti-Shine, bo używam :) na początku krem mnie nieco odpychał, bo w ogóle był inny niż poprzedni jakiego używałam, ale z czasem go polubiłam i tak się do niego przyzwyczaiłam, że nie wyobrażam sobie go nie skończyć i zamienić na jakiś inny skoro mi nie szkodzi :)
OdpowiedzUsuńJa nie umiem przekonać się do nowego kremu do twarzy, który kupiłam, już mi brakuje L'oreal :(
UsuńPowiedz coś więcej na temat Therm Line :) Jestem bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńnapiszę notkę :*
UsuńWiększość z tych kosmetyków i ja używałam :)
OdpowiedzUsuńTo mi przypomniało że muszę zrobić wiosenne porządki w kosmetyczkach, bo pewnie tam dużo przeterminowanych kosmetyków leży z zeszłego lata przeważnie. I myślę że mam a okaże się że wszystko do wywalenia.
OdpowiedzUsuńGratuluje sporego denka ;) znam niektóre produkty z Avonu, a także maskę z Biovax ;)
OdpowiedzUsuńCałkiem spore denko, muszę przyznać, że nie miałam żadnego z tych produktów.
OdpowiedzUsuńJestem chyba ostatnią blogerką na świecie bez Batiste...:D Odkąd mam do niego dostęp stacjonarnie, to obiecuję sobie, że go kupię.
OdpowiedzUsuńSporo tego !! U mnie batise cały czas czeka w koszyczku na minti :) Muszę go niebawem kupić :)
OdpowiedzUsuńDuże denko ;) Wiele kosmetyków miałam. Muszę spróbować Therm Line II jeśli piszesz, że działa.
OdpowiedzUsuńmam już kolejne opakowanie zelu intymnego z avonu i jestem z nich zadowolona :-) spore denko :-)
OdpowiedzUsuń