120. / L'OREAL - TRIPLE ACTIVE - ANTI-SHINE - KREM MATUJĄCO - NAWILŻAJĄCY

36 comments
Cześć wam :*

Ale dzisiaj brzydki, deszczowy dzień, aż się z domu nie chciało wychodzić, ale uczelnia nie przyjmuję deszczu jako wymówki :P Niestety.
Wczoraj dowiedziałam sie, że wygrałam dwa rozdania, jestem taaaaaaaaaaka szczęśliwa, bo nigdy nic nie wygrywam! :) Nie mogę się doczekać! :) Dziękuję wam bardzo :*:*

Przychodzę do was z recenzją kremu do twarzy L'oreal :)
TRIPLE ACTIVE - ANTI-SHINE - KREM MATUJĄCO - NAWILŻAJĄCY
(MATTIFYING HYDRATING MOISTURISER)



Opis producenta
Krem nawilża i pomaga zlikwidować nadmiernie błyszczenie się twarzy dając długotrwały efekt matujący. Przeznaczony do cery mieszanej i tłustej.

Cena: ok. 5 funtów / 25zł w Tesco

Moja recenzja
Opakowanie - krem zapakowany był w kartonik, którego oczywiście już nie mam :P odkręcany szklany słoiczek, na górze miał takie ściągane wieczko;  nie mam zastrzeżeń, szata graficzna nie zachwyca, ot taki sobie zwykły biały krem, no ale co tam :)
Zapach - nie mam pojęcia ja mam go określić, mnie nie drażni, ale mam przeczucie, że znajdą się osoby, które go nie polubią, gdyż jest on bardzo mało naturalny, taki apteczny trochę;
Konsystencja - krem ma dość lekką teksturę, łatwo się rozprowadza;


Działanie -krem kupiłam oczywiście pod wpływem emocji, jakżeby inaczej :D Na początku trzeba przyzwyczaić się do tego, że krem mimo iż wydaję się lekki to potrzebuję trochę żeby dokładnie wsiąknąć w skórę, pod żadnym pozorem nie polecam nakładania makijażu na niedokładnie wchłonięty krem, bo makijaż zniknie z twarzy szybciej niż zwykle :)
Po dokładnym wchłonięciu się kremu podkład aplikuję mi się o wiele łatwiej, wydaję mi się, że jakoś lepiej trzyma się na twarzy. Skóra jest miękka, ale nie zauważyłam jakiegoś większego nawilżenia. 
Na pewno makijaż trzyma się na nim dłużej niż zwykle, buzia tak szybko się nie świeci. 


Kolejny plus to to, że nie przyczynił się do powstania żadnych niespodzianek na mojej twarzy, mam cerę wrażliwą, ale mieszaną i jest dla mnie idealnie dopasowany, jedynie poziom nawilżenia mogłby być trochę większy.

Podsumowując dobry krem, nie mam co narzekać, właściwości pielęgnacyjnych to może on zbyt wiele nie ma, ale na pewno pod makijaż jest idealny.

Ocena: 4/5

Nareszcie po wielu przygodach doszły do mnie nowe woski :) Wooho!


Miłego wieczorku :*
Spadam do pracy :)

Next PostNowszy post Previous PostStarszy post Strona główna

36 komentarzy:

  1. jeju ja jak widzę gdzieś YC w poście to tylko się na nie gapię:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też mam cerę mieszaną i wrażliwą. I właśnie szukam kremu o dobrym działaniu matującym :) rozejrzę się za nim.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam krem z serii Triple Active Fresh i w sumie też się z nim polubiłam, choć niczego szczególnego nie robi ;) Fajnie, że ten Twój ogranicza trochę świecenie skóry ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super, że się dobrze sprawdza pod makijażem! Vanilla Lime bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie miałam jeszcze ale u mnie najlepiej w matowieniu sprawdzał się krem niszcz pryszcz Dla kosmetyki;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratulacje wygranych :D
    Hmm pierwszy raz widzę ten krem na oczy, a może w Polsce go nie ma :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie podajesz składu, ale zapewne nie zachwyca, więc ja raczej bym go ominęła, bo używanie kosmetyków tego typu nie kończy się u mnie dobrze.
    Przeraża mnie ten szał na woski YC, każdy je ma tylko nie ja :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie mogę go nigdzie znaleźć, nawet na stronie L'oreal go nie podają :( sama z chęcią bym zobaczyła :(

      Usuń
  8. Siarkowa Moc świetnie matuje i przedłuża "żywotność" makijażu ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajnie że jesteś z niego zadowolona :-)
    Najważniejsze że nie tworzy niespodzianek i że dobrze współgra z podkładem :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Chyba nigdzie nie widziałam tego kremu na sklepowych półkach ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mnie też złapał szał na woski ;D

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratuluję wygranych rozdań! ;)) Będę czekać na post żeby zobaczyć co wygrałaś, choć jedną wygraną u Mango chyba kojarzę ;)) A ja lubię takie fotki przy oknie jak widać widok z niego;D

    OdpowiedzUsuń
  13. o tej porze roku potrzebuje dobrego nawilżenia więc nie sprawdził by się u mnie :(
    wosk lemon lavender bardzo przypadł mi do gustu ( mino że za lawendą za bardzo nie przepadam )
    ja uwielbiam deszcz :) wiem- dziwna jestem ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. krem wydaje się ciekawy, jeśli faktycznie matuje to wielki plus;D

    OdpowiedzUsuń
  15. Nigdzie go jeszcze nie widziałam.Ale póki co stawiam na kremy mocno nawilżające a obawiam się,że on mógby mnie przesuszyć

    OdpowiedzUsuń
  16. Widziałam, ze jedno rozdanie wygrałaś a drugiego to nie, ale z chęcią popatrzę co tam do Ciebie trafiło jak już spokojnie dotrze bo pewnie zrobisz notkę :) Strasznie fajnie, że Ci się poszczęściło.
    Z wosków, które masz i ja mam Vanilla Lime, powiem Ci że fajny zapach, mi się spodobał. Ciekawa jestem jeszcze Soft Blanket :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Myślę, że na pewno zakupię ten krem!;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam cerę mieszaną i wrażliwą. Szukam jakiegoś kremu , który chociaż trochę ją zmatowi, bo święcę się jak choinka bożonarodzeniowa :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie używałam.. mam swój ulubiony z Lirene i go nie zmienię :D
    No i gratulację wygranych :)
    http://vogueswing.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Have not seen this cream on counters, will check it out next time I go shopping
    Have a wonderful week
    Keep in touch,
    www.beingbeautifulandpretty.com

    OdpowiedzUsuń
  21. YC rewelacja. Piękną pachnąć te woski

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja zauważyłam, że kremy matujące niewiele mi pomagają :/

    OdpowiedzUsuń
  23. Widzę, że jest wielki boom na woski wśród blogerek ;D

    OdpowiedzUsuń
  24. Mam już tyle kremów na liście "następny w kolejce", że do tego chyba dotrę jak 60 lat skończę:D ale masz paskudną pogodę za oknem!

    OdpowiedzUsuń
  25. czekam na opinie o pink sands :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Zapachy wosków to bym chętnie poznała, cieszę się że sprawiłam Ci tyle radości w związku z wygranym u mnie rozdaniem:))))

    OdpowiedzUsuń
  27. kremik całkiem niezły, a i wygranych gratuluję ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Gratuluję wygranych :) Używam teraz kremu L'oreala, niestety nie jestem specjalnie zachwycona.

    OdpowiedzUsuń
  29. Niestety przestawiłąm się teraz wyłącznie na apteczne serie do cery naczynkowej. Ale latem może wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Też sobie w końcu kilka zamówiłam, już nie mogę sie doczekać :)

    OdpowiedzUsuń

Cześć!

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu! Każdy komentarz niezmiernie mnie cieszy, a konstruktywna krytyka pomaga zauważyć co robię źle.
Chętnie odwiedzam wasze blogi i dodaje was do obserwowanych wieć jeśli spodoba się wam u mnie to także zapraszam do obserwacji.

Proszę - nie spamujcie, takie komentarze już na wstępie zostają usunięte. Prośby o klikanie w linki także nie będą akceptowane (co nie znaczy, że gdy was odwiedzę to w te linki nie poklikam jeśli wam zależy :) ).

Dziękuję i do zobaczenia u was :* :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.