97. HOLIKA HOLIKA - CLEARING PETIT BB CREAM SPF30

49 comments
Cześć wam:)

Bardzo dziękuję wam za komentarze pod poprzednią notką, niektóre były na prawdę przemiłe :)

Dzisiaj przychodzę do was z recenzją mojego pierwszego azjatyckiego kremu BB, który podpatrzyłam na blogu Kawaii Mamy :-)

Holika Holika - Clearing Petit BB Cream SPF 30



Opis producenta
Oczyszczający krem BB z filtrem SPF 30. Ekstrakty z olejku drzewa herbacianego leczą podrażnienia i zaczerwienienia oraz oczyszczają skórę. Krem redukuje wydzielanie sebum i sprawia, że skóra jest matowa i komfortowa. Zawiera olejek z drzewa herbacianego.
Produkt przeznaczony jest do cery mieszanej i tłustej.
(wizaż.pl)

Cena: ok 3,20 funta na ebayu, czyli jakieś 16zł na polskie, przesyłka z Korei za darmo :-) potrzebujecie tylko konta na ebay i paypala;

Moja opinia
Krem kupiłam pod wpływem emocji, sama nie wiem czemu, ot tak zapragnęłam czegoś azjatyckiego :D

Opakowanie - jak podkłady, miękkie przez co krem dobrze się wydobywa ze środka; ładny, seledynowy kolor, z tylu mnóstwo azjatyckich napisów, których nie rozumiem :D

Konsystencja - treściwa; nie za rzadka i nie za gęsta, jak dla mnie wręcz idealna, niewielka ilość wystarczy na całą twarz; 




No i teraz akcjaaa!
Byłam bardzo ciekawa jak krem się sprawdzi, sama nie wiedziałam czego oczekiwać. I powiem wam, ale mnie zaskoczył!
Krycie jest bardzo dobre, wręcz szokujące jak na bb cream, zakrywa wszystkie krostki, wypryski, no wszystko, i to na prawdę dobrze. Wyrównuje koloryt twarzy, nadaję jej jednolity odcień, na prawdę super współgra z kolorem mojej buzi, a jestem bladziochem :) Efekt matujący jest na poziomie, jak doprawie pudrem to mam makijaż idealny.
Co do trwałości to u mnie utrzymuje się cały dzień, nie spływa, nie zmienia koloru, co jakiś czas i tak robię poprawki dla lepszego samopoczucie, ale ogólnie rzecz biorąc nie spodziewaałam się takiej trwałości po bb creamie.

Nie zapycha, nie mam po nim żadnych ekstra zmian trądzikowych, nigdy mnie po nim nie wysypało, a wręcz przeciwnie, mam mniej wyprysków i wągrów :)

Jednym słowem jak dla mnie jest to krem idealny, może z powodzeniem zastąpić podkład w codziennym makijażu :)

Ocena: 5/5

Miałyście jakieś azjatyckie kremy bb ? 
:)


Next PostNowszy post Previous PostStarszy post Strona główna

49 komentarzy:

  1. The packaging is cute and its coverage looks nice too..
    Kisses,
    www.beingbeautifulandpretty.com

    OdpowiedzUsuń
  2. brzmi super i do tego widzę, że przysłonił Ci zasinienie pod oczkami:) coś dla mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie kilka dni temu czytałam o tym kremie :-)
    Cieszę się, że tak dobrze się sprawdził! :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie próbowałam kremu bb więc gdy się zdecyduje już wiem po jaki sięgnę :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Różnica jest ogromna! Super efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie miałam azjatyckiego kremu bb, ale chętnie bym taki dorwała:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochana właśnie idzie mi pocztą brat Twojego bb tylko że w fioletowym ubranku z właściwościami nawilżającymi:P
    Ja również kupiłam go w chwili "słabości kosmetycznej":) Ogromnie się cieszę, ze dodałaś post o tym bb bo jestem go teraz bardziej przekonana tylko, że teraz przez Ciebie nie mogę się doczekać kiedy do mnie dotrze:P
    Niedobrota:P
    Buźka:)

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo mnie cieszy ze ci przypasowal :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja sie chyba nie przekonam do kremu BB, taki trupi strasznie jest ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. rozgladałam się tak z ciekawości,ale te u nas dostępne, to przeważnie drożyzna ;(
    powyżej 50 zł i to mnie skutecznie odstraszyło ;(

    OdpowiedzUsuń
  11. Wygląda super, ale trochę blado hmm... z jednej strony po nałożeniu pełnego makijażu pewnie już nie jest aż tak blado, ale zimą sama nie wiem :p recenzja bardzi fajna i przydatna:) Obserwuję! treepsy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Beauty it's all about you


    Would you like follow each other? I'll be soo glad :) let me know and I'll be follow back


    ADDICT BE ICONIC BLOG

    OdpowiedzUsuń
  13. nie miałam ale jak widzę jak ładnie kryje i radzi sobie z tymi wszystkimi krostkami to zapragnęłam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Faktycznie dobrze kryje :) Ja mam podkład kryjący, a kryje mniej xDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziwne, że batiste się tak od siebie różnią :( Czerwony to pewnie wiśniowy - nie wzięłam, bo wiśni nie lubię xD Całe szczęście ;)

      Usuń
  15. A ja wciąż szukam idealnego BB kremu ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Z chęcią wypróbowałam bym ten krem ponieważ bardzo lubię kremy BB :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie kupowałam jeszcze żadnych kosmetyków z Azji. Bardzo interesujący produkt. Dziękuję za recenzję!

    tymbarkowa-ona.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie miałam, ale wygląda na całkiem przyzwoity krem BB :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Kiedyś bardzo chętnie sięgałam po azjatyckie bb kremy, ale niestety po pewnym czasie zaczęły mnie zapychać :(

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetne krycie jak na BB cream! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Opakowanie wygląda uroczo ;) Widać, że fajnie kryje, a przy tym wygląda bardzo naturalnie, więc to coś dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jeśli masz jakiś problem- napisz. Chętnie pomogę z maseczką :) A i koszt jest o wiele tańszy przy zakupie glinki w proszku i wystarcza na dłużej :) Dodaję do obserwowanych. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. nie miałam, ale chętnie bym się skusiła

    OdpowiedzUsuń
  24. Ślicznie Ci wyrównuje kolor skóry, widać, że dobry zakup.


    Skom? http://madame-carmelle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetne efekty daje ten krem ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ooo, nie sądziłam, że azjatycki bb może być taki tani :). Jestem go bardzo ciekawa! Niestety nie mam konta na e-buyu ani pay pal :(. W ogóle jest sporo dobrych opinii o azjatyckim kremach BB :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Psy są jednak mądre, Twoja sunia pewnie się wycierpiała przez chorobę mocno :( A owczarki niemieckie są przepięknymi psami ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie miałam ;)

    http://wszystkozafreeee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  29. Wow, skoro tak dobrze kryje to w przyszłości się zainteresuję! Bo na razie mam zapas:) Ale ogólnie bardzo kuszą mnie azjatyckie BB, bo nigdy nie miałam okazji używać ;D

    OdpowiedzUsuń
  30. właśnie widzę, że krycie jest masakrycznie dobre! chcę go :D

    OdpowiedzUsuń
  31. właśnie mam zamiar go zamówić ale czekam na przyjaciółkę żeby zamówić razem :D

    OdpowiedzUsuń
  32. Haha a ja lubię mieć porządek :D. Choć oczywiście i bałagan się zdarza.. ^^. Sprzątaj Kochana!

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja mam niestety za duże zaczerwienienia i przebarwienia na buzi i zwykle potrzebuję na prawdę dobrego krycia żeby moja cera była wyrównana dlatego kremy BB nie są dla mnie, tzn żaden się jeszcze nie sprawdził, może tak.
    Ps. Nie jestem na Ciebie zła głupolu :*

    OdpowiedzUsuń
  34. Krycie robi wrażenie... Aż bym była skłonna spróbować :D

    OdpowiedzUsuń
  35. Nie miałam, ale słyszałam o tym kremie i bardzo chciałabym go mieć!

    OdpowiedzUsuń
  36. Jeśli chodzi o paznokcie to opisałam w jednym z postów wykonanie takich hybrydek, także warto poczytać i spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Z chęcią bym wypróbowała jakiś krem BB :D

    OdpowiedzUsuń
  38. to już chyba druga pozytywna recenzja, którą o nim czytam. Idę zainteresować się e-bayem ;]

    OdpowiedzUsuń
  39. Jak za darmo wysyłka to bardzo się opłaca :)

    OdpowiedzUsuń
  40. muszę, ale to muszę wypróbować azjatyckiego kremu BB :)

    zapraszam do wzięcia udziału w projekcie, który organizuję :)

    OdpowiedzUsuń
  41. strasznie mnie kusi ten krem bb. I jest dość tani w porównaniu ze sławnymi Skin79

    OdpowiedzUsuń
  42. ale super :) nie miałam jeszcze nic azjatyckiego, ale pewnie się skusze wkrótce :D

    OdpowiedzUsuń
  43. Zastanawiam się nad jego kupnem,ale nigdzie nie mogę znaleźć składu tego kremu :(

    OdpowiedzUsuń

Cześć!

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu! Każdy komentarz niezmiernie mnie cieszy, a konstruktywna krytyka pomaga zauważyć co robię źle.
Chętnie odwiedzam wasze blogi i dodaje was do obserwowanych wieć jeśli spodoba się wam u mnie to także zapraszam do obserwacji.

Proszę - nie spamujcie, takie komentarze już na wstępie zostają usunięte. Prośby o klikanie w linki także nie będą akceptowane (co nie znaczy, że gdy was odwiedzę to w te linki nie poklikam jeśli wam zależy :) ).

Dziękuję i do zobaczenia u was :* :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.