Cóż za wspaniała środa :) Fajny dzień z koleżanką, a później fantastyczna kolacja w tajskiej restuaracji z ukochanym. Na prawdę uwielbiam to orientalne, bardzo ostre jedzenie, nie ma dla mnie nic lepszego! :D :)
Ale przejdźmy do rzeczy. Moja kolekcja kredek do oczu powiększa się bardzo szybko :-D Jakiś czas temu przyszła do mnie kolejna azjatycka koleżanka, zapraszam więc na recenzję :)
Jak już wiele razy pisałam, azjatyckie kosmetyki zamawiam na eBayu - wysyłka jest zawsze darmowa i idzie jakoś ok. 2 tygodni. Jeszcze nigdy się nie zawiodłam, a zamawiałam na prawdę wiele kosmetyków i innych pierdół. Polecam sing-sing-girl.
No ale kredka, tak!
Lioele - Glittering Jewel Eyeliner Powerful Waterproof (kolor: Deep Black)
Opis producenta
Kremowa tekstura, bardzo łatwa w użyciu. Eyeliner ten jest wodoodporny i daje trwały, perłowy efekt.
Skład
Cena: ok. 15zł
Moja opinia
Opakowanie - kredka + kartonik, całkiem fajnie, dostajemy skład, opis produktu, także po angielsku, czyli nie tylko ciąg znaczków, których nikt z nas nie zrozumie;
Działanie - Wybrałam sobie kolor Deep Black jako, że czarnych kredek nigdy nie za wiele. Kredka wygląda prawie identycznie jak na zdjęciu na eBayu więc nie czuję się zawiedziona. Dobrze się nią maluje, a gdy ją mocno natemperuję to nawet udaje mi się stworzyć cieńką kreskę :) Jest dość kremowa (trochę jakby żelowa) więc nie trzeba mocno dociskać.
Test trwałości miała ostatnio gdy poza domem byłam doslownie cały dzień, od rana do późnego wieczora, tak w połowie dnia zaczęła się lekko rozmazywać i minimalnie odciskać na górnej powiece, ale tragicznie nie było, sądzę, że na bazie wytrwała by cały dzień.
Kredka jest niby wodoodporna, ale jakoś zbyt łatwo się ją zmywa więc sama nie wiem, jest trwała, może i przetrwa lekki atak wodny, ale na pewno nie zadowoli tych bardzo wymagających.
Podsumowując - Kredka o świetnym kolorze, przyjemna i wygodna w użyciu, po kilku godzinach zaczyna się leciutko rozmazywać więc niektórym może przysporzyć problemów, ogólnie jak dla mnie jest ok, ale bez rewelacji :)
jest bardziej czarna niż na tym zdjęciu, wina aparatu. |
Ocena: 3+/6
Lubicie takie kredki? Polecacie coś dobrego w różnych kolorach? :)
P.S.
Uczę się przyklejać sztuczne rzęsy i przyzwaczajać się je nosić :D Oto pierwsza próba :D
Nie używam kredki, ale rzęsy powalają.
OdpowiedzUsuńNo kochana , śliczne rzęski !
OdpowiedzUsuńKredki do oczu, cóż chyba się odzywczaiłam i wolę uzywać eyelinerów ;)
Ja unikam kredek z drobinkami. Mam jedną z Bourjois, ale w niej drobinki są bardziej subtelne.
OdpowiedzUsuńMi jest strasznie ciężko znaleźć jakąś fajną czarną kredkę.Kiedyś z avonu polubiłam te kolorowe supershock,ale chyba już ich nie ma
OdpowiedzUsuńja zamawiałam ostatnio, ale nie jestem w 100% zadowolona.
UsuńKredka ładnie się prezentuje ;) ja niestety nie używam kredek ponieważ nie potrafię nimi zrobić ładnej cienkiej kreski ;)
OdpowiedzUsuńJakoś do mnie nie przemawia ta kredka :D a co do rzęs to praktyka czyni mistrza :D swoją drogą baaardzo fajnie wyglądasz ! :D
OdpowiedzUsuńale świetnie Ci z takim makijażem z sztucznymi rzęsami kochana! :* Zawsze sztuczne rzęsy kojarzyły mi się ze.. sztucznością (masło jest maślane - ale wiesz o co chodzi?) :D A u Cb wyglądają w makijażu bardzo delikatnie :)
OdpowiedzUsuńnie chciałam przyklejać takich scenicznych, wyglądałabym komicznie :P
UsuńJa jakoś nie lubię używać kredek, wolę eyelinery. :)
OdpowiedzUsuńPiękne kreski! :)
Nigdy nie miałam nic z Lioelle, ale spotykam się z dobrymi opiniami o tych kosmetykach i chyba coś kliknę z ciekawości. Jednak raczej nie kredkę - ciągle nie opanowałam umiejętności malowania się kredkami. ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo fotogeniczna jesteś.
Dziękuję kochana. Ta kredka to mój pierwszy kosmetyk od nich, ale zapewne skuszę się na więcej :)
Usuńja za kredkami nie przepadam, baaardzo rzadko używam :)
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądasz! uwielbiam takie połączenia sweterków z łancuchami <3
ps. własnie, gdzie kupiłaś sweterek? cudny jest, szukam podobnego ale nigdzie nie mogę znaleźć takiego w normalnej cenie.. tylko nie mow, ze primark! :( :D
Dziękuję :)
UsuńSweterek kupiłam w H&M, rzadko robię zakupy w Primarku. Był na wyprzedaży i kosztował 5 albo 7 funtów czyli w przeliczeniu na złote też całkiem niedrogo :)
dawno kupowałaś? może go upatrze jeszcze :D
Usuńjakoś ponad miesiąc temu... :P
Usuńza tydzien wybieram się na szoping to może będzie. dziękuję! :)
Usuńmam kredki ale w sumie ich nie używam, a rzęski fajne:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się rozmazuje, bo ogromnie spodobały mi się drobinki :)
OdpowiedzUsuńTe rzęsy bardzo Ci pasują, ja muszę kupić sobie jakąś sztukę i też sobie poćwiczyć :)
OdpowiedzUsuńJa akurat nie używam kredek na górnej powiece, tam preferuje eyeliner. Kredki wyłącznie na dolną powiekę i na pewno nie czarna. Te sztuczne rzęsy wyglądają obłędnie:-)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię kredki i wolę je bardziej niż eyelinery :-) Może się skuszę na Lioele ;-)
OdpowiedzUsuńMoni widzę zmieniłaś grafikę na górze, bardzo mi się podoba. Rzęsy obłędnie fajne:):)
OdpowiedzUsuńmam podobną kredkę tylko, że z FM i bardzo mi się podobają takie diamentowe kredki :)
OdpowiedzUsuńO, zmieniłaś nagłówek :) Dużo lepszy, niż poprzedni!
OdpowiedzUsuńJa ostatnio nie używam kredek ani eyelinerów.. I nigdy nie miałam doklejonych rzęs, ale mam zamiar spróbować :)
dziekuję :)
Usuńkredki nie znam, ale Twoje rzęsy wyglądaja pięknie!
OdpowiedzUsuńrzęski swietnie się prezentują ;)
OdpowiedzUsuńchociaz ja nie mogę się przekonac;-)
co do ostrego jedzenia to ja wrecz odwrotnie ;-)
nie lubię tego typu kredek, jakoś nie wygodnie się nimi mnie maluje.. ;d
OdpowiedzUsuńmasz fajny nagłówek, Monnie ;) fanka Pottera wyczuwam ;>
a gdybyś nie napisała, że rzęsy sztuczne, to nawet bym się nie zczaiła ;o
i wgl jaka ty ładniutka w tym koczku! <3
Pottera nie lubię, za to Emmę bardzo :) świetna aktorka i naturalnie śliczna :)
Usuńdziękuję :*
Czy mi się wydaje, czy na prawdę widać po buźce że schudłaś? :) U mnie na buźi zawsze widać na początku i jak tyję i chudnę. Ślicznie wyglądasz na tych zdjęciach, pięknie. Ja też lubię sztuczne rzęsy na różne okazje, ale często mam problem z tym że mi się odklejają przy wewnętrznym kąciku, muszę opracować na to jakiś patent, może też pochodzę w domu na próbę...
OdpowiedzUsuńA co :)
Ps. Widzę, że niebieski ptaszek odfrunął, ale jest z nami Emma :) Też fajnie, no i super cytat.
Zawsze najpierw chudnę na twarzy :) Czyli dobrze widzisz :* Każdy mi to mówi haha! :)
UsuńŚwietne rzęsy.
OdpowiedzUsuńTajskiego żarełka jeszcze nie jadłam :D
OdpowiedzUsuńMonnie! Czemu nie umieściłaś swojego zdjecia? w końcu to twoj blog a nie Emmy
OdpowiedzUsuńJak mi ktoś zrobi taki ładny banerek z moim zdjęciem to z chęcią :) ja sama nie potrafię. A poza tym emma jest sliczna :)
UsuńZrobiłabym z chęcią ale nie wiem czy wyjdzie :(
UsuńAle z Ciebie piękna kobietka !! :)
OdpowiedzUsuńI jakie rzęsunie !! ♥
wygląda naprawdę świetnie! A Ty jesteś piękniutka :D
OdpowiedzUsuńKredek raczej nie uzywam, jesli juz to tylko do podkreslenia brwi ;) Kredka, kredka, ale te Twoje rzesiska powalaja :)! Musisz stworzyc jakis mini przewodnik przyklejania, bo ja nadal nie opanowalam tej sztuki ;D
OdpowiedzUsuńjak opanuję te technikę do perfekcji to na pewno się podzielę tą informacją, jak na razie idealnie nie jest :D
UsuńTaam zaraz idealnie nie jest, wazne, ze wogole rzesy sa tam, gdzie byc powinny ;D
UsuńA mnie się rzęsy najbardziej podobają :)
OdpowiedzUsuńMyślałam że ta kredka będzie różowa :D Słodkie opakowanie ;)
OdpowiedzUsuńWidzę nowy nagłówek ;) A tak się przywiązałam do tego niebeiskiego ptaszka! ;) Kredka kredką, ale Twoje oczy są naprawdę piękne!
OdpowiedzUsuńPtaszek odleciał bo idzie wiosna :D :*
UsuńBardzo ładny efekt na oku :) + cudne rzęsy :)
OdpowiedzUsuńKredka sama w sobie mi się podoba, te drobinki zachęcają. Ale fakt, że się rozmazuje niestety ale nie zachęca do kupna. A rzęsy powalają, uwielbiam i czasem kuszę się na założenie sztucznych :)
OdpowiedzUsuńMam kilka kredek i żadnej nie używam, bo zbyt mrocznie wyglądam:D Prześliczny baner!:) Uwielbiam Emmę - ideał kobiety, po prostu:)
OdpowiedzUsuńprzepiękna jest :)
UsuńZe sztucznymi rzęsami od razu oczy mają taki inny charakter. Zawsze używam eyelinera, jednak mam strach co do kosmetyków używanych do oczu żeby alergii nei dostać.
OdpowiedzUsuńja na szczęście mam dość odporne oczy :)
UsuńBardzo ładne opakowanie ma ta kredka.
OdpowiedzUsuńKiedyś próbowałam kleić rzęsy ale chyba się do tego nie nadaje :)
Ja to nigdy nie nauczę robić się kresek eyelinerem, a co dopiero kredką! Ps. nowy wygląd bloga? -Pozytywny! :-)
OdpowiedzUsuńa tam, mi też średnio wychodzi, ale praktyka czyni mistrza :P wierzę w to! haha
UsuńDosyć ciekawa kredka, ale pewnie ebay ma jeszcze wiele lepszych w swoich zasobach:)
OdpowiedzUsuńI... o ja, ale łańcuch! ^^ Wyglądasz świetnie i zazdroszczę ogromnie, bo ja się w takim czuję jakoś dziwnie, jak dresiara.. ;/
mi wszyscy odradzali, bo wieśniacki, bo to bo tamto, a mi się podoba i dobrze się w nim czuję :) to chyba zależy od tego z czym go nosisz itd :)
UsuńJa taki wygrzebałam z toaletki Mamy i nadal nie mogę go do niczego dopasować, bo jakoś mi się gryzie ze wszystkim. Chyba i odwagi też do niego potrzeba :)
UsuńPrzeważnie sięgam po eyelinery, bo kredki odbijają mi się na górnej powiece. Może to przez kiepską jakość, albo przez budowę oka ;)
OdpowiedzUsuńeyelinerów używam na co dzień ;)ten prezentuje się na prawdę świetnie ;) z pewnością bym go polubiła ;)
OdpowiedzUsuńJa bym chyba nie umiała przykleić taki rzęsy, chociaż zawsze mi się podobały ^^
OdpowiedzUsuńNie lubię kredek do oczu, nie umiem się nimi malować, ani narysować prostej kreski :P
OdpowiedzUsuńUżywam tylko eyelinerow z Astora.
Ps. świetne rzęsy! Zawsze chciałam spróbować, kiedyś się na pewno skuszę!