82. / ASTOR - VOLUME DEFINER - POGRUBIAJĄCY TUSZ DO RZĘS

Cześć wam :)

Dzisiaj recenzja mojego nowego nabytku :

Astor - Volume Definer - Mascara

Opis producenta

Czarne opakowanie zawiera podwójny aplikator oparty na hybrydowej technologii 2 w 1. To połączenie delikatnych włókien, które pogrubiają nawet najkrótsze rzęsy oraz silikonowej szczoteczki rozdzielającej rzęsy, rozprowadzającej tusz na całej ich długości i przeciwdziałającej tworzeniom się grudek. Maskara została wzbogacona kolagenem, który wygładza, wzmacnia i nabłyszcza rzęsy. Tusz nie zawiera substancji zapachowych ani parabenów. Astor możesz mieć oba efekty. Nowa szczoteczka Astor łączy w sobie krótkie, miękkie włoski i dłuższe, pomarańczowe, silikonowe wypustki. Teraz osiągniesz to, co wcześniej wydawało się niemożliwe: widoczne pogrubienie i idealnie rozdzielone rzęsy bez grudek.
Dostępny w kolorach czarnym (również w wersji wodoodpornej) i brązowym

(wizaż.pl)

Cena: drogerie ok. 35zł/ na allegro można dostać taniej >12zł

Moja recenzja

Tusz kupiłam dlatego, że jakoś wpadł mi ręce i nie był drogi więc no.. czemu nie :)

Opakowanie bardzo ładne, do tego zapakowany był w taki plastik, na którym był dokładny opis, zdjęcie szczoteczki itd. Bardzo mi się to spodobało, bo wiedziałam, że nikt go wcześniej nie otwierał :)
Tusz łatwo się odkręca, nabiera się na prawdę dobra ilość, nie trzeba go wycierać żeby było mniej.
Szczoteczka jest większa niż w niektórych tuszach, które miałam, ale łatwo się do niej przyzwyczaić. Wcale się nie wygina jak niektóre silikonowe szczoteczki - chociaż sama już nie wiem czy wolę te sztywne czy te giętkie :P

Kolor, który wybrałam to Ultra Black i jest mocno czarny - to mi się podoba.

Przejdźmy teraz do najważniejszego czyli efektów!! :)

Od dobrego tuszu oczekuje wydłużonych i nieźle rozdzielonych rzęs - pogrubienie nie jest dla mnie aż tak ważne aczkolwiek fajnie jest uzyskać efekt gęstych rzęs. Ten tusz zdecydowanie ładnie wydłuża rzęsy i na pewno ich nie skleja.  Utrzymuje się cały dzień, nie rozmazuje się, nie kruszy. Nie mam żadnych problem ze zmyciem go - bardzo ładnie schodzi nawet po użyciu płynu micelarnego.

PRZED:

Jeden z dużych plusów tego tuszu to to,że szczoteczka dociera do kącików oczu przez co rzęsy można dokładnie pomalować. Problemem jest malowanie dolnych rzęs - ciężko zrobić to precyzyjnie i zawsze mam rozmazany tusz pod oczami.

Malowanie wymaga trochę czasu i wprawy - nie umiem się nim pomalować w minutę, zdecydowanie trzeba się trochę pobawić. Ale warto. Do tego zaczynam przesuwanie szczoteczki powoli, a dopiero później ruszam nią szybciej, inaczej lekko skleja rzęsy. Każdy nabierze wprawy już po 2/3 użyciu :)

Jednym słowem polecam, możecie zobaczyć na zdjęciach jaki jest efekt.
Mnie w pełni zadowala :)

PO

Buziaki :*