59. / WŁOSY, WŁOSY, WŁOSY :) + fakty o mnie

36 comments
Cześć wam dziewczyny!

Dzisiaj chciałam wam pokazać moje włosy  i opowiedzieć trochę o tym jak o nie dbam. 


Jak widzicie, mam lekkie ombre, ale kompletnie nieplanowane. Wiele lat farbowałam włosy na czarno, ciemny brąz, później taka ciemna czerwień, aż wreszcie zdecydowałam się na blond. Nałożyłam rozjaśniać bez ściągania koloru no i wiadomo co się stało... Spaliłam sobie włosy. Po umyciu miałam jeden wielki kołtun, nie do rozczesania na mokro. Na sucho, jakoś się udało, ale ile razy musiałam wycinać małe kołtuny to już nie zliczę... Non stop się plątały, no po prostu tragedia.
Uznałam, że wrócę do naturalnego koloru, nałożyłam średni brąz na całą długość włosów, ale szybko się zmył i zostałam z jasnymi końcówki i ciemną górą (naturalny odrost).
Od tego czasu nie farbuję w ogóle, chociaż mnie kusi powrót do ciemnych włosów.

W tej chwili nie jest już źle, moje włosy powoli wracają do pierwotnego stanu, łatwo się rozczesują, odzyskują dawny blask. Problem mam  z rozdwojonymi i suchymi końcówkami, ale chyba spróbuję przekonać się do tego olejku arganowego mimo, że obciąża mi strasznie włosy. Do tego jeszcze włosy są dość suche ogólnie, po dobrym nawilżeniu nie jest źle, ale chciałabym żeby były tae zdrowe jak kiedyś.

Czym zregenerowałam włosy?



Przede wszystkim maską John Frieda Sheer Blonde, która sprawdziła się znakomicie na spalonych rozjaśniaczem włosach. 



Szampon, którego używałam to Tresemme Split Remedy czyli na rozdwojone końcówki. Na prawdę działał i powiem wam jeszcze coś czego się nie spodziewałam... Po nim na mojej głowie pojawiło się mnóstwo tzw. baby hair. Nie wiem jak to się stało, ale na prawdę sprawił, że włosy zaczęły rosnąć!




Zaczęłam też dbać o uzupełnienie niezbędnej keratyny i kupiłam maskę Tresemme Keratin Smooth, o której pisałam już tutaj.


Powiem wam tyle, że używałam drogich kosmetyków typu Goldwell, Joico i one w ogóle się nie sprawdziły na moich włosach. Testowałam produkty Dabur Vatika i też jak dla mnie bubel. Odżywki, które są tańsze sprawdziły się lepiej niż te droższe. Mama z Polski wysyłała mi też Biovaxy i one też na prawdę dużo dały w regenarcji włosów.  Co jeszcze mi pomogło? Suszenie ograniczone do minimum, zero prostowania.



Jak dbam o włosy teraz?
Wciąż nie suszę, chyba, że już nie mam innego wyjścia. Dużo szczotkuję. Prostuję max. 2-3 razy na miesiąc. Nie farbuję.

Szampon: obecnie Tresemme Keratin Smooth, gdy się skończy wrócę do Split Remedy
(obydwa dostępne są na allegro - 25zł)
Odżywka: Tresemme Luxurious Moisture & Naturelle Aura Rosemary Mint
Maska: Avon Planet Spa maska z masłem shea, Biovax (do włosów ciemnych i druga do włosów blond), kupię znowu Tresemme Keratin Smooth
Inne produkty: olejek arganowy 100% na końcówki, serum l'biotica dwa razy w tygodniu po umyciu

Jak widzicie moja pielęgnacja nie jest jakaś wyrafinowana :) po prostu kosmetyki dobrze dobrałam do swoich potrzeb.

Polecacie jakieś maski/odżywki? :) Chętnie sobie coś nowego kupię.
Buziaki dziewczyny :*



/
P.S.
Też chcę wziąć udział w tagu 50 faktów o mnie, ale nie chcę tworzyć osobnej notki więc po prostu w każdej dodam po 10 faktów :)
Zaczynamy:
1. Panicznie boję się dentysty - w wieku 13 lat zrobiłam sobie zęby pod narkozą i mimo tego, że fatalnie się po niej czułam zrobiłabym to jeszcze raz.
2. 1800zł, które dostałam na komunie wydałam na powyższe leczenie zębów.
3. Nie znoszę biżuterii - kolczyków, zegarków, pierścionków.
4. Na szyji noszę jeden wisiorek z literką M, który mój kolega znalazł i mi dał. Nigdy go nie zdejmuję,  z wygody, a nie z przywiązania.
5. Od dziecka obgryzam paznokcie i każda próba wyzbycia się tego nawyku kończy się fiaskiem.
6. W wieku 18 lat przeprowadziłam się do Londynu. Sama.
7. Pracuję w angielskim Tesco na dziale kontroli jakości i bardzo lubię swoją pracę.
8. W ciągu czterech lat przeprowadzałam się siedem razy.
9. Jestem strasznym bałaganiarzem- nie odkładam rzeczy na swoje miejsce, na podłodze zawsze panuje wszechobecny syf.
10. Nie znoszę nie zaścielonego łóżka, w pokoju może panować największy burdel, ale łożko musi być pościelone!

:-)

Next PostNowszy post Previous PostStarszy post Strona główna

36 komentarzy:

  1. muszę też zadbać o włosy, bo nie moge dobrać kosmetyków i są w nie najlepszej kondycji

    OdpowiedzUsuń
  2. masz piękne włosy :) ja używam szamponów z Oriflame na zmianę z Pantene:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedyś tak bardzo nie dbałam o włosy a teraz już ich nie maluje nie robię nic! Włosy mi odrosły mam swój naturalny kolor i mam takie zdrowe i miękkie. Również używam produkty John Frieda Blond :)) są super jak dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz śliczne włosy : ) Ja używam Nivea, albo Andrelon.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam tych produktów. Ładne masz włosy, moje są chyba tej samej długości :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piekne wlosy :)
    Ja niestety musze swoje suszyc, bez suszenia nie mialy by objetosci ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Na suche końcówki polecam serum Green Pharmacy ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Spróbuj je odżywić od środka-idealna jest do tego witamina E ale musi być naturalna. W Polsce bardzo dobry jest Tokovit. Nie wiem jak w UK, musiałabyś poszukać w aptece. Kuracja z witaminy E, generalnie wpływa na wszystko: skóra, włosy, paznokcie itp. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Babo jedna :P Babcia nie uczyła, że witamina E to witamina piękności? ;) a tak na poważnie to poczytaj sobie o tym preparacie, który ja stosuję. Ja stwierdzam, że moje paznokcie(dość łamliwe i rozdwajające się)i skóra (poszarzała i mało elastyczna w efekcie zarwanych nocy na studiach) powoli wraca do normy. Oczywiście, chemia występuje teraz we wszystkim i nie dasz rady na dłuższą metę jej unikać całkowicie, ale przynajmniej możesz zainwestować w lepszą jakościowo witaminę, a nie te z dolnej półki za 3-4 złote. Według mnie ta witamina działa.
      http://bazalekow.mp.pl/leki/item.html?id=26459

      Usuń
  9. mam podobnie jak Ty, ale nie farbuj, będziesz z siebie dumna :D

    OdpowiedzUsuń
  10. masz bardzo ładne włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny kolor włosów. Też używam kosmetyków John Frieda (obecnie tylko szamponu John Frieda) i bardzo je polecam. Poproś jeszcze mamę o jednorazowe saszetki z odżywką do wcierania we włosy i skórę głowy z L'biotici (np. z proteinami mlecznymi lub olejkiem arganowym). To dopiero podziałało na moje włosy. Oprócz tego stosuję domowe sposoby na odżywienie włosów i nie narzekam (możesz sobie tu zajrzeć: http://dolci-della-vita.blogspot.com/2012/11/domowe-sposoby-na-piekne-wosy-homemade.html).
    Buziaki! :-*

    OdpowiedzUsuń
  12. też nie lubię biżuterii i też jestem bałaganiarą;]

    OdpowiedzUsuń
  13. Widać, że o włosy zadbałaś:) i dobrałaś odpowiednie kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń
  14. są śliczne, zdrowe i długie. szczególnie końcówki dobrze wyglądają. zazdroszczę.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale już widać, że Twoje włosy mają się duuużo lepiej :) Ja z moimi nie mam jakiś problemów, bardzie denerwuje mnie to, że się przyklapują :P A chciałabym mieć mega push-up na głowie :D :D
    Gratulacje odwagi, że w wieku 18 lat przeprowadziłaś się do Londynu! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Masz śliczne włosy <3333
    Pozdrawiam
    solodayworld.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam identyczny bilans co do przeprowadzek, ale u mnie w ciągu trzech lat, także witaj w klubie:D
    Nie ogarniam, że nie lubisz kolczyków, no ale okej hihi.
    Zawsze byłam totalną bałaganiarą, żyłam stwierdzeniem że tylko geniusz potrafi zapanować na chaosem. :D teraz musiałam się duuużo poprawić, nie mam sama pokoju :)
    A no i najważniejsze, masz pięęęęękne włosy Monni! Żadko Cię widzę w rozpuszczonych, a są świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  18. napisałaś,że Twoja pielęgnacja nie jest wyrafinowana,ale dla mnie to jest i tak szczyt, bo u mnie to jest szampon + odżywka, ewentualnie maska xD
    myslałam,ze punkt 9 z punktem 10 zawsze się wyklucza xDD

    OdpowiedzUsuń
  19. Mimo, że po przejściach to ładne masz włoski :D Coś ty z tymi zębami wyprawiała?! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ajajajajaj :( Ja też jakoś za często do dentysty nie chodzę... :P

      Usuń
  20. dodałam Cię do obserwowanych:)
    śliczne masz włosy:)Ciesze się,że mnie odwiedziłaś;)

    OdpowiedzUsuń
  21. masz cudne włosy! i podziwiam za odwagę przeprowadzki ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Masz super włosy, widać, że to jak o nie dbasz dużo daje;-) Kiedyś używałam biovaxa i bardzo zadowolona byłam; -) Hmm czytam dużo dobrych opinii o tym produkcie John Frieda- muszę wypróbować; -)
    Co do pytania o moje wlosy;-)
    W porównaniu do Ciebie to w sumie nie robię nic;-)
    Jedynie szampon o odżywka-choć czasami nie muszę.
    Co trzy mycia olej kokosowy kładę na całą noc;-)
    Suszę suszarką, ale tylko chłodnym powietrzem. Nie układam i nie prostuję;-) Przy dzieciach to wiadomo- przeważnie kucyk i już; -)

    OdpowiedzUsuń
  23. masz świetne włosy i zazdroszczę!!! Fajnie,że napisałas taki post, przyda się z pewnością;-)
    www.sandicious.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Muszę się rozejrzeć za tym szamponem, sama chciałabym mieć trochę więcej włosów :P

    OdpowiedzUsuń
  25. Włosy masz naprawdę bardzo ładne:) Co do nawilżenia i odżywienia to nałóż na półgodzinki olej kokosowy, po czym umyj włosy tak jak zawsze. Mi ogromnie pomogło to na zniszczone włosy. Teraz jest to dla mnie niemal naturalna pielęgnacja:)
    Pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
  26. Łaaaał, Twoje włosy mimo tych wszystkich przeżyć wyglądają na bardzo zdrowe, szczególnie końce robią wrażenie. Gratuluje i zazdroszczę :-)

    OdpowiedzUsuń
  27. masz świetne włosy! Chyba muszę zastosować się do Twoich rad bo moja czupryna to coś strasznego...;) heh, z biżuterią też tak mam...nawet nie pamiętam kiedy ostatni raz nosiłam jakiś pierścionek czy kolczyki;)

    OdpowiedzUsuń

Cześć!

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu! Każdy komentarz niezmiernie mnie cieszy, a konstruktywna krytyka pomaga zauważyć co robię źle.
Chętnie odwiedzam wasze blogi i dodaje was do obserwowanych wieć jeśli spodoba się wam u mnie to także zapraszam do obserwacji.

Proszę - nie spamujcie, takie komentarze już na wstępie zostają usunięte. Prośby o klikanie w linki także nie będą akceptowane (co nie znaczy, że gdy was odwiedzę to w te linki nie poklikam jeśli wam zależy :) ).

Dziękuję i do zobaczenia u was :* :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.