368. / Odchudzony czwartek - Tydzień 9

81 comments
Cześć wam!

Wybaczcie zastój, uczelnia potwornie daje mi się we znaki, nigdy w życiu nie spodziewałam się, że będę mieć tyle do zrobienia - przysięgam. 

Nie będę się rozpisywać, powiem wam tylko, że waga nareszcie drgnęła :)

do schudnięcia: 35kg / 9kg poszło sobie w siną dal / do celu: 26kg

Czyli od zeszłego tygodnia udało mi się zgubić 1kg! Cieszę się niezmiernie :) Centymetry niestety nie poleciały, jedynie w łydce prawie 1cm i prawie 1cm w biodrach, ale nic poza tym. Nie miałam czasu na siłownię, dopiero jutro skoczę z rana. 

Dieta idzie mi całkiem nieźle :) Na śniadanie jem głównie różne wersje jajecznicy: z szynką z indyka, z parówką z kurczaka, z pieczarkami, z pomidorem. Czasami kanapka z szynką, później zajadam jakiegoś owoca albo jogurt. Obiad to również różnie, przed wczoraj ugotowałam spaghetti bolognese z pomidorów z puszki, mięso mielone wołowe 5% tłuszczu (organiczne), przyprawione bazylią, brązowy makaron. Pychotka. 

Najgorsze są dni gdy nie mam jak zjeść w domu - środy i czwartki, cały dzień jestem na uczelni i na obiad jem Subwaya. Zawsze wybieram tego z ciemnym chlebem, pieczonym kurczakiem i sosem chilli z zieloną papryką :) 

Jak na razie mam w sobie pełno motywacji i siły do działania, nie obżeram się, nie sięgam po większe ilości słodyczy, nie jem fast foodów, ale sami wiecie jak to bywa :)

Jako bardzo 'interesujący' bonus pokażę wam dwie fotki z instagrama, bo wiem, że nie każdy go ma i nie może sobie zobaczyć :P




No i to by było na tyle :)

A co tam u was? :*
Next PostNowszy post Previous PostStarszy post Strona główna

81 komentarzy:

  1. Super, oby tak dalej. Trzymam kciuki, bo różnica jest bardzo widoczna.

    OdpowiedzUsuń
  2. Podziwiam Cię ;D ja przestałam liczyć kalorię przy którymś dniu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. gratuluję kochana sukcesów i działania :) powodzenia w dalszych zmaganiach do osiągnięcia wymarzonego celu :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie, że waga w końcu ruszyła :)
    Ale jeszcze bardziej się cieszę, ze wrzuciłaś tu te zdjęcia- jak Ci ładnie w tych okularach :) Strasznie mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  5. brawo Kochana, trzymam kciuki za dalsze poczynania:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakiś czas mnie tu nie było, ale widzę postępy! Świetnie Ci idzie. Obyś żadnych kryzysów nie miała, ale w sumie w takiej sytuacji, jak już masz pewien dystans za sobą, to nie powinny się one przytrafiać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. woooooooooooooooo jaka zmiana! gratulacje! <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Wyglądasz super, gratuluje .
    co do samej diety, możesz codziennie jeść jajka ? mi by nie przeszły przez gardło tak często.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ważne, żeby się nie zniechęcać, oby tak dalej !:)

    OdpowiedzUsuń
  10. ale ładnie wyglądasz! :)
    gratuluję motywacji i postępów! trzymam kciuki mocno ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. brawo Monnie, wyglądasz co raz to seksowniej :)

    :*

    OdpowiedzUsuń
  12. no proszę, gratulacje i oby tak dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  13. życzę ci powodzenia w dalszym dbaniu o siebie i gubieniu kilogramów. Mnie jeszcze nic nie spadło. Wolno to idzie u mnie chyba :(

    OdpowiedzUsuń
  14. 9 kg to naprawdę dużo, gratuluję ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. fajnie wyglądasz ;-) ja całkowicie nie daję rady odstawic fast foodow , za bardzo je lubie ;P

    OdpowiedzUsuń
  16. Gratulacje i oby tak dalej :) No i powodzenia na uczelni :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jaka miła dobra osoba! Bardzo cieplutko i miło wyglądasz!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Gratuluję! Trzymam kciuki za dalsze sukcesy ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jej oddaj mi troche tej motywacji, ja sie zabieram za to i zabieram ;/ cięzka sprawa eh :( a Tobie gratuluje oby tak dalej :*

    OdpowiedzUsuń
  20. Gratuluję :* W okularach Ci ślicznie!

    OdpowiedzUsuń
  21. Mi też brakuje motywacji... Powiedziałam sobie "od dzisiaj", ale zobaczymy jak to po szkole będzie... :D

    OdpowiedzUsuń
  22. gratuluję i trzymam kciukole za dalszą pracę nad sobą :*

    jeny!!! jak fanastyczna bluza w kropki!!! też taką chcę!! :P

    OdpowiedzUsuń
  23. Super, że się nie poddajesz, tak trzymać :) Ślicznie wyglądasz ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Świetnie Ci idzie kochana! Oby tak dalej ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Stosujesz jakaś konkretna dietę? Trenujesz coś? Ja bym się tym 9 kg zadowoliła :D Gratuluje!

    OdpowiedzUsuń
  26. Gratuluje Kochana osiągnięć :)) To budujące gdy widzi się różnice :) Slicznie wyglądasz, muszę zajrzeć do Ciebie na insta, bo jeszcze mnie tam nie było :P Co do jedzenia na uczelni, ja gotuje w domu i robię sobie lunchboxy :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja muszę zrzucić 15kg :/ Ale dietować nie zamierzam, bo nie ma już odstawić :P

    OdpowiedzUsuń
  28. idzie Ci fantastycznie, motywujesz wiele dziewczyn. powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  29. Gratuluję postępów i życzę Ci dużo dużo wytrwałości :)

    OdpowiedzUsuń
  30. super przemiana ! oby tak dalej :)

    Drugie życie mojego bloga. Zapraszam w wolnej chwili ♥
    http://sandi-beauty-lifestyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  31. W Twoim przykładowym jadłospisie jest moim zdaniem za mało kalorii, za mało warzyw i węglowodanów złożonych (nic dziwnego, że później masz problemy w toalecie;)) Dołóż michę warzyw, kaszę (wszelkie rodzaje, byle nie kus kus) i waga powinna dalej spadać :)

    Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów!

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja dziennie zaczynam od jutra ;)
    Gratuluje tych pieknych kg!

    W rozpuszczonych Ci super!!

    OdpowiedzUsuń
  33. No gratuluję i oby tak dalej się udawało :))

    OdpowiedzUsuń
  34. Rzadko to mówię - bardzo ładnie Ci w okularach!

    OdpowiedzUsuń
  35. Świetny wynik ! ;)
    Ps. Jestem zakochana w Twoim sweterku z 1 zdjęcia. (z primara? :D)

    OdpowiedzUsuń
  36. oby tak dalej, trzymam za ciebie kciuki kochana:*
    ślicznie wyszłaś na tym zdjęciu w tej bluzie w kropki !

    OdpowiedzUsuń
  37. ślicznie wyglądasz ;) gratuluję motywacji, moje odchudzenie i diety kończą się po tygodniu..

    OdpowiedzUsuń
  38. gratuluje wynikow!! granatowa bluza cudna :))

    OdpowiedzUsuń
  39. Gratulacje! A w tej bluzeczce w kropki wyglądasz uroczo :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Fajnie, że masz w sobie taką silną wolę :) Podziwiam, wielki sukces już za Tobą i jeszcze trochę przed Tobą <3 Zapraszam na nowy post ♥ Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  41. ja mam do schudniecia 18kg ale ciezko mi to idzie,bo nie mogę się zmusic do cwiczen :(

    OdpowiedzUsuń
  42. Nie ma to jak silna motywacja - potrafi zdziałać cuda :-) Widać na zdjęciach różnicę a to myślę motywuje jeszcze bardziej :-) Trzymam kciuki za kolejne zgubione kilogramy :-*

    OdpowiedzUsuń
  43. Jak fajnie, że masz motywację, siłę i zapał :) Jest dobrze i pewnie będzie jeszcze lepiej ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. Ładnie Ci to leci :) Powodzenia Monnie, baaardzo trzymam za Ciebie kciuki!!! :)) Śliczna jesteś ;)

    OdpowiedzUsuń
  45. Aaa jakie Ty masz super okulary :) I gratuluję, bo pamiętam, że niedawno miałaś kryzys i cieszę się, ze go pokonałaś! :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Wow, super gratuluję! Mnie też by się przydało trochę schudnąć, muszę w końcu odstawić na bok słodycze :( tylko nie mam motywacji

    OdpowiedzUsuń
  47. Świetnie Ci idzie! Trzymam kciuki za osiągnięcie wymarzonej wagi :)

    OdpowiedzUsuń
  48. pięknie Ci kochana idzie! oby tak dalej!

    OdpowiedzUsuń
  49. Trzymam mocno kciuki za Ciebie. :-)

    OdpowiedzUsuń
  50. Gratulacje :D Dobrze Ci idzie, wiem jak to jest, sama schudłam można powiedzieć ok.20 kg. Tylko że u mnie było tak, że spadło 5 kg a po tym przybyło 3 kg, spadło 4 przybyło 2 więc nie było to zbyt zdrowe i trwało dłuuugi czas... Trzymam za Ciebie kciuki i oczywiście obserwuję żebym była na bieżąco z postępami i żeby dodawać Ci motywacji :*
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  51. Śliczna z Ciebie dziewczyna :) Trzymam kciuki za dalszą drogę. Jako pączek z urodzenia wiem, ile pracy kosztuje każdy kologram czy centymetr, podziwiam i życzę dużo samozaparcia :) A małe podknięca czekają na każdego, najważniejsze żeby nie zawracać ;)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  52. Oby tak dalej! Ja jak spędzałam całe dnie na uczelni ( od 7 do 20 ) brałam ze sobą cały ekwipunek, zawsze jakieś mięsko z warzywami do tego makaron lub ryz pełnoziarnisty, owoce, jogurty, często jakieś otrębowe placuszki czy też wytrawne muffinki ;) także da się wszystko pogodzić :).

    OdpowiedzUsuń
  53. Ooo Kochana gratuluję! Dodajesz motywacji :* Można? Można! :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Nie poddawaj się , wal cały czas . Trzymam kciuki i życzę powodzenia ;* .

    OdpowiedzUsuń
  55. Piękne okulary! A ja kiedy mam cały dzień na uczelni ratuję się ryżem z kurczakiem, marchewką, kukurydza i ananasem zrobionym na bardzo ostro. Wole go na zimno niż na ciepło :D

    OdpowiedzUsuń
  56. Trzymam kciuki! P.S. bardzo twarzowe okularki :)

    OdpowiedzUsuń
  57. Ja tak z "innej beczki" - ile masz wzrostu? :)

    OdpowiedzUsuń
  58. Trzymak kciuki za dalszą utratę kilogramów :)

    OdpowiedzUsuń
  59. gratuluję. ja na miejscu zapisuję się na siłkę tezz

    OdpowiedzUsuń
  60. Wow! 9 kg to dużo, podziwiam Cię :) Mi ciężko zrzucić 1 kg -_- No, chyba że mam jakieś stresy to wtedy waga sama leci...

    OdpowiedzUsuń
  61. świetnie! Wiedziałam, że Ci się uda! Jestem z Ciebie dumna! ;*

    OdpowiedzUsuń
  62. jeju jak dawno mnie tu nie było u Ciebie ! za długo :( teraz czytam jzu 3 notke i wiem,że się steskniłam ... oszalały moje google+ i nie pokazywały mi nawet moich "znajomych" sero obserwujacych skrzynka zapchana, koszmar jakiś... zmieniłam teraz @ pare godzin temu, stram się odzyskać to co straciłam poprzednio, nie wiem czy mnei pamiętasz bo dawno się nie odzywałam , ale jesli masz czas to zachęcam do przypomnienia ;) zmieniłam szablon bloga ale chrakterystyczne elementy pozostały :)
    ale mneijsza o to :) Świetnie wyglądasz ! uwielbiam Twoje duże oczy na twarzy widać duża zmianę widać, że ciało się zmienia :) ja też postanowiłam sobie w tym roku zrzucić.. chociaz u mnie to póki co przydaloby się 7kg zeby sie nei zniechecic,a później chciałabym to już tylko utrzymać :) czekam do wypłaty i kupuje butki :) mate już mam , hantelki :) jeszcze obciązniki na kostki by sie przydały :) nie wiem czy lepiej cwiczyć z Chodakowska czy Mel B:) zanim przyjdą buty to zdążę się namyślić :) Zumba tez mnie świetnie motywuje i jakoś rozluznia ciało ;) kompletuje sprzet i mam nadzieje ,ze od lutego wystartuje :) ale mniejsza o mnie :) trzymam kciuki i wierzę ,że osiągniesz swój cel :) ściskam :* dodaję na nowe konto :)

    OdpowiedzUsuń
  63. Widać widać efekty :) Ja ost schudłam sama z siebie 7 kg, ale postanowiłam sie wziaść za siebie gł za brzuch i codziennie po 15 min ćwiczę na twisterku :)

    OdpowiedzUsuń

Cześć!

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu! Każdy komentarz niezmiernie mnie cieszy, a konstruktywna krytyka pomaga zauważyć co robię źle.
Chętnie odwiedzam wasze blogi i dodaje was do obserwowanych wieć jeśli spodoba się wam u mnie to także zapraszam do obserwacji.

Proszę - nie spamujcie, takie komentarze już na wstępie zostają usunięte. Prośby o klikanie w linki także nie będą akceptowane (co nie znaczy, że gdy was odwiedzę to w te linki nie poklikam jeśli wam zależy :) ).

Dziękuję i do zobaczenia u was :* :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.