Cześć!
Dzisiaj będzie o jednym z kremów, które kupiłam sobie w Rossmanie podczas ostatniej wizyty w Polsce. Kremu do rąk używam nałogowo, kilkanaście razy dziennie, bo moje dłonie cały czas wydają mi się szorstkie. Ubywają mi więc dość szybko, ale nie narzekam, bo lubię testować nowe :D :) Zapraszam was na recenzję :)
Alterra - Krem do rąk - Granat i aloes
Każda skóra zasługuje na indywidualną pielęgnację. Krem do rąk Alterra został opracowany specjalnie do zniszczonej skóry dłoni. Połączenie substancji czynnych z oleju z pestek granatu*, ekstraktu z aloesu* i masła shea pielęgnuje zniszczone i suche dłonie z aksamitną delikatnością. Krem do rąk Alterra szybko się wchłania, nie pozostawiając na skórze warstewki tłuszczu.
*z kontrolowanej biologicznie uprawy
Nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego.
Cena: ok. 9 zł / ja kupiłam w promocji za niecałe 6zł
Opakowanie - zwykłe jak większości kremów, ładna szata graficzna, łatwo się wyciska, nawet resztki :-)
Konsystencja - lekka, nietłusta, dobrze się rozprowadza;
Zapach - kwestia indywidualna, jak dla mnie nie jest to raj dla nosa, bo nie przepadam za takimi zapachami, ale każdy lubi co innego i na pewno znajdzie się wielu zwolenników; nie jest to zapach odpychający ani nieprzyjemny, ale jakiś taki nijaki ;)
Działanie
Moje dłonie są dość wymagające, mimo, że pracuję w rękawiczkach to i tak zimno od lodówek daje im się we znaki, a nie wspomnę już nawet jak bardzo boję się nadchodzącej zimy ;-p Krem dość szybko się wchłania, nie pozostawia po sobie żadnej tłustej warstwy. Skóra dłoni robi się gładka i miękka. Jak dla mnie efekt nawilżenia jest, ale na pewno nie długotrwaly i dogłębny, krem ma dość delikatne działanie, ale według mnie także chroni skóre dłoni więc nie zauważyłam żeby ostatnio pękała mi skóra albo robiła się szorstka (niestety, zdarza się). Nie jestem w stanie się wypowiedzieć o jego działaniu regenerującym, ale sądzę, ze skoro jest jakieś nawilżenie to i będzie regeneracja.
Podsumowując jest to przyjemny krem do co dziennego użytku, ale jak dla mnie bez efektu wow. Chętnie sięgnę po niego podczas kolejnego lata, ale na jesień wybiorę coś mocniejszego :)
Ocena: 4/6
Znacie ten krem? :) Często używacie kremów do rąk?
Buziaki :*
Też używam kremów do rąk nałogowo i to już od dzieciństwa bo mam strasznie suchą skórę. Pamiętam że dla dzieciaków w podstawówce czy gimnazjum byłam dziwadłem z tego powodu. No a że używam tego w takiej ilości to wydawanie 9 zł na krem do rąk to dla mnie za dużo, kupuję zwykle jakieś za 2 zł z prostym składem ;).
OdpowiedzUsuńNie znam takich za 2 zł :(
UsuńNie miałam tego kremiku, jednak wolę krem z Avonu w różowym opakowaniu, raczej zostanę przy nim :)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam testować nowe kremy do rąk, ale z tym jeszcze nie miałam przyjemności :)
OdpowiedzUsuńJa używam z Garniera :)
OdpowiedzUsuńKremu jeszcze nie znam z tej linii granat i aloes. Obecnie uzywam kremu do rak nivea na lato a w okresie jesienno-zimowym Garniera do suchej skóry i całkiem dobrze się spisuja oba.
OdpowiedzUsuńnie używałam, ja najczęściej kremu używam na noc:)
OdpowiedzUsuńKrem jak krem, ale jaki pazurek świetny! :D
OdpowiedzUsuńChyba by nie spisał się na moich dłoniach ! Potrzebuję moooocnej dawni nawilżenia !! :) A jakie ty masz piękne paznokietki kochana :***
OdpowiedzUsuńtipsy, już dawno zdjęłam ;p
Usuńja mam na razie zapas z Kolastyny;) dobrze nawilża i ślicznie pachnie :)
OdpowiedzUsuńJa zużywam 2 kremy w miesiącu, ale z Alterry jeszcze nie miałam :) teraz skończyłam z Yves Rocher :)
OdpowiedzUsuńPewnie sprawdziłby się u mnie do stosowania w ciągu dnia. Muszę na niego spojrzeć jak będę w Rossmannie :)
OdpowiedzUsuńJakoś mnie pielęgnacja ciała z Alterry nie przekonuje ;))
OdpowiedzUsuńKrem do rąk to najczęściej kupowany przeze mnie kosmetyk ;) Z tej firmy jeszcze nie miałam ale jestem skłonna go kupić i wypróbować na swoich dłoniach :)
OdpowiedzUsuńA ja raczej niechętnie używam kremów do rąk - po prostu nie przepadam za nimi :( co oczywiscie niekorzystnie wpływa na moje dłonie dlatego się zmuszam ;) U mnie dominują 3 królowie - Anida, Nuxe i Tołpa :) znam zapach omawianej przez Ciebie serii :) cenię sobie odżywkę do włosów a kremu do rąk chyba nie wiedziałam :)
OdpowiedzUsuńA u mnie odżywka w ogóle się nie sprawdziła :(
UsuńNie lubię używać kremów do rąk.
OdpowiedzUsuńmiałam i byłam zadowolona. Teraz mam balsam do ciała z tej linii zapachowej i tez jestem bardzo zadowolona. Mnie ten zapach bardzo pasuje :)
OdpowiedzUsuńnie używałam go nigdy, miałam tylko z alterry maskę do włosów ;D
OdpowiedzUsuńa co do kremu do rąk od lat używam tylko neutrogeny :)
ciekawi mnie ten kremik, ale miałam maskę i ten zapach tej serii nie bardzo przypadł mi do gustu
OdpowiedzUsuńWidziałam, ale nie używałam. Polubiłam za to krem Deba za 3,99 zł:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie kremy do rąk to także mój nałóg :) tego jeszcze nie miałam :))
OdpowiedzUsuńchętnie wypróbuje w przyszłości :)
OdpowiedzUsuńkremy do rąk znajdują się w każdym pomieszczeniu w moim domu, tego nie miałam;p
OdpowiedzUsuńnie znam go, ale tak smao jak Ty mam problem z suchymi dłońmi. Zima mnie przeraża bo w zeszłym rok cały czas miałam popękaną skórę na dłoniach do tego stopnia, że leciała mi krew :( najlepszy krem jaki miałam to Cold Cream z Avene, jest dość drogi ale wydajny i na prawdę leczy dłonie, a przy tym nie tworzy filmu i nie jest tłusty :)
OdpowiedzUsuńteż tak mam w zimie, piecze, boli, krew, tragedia :(
UsuńZapach mnie przekonuje - miałam już produkt z tej serii o podobnym zapachu, jednak nie pobije mojego ulubionego kremu z Pat & Rub.
OdpowiedzUsuńUwielbiam aloesowe kosmetyki i myślę, że zapach by mi się spodobał :) A ten kremik z aloesem Cię nie uczulił? Bo mówiłaś, że masz chyba uczulenie na aloes
OdpowiedzUsuńNiee, ten nie, ale wszystkie do twarzy mi szkodzą :(
UsuńTo może masz tylko wrażliwą twarz na ten składnik :) No to dobrze, że przynajmniej na dłoniach Cię nie uczulił :)
UsuńFajny skład! Dobry może być ten krem.
OdpowiedzUsuńostatnio na nowo zaczęłam stosować kremy do rąk:) tego jednak nie miałam
OdpowiedzUsuńmiałam balsam z tej firmy ale ten granat nie był 'granatowy' xd Niezbyt go lubiłam, ale siostrze sie podobał więc oddałam :D
OdpowiedzUsuńczyli jednym słowem tyłka nie urywa
OdpowiedzUsuńWidziałam ten krem na sklepowej półce, ale jakoś nie skusił mnie do kupna. Chwilowo stosuję wyłącznie pomadki rumiankowe z Alterry ;)
OdpowiedzUsuńmałżowi dałam, bo mnie ten zapach jednak nie podpasował, troszkę niżej go oceniam, niż nijak;) Jemu nawet dobrze służy - przynajmniej skarg nie zgłasza;)
OdpowiedzUsuń:*
it has pomegranate , thats nice
OdpowiedzUsuńkeep in touch
www.beingbeautifulandpretty.com
www.indianbeautydiary.com
Miałam na niego chrapkę, ale skoro szału nie robi, to chyba odpuszczę sobie jego zakup :)
OdpowiedzUsuńUżywałam go jakiś czas temu i z działania byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńLubię bardzo zapach tej serii :) kremu nie testowałam, jedynie szampon do włosów i odżywkę, ale pachnie ślicznie :)
OdpowiedzUsuńA ja bardzo lubię jego zapach!!! :D
OdpowiedzUsuńLubię ten krem :))
OdpowiedzUsuńNigdy jeszcze nie miałam. Kremuję ręce około 3 razy dziennie :D
OdpowiedzUsuńZ Alterra to jeszcze nic nie używałam. :/
OdpowiedzUsuńWidzę, że zawiera (na końcu bo na końcu)
ale jednak witaminkę C zawiera. =)
Mi moim dłoniom jest trochę większe
nawilżenie potrzebne. Może skuszę na
jakiś kremik z tej firmy. :)
Ja rzadko używam kremu do rąk, ale teraz się muszę w jakiś zaopatrzyć :-)
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię czerwony krem Garniera - chwilowo mój ulubieniec
OdpowiedzUsuńHmmm czyli taki średniaczek? No cóż trzeba zakupić i wypróbować, ale ja mam sytuację odwrotną kremy do rąk się u mnie walają miesiącami... Zero systematyczności! :-D Pozdrawiam :-*
OdpowiedzUsuńja kocham zapach tej serii, więc mozliwe że na następny rok na lato też kupię : p
OdpowiedzUsuńHej , zostałaś przeze mnie nominowana do Liebster Blog Award, link zostawiam na dole. :) Wiem, że Twój blog jest troszkę popularniejszy niż mój ale lubię go czytać więc zapraszam do zabawy. :) buziaki!
OdpowiedzUsuńhttp://sweet-louisiana.blogspot.com/2014/09/liebster-blog-award.html
Bardzo dziękuję :*:*
UsuńWidzę że mamy podobne preferencje, ja też lubię testować nowe kremy do rąk i to jeszcze najchętniej jakby zapach był właśnie powyżej przeciętnej :)
OdpowiedzUsuńMam zapas i nie wiem kiedy go wykończę ;D ciekawi mnie zapach tego ;)
OdpowiedzUsuńJa na zimę muszę mieć mocno nawilżające kremy, bo moje dłonie mają tendencję do przesuszania się. Ten raczej ominę o tej porze roku :)
OdpowiedzUsuńJa używałam wersji aloesowej i była genialna, ale chyba teraz z ciekawości się się skuszę na tą wersję z granataem i aloesem... jak się nie sprawdzi to dam mamie jak przyjedzie do Polski, a która uwielbia kremy do rąk :)
OdpowiedzUsuńnawet nie wiedziałam, ze Alterra ma też kremy do rąk.
OdpowiedzUsuńja na ogół zapominam o kremowaniu rąk.
u mnie dziś też kremowo do rąk;)
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu ta firmę kojarzyłam z produktami do włosów:D
ja lubie troche tłustsze kremy do rąk
OdpowiedzUsuńUżywałam go kiedyś i miałam podobną opinię: fajny ale bez rewelacji :)
OdpowiedzUsuńużywałam go kiedyś :) świetny!
OdpowiedzUsuńJa jestem kremo-maniaczką i mam ich całą masę ten tez miałam, zapach jest raczej tym z serii tych praktycznie niewyczuwalnych i to dla mnie jest dobre
OdpowiedzUsuństosowałam też krem do ciała z tej serii i bardzo sobie chwaliłam
tego kremu nie znam, ale używam maski do włosów z granatem :P chętnie wypróbowałabym ten krem, bo lubię zapach maski :)
OdpowiedzUsuńKremu do rak moglabym uzywac co 5 minut, a juz z pewnoscia robie to po kazdym myciu dloni ;) Tego przyjemniaczka jeszcze nie mialam, moze kiedys sprobuje ;) Polecam Ci Kochana krem Cien z Lidla :)
OdpowiedzUsuńTego kremu nie znam. Nie mam jeszcze swojego ulubieńca i uzywam róznych naprzemiennie :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam ale jakoś nie lubie zapachy granatu bo mnie zmula :P
OdpowiedzUsuńja uwielbiam krem z Neutrogeny :D
Muszę kupić jakiś dobry krem na okres jesienno-zimowy, bo zazwyczaj w tym czasie moje ręce są mocno wysuszone, szorstkie, a nawet pęka na nich skóra.
OdpowiedzUsuńUżywałam jakiś czas olejku, ale lubię wieczorem w łóżku książkę poczytać i niesamowicie wkurzał mnie olejek spływający do oczu i zamazujący obraz:)
OdpowiedzUsuńA ja jakoś straciłam zdolność do systematycznego używania kremu w ciągu dnia. Za to na noc pilnuję, bo strasznie szybko mi się dłonie przesuszają:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kremy do rąk, w każdej torebce mam inny :D Zapachu tego konkretnego nie znoszę:(
OdpowiedzUsuńNie znam tego kremiku, nawet nie wiedziałam że taki istnieje. Myśląc o serii kosmetyków Alterry granat&aloes mam przed oczami tylko produkty do włosów. :)
OdpowiedzUsuńnie znam tego kremu . no i jakoś nie dbam bardzo o skórę rąk,co może być najgorszym złem w moim wykonaniu,ale balsamując ciało zahaczam również o ręce,więc są w dobrym stanie :)
OdpowiedzUsuń