317. / Jak poduczyć się angielskiego w domu?

92 comments
Cześć wam :)

Jako, że ostatnio dostałam parę maili od osób zainteresowanych studiami i ogólnym życiem w UK to uznałam, że zrobię wpis o tym jak poduczyłam się języka angielskiego, bo o to najczęściej mnie pytacie :) Otóż, nie dam wam złotego środka na wbicie sobie wiedzy do głowy, nie pomogę także z podstawami, bo ja osobiście miałam ze szkoły, ale chętnie udzielę paru rad jak się podszkolić by więcej rozumieć i więcej mówić. 

Jak zapewne wiecie a może i nie wiecie, angielski którego uczą nas w szkole nijak sie ma do tego jakim mówią Anglicy w Wielkiej Brytani. Ja osobiście przeżyłam istny szok językowy, ale da się przyzwyczaić, po czasie już te nowe, nieznane dotąd słówka wpadaly mi do głowy i było łatwiej. Slang jest bardzo ważny, bo używają go także starsi, a nie zawsze chodzi tu o wulgarne słowa. 

No ale zacznijmy, po kolei.



1. Oglądanie telewizji/seriali/filmów po angielsku - na początku sobie pomyślicie, o nieee, przecież cała przyjemność z oglądania nagle wyparuje bla bla. Nie prawda. Po czasie się można przyzywczaić. Ja zaczęłam od oglądania seriali po angielsku z angielskimi napisami. Napisy są ważne,dużo dają. Ja oglądałam tak wszystkie sezony Dextera, Gossip Girl, Desperate Housewives i parę CSI. Mówię wam, że po czasie jest już łatwiej, początki są ciężkie. Teraz oglądam już wszystko bez napisów i rozumiem większoość w 100%. 
Jeśli macie dostęp do telewizji angielskiej czyli wiadomości, programów rozrywkowych to chyba nie ma lepszej drogi do nauczenia się języka niż oglądanie takich rzeczy. 

2. Rozmowy po angielsku - wiem, że może niektórym ciężko jest znależć osoby anglojęzyczne w otoczeniu, ale w internecie robi się przecież od różnych czatów, miejsc do poznawania ludzi itd. Pisanie także dużo daje, macie przynajmniej czas żeby sprawdzić co dany zwrot znaczy zanim odpiszecie rozmówcy. Spróbujcie stron randkowych, przecież nikt wam się nie karze umawiać :)

taki żarcik :D

3. Urban Dictionary - często nie możecie znaleźć zwrotów których szukacie w słowniku? warto zajrzeć na Urban Dictionary, który jest dla mnie niezawodny jeśli chodzi o wszystkie mniej lub bardziej slangowe słowa. 

tumblr.com

4. Zapisywanie słówek/zwrotów których nie znacie - najlepiej stworzyć sobie taki notatnik, do którego wpiszecie dosłownie wszystko - wersy z piosenek, z filmów, zasłyszane od innych, wyczytane na stronach, a później sami znajdźcie znaczenie w internecie i je tam wpiszcie. Na pewno zostanie wam w głowie na dłużej :)

5. Przeglądanie angielskich stron -  np. www gumtree.com z ogłoszeniami, albo BBC News, SKY News, wszędzie gdzie pojawi się angielski używany na co dzień przez Anglików. No i tłumaczcie wszystko czego nie znacie.


Wiadomo, że wszystko nie będzie łatwe od razu, ale po czasie będzie już tylko lepiej. Ja przyjechałam do UK na prawdę z takim podstawowym angielskim, a w tym momencie studiuję psychologię po angielsku więc uwierzcie mi, że można. Nigdy nie chodziłam na żaden kurs, najwięcej nauczyłam się z rozmów z innymi. Nie mozna się wstydzić, jak macie okazje to mówcie ile wlezie nawet jeśli mówicie niepoprawnie.

Mam nadzieję, że komuś chociaż trochę pomogłam, a jeśli macie więcej pytań to piszcie do mnie na monniebardyga@hotmail.com

P.S. 
Czy bylibyście zainteresowani serią postów, w których umieszczałabym różne angielskie zwroty wraz z tłumaczeniami? :) Tak do wzbogacenia wiedzy dla tych, którzy chcą się poduczyć.

Buziaki :* 
Next PostNowszy post Previous PostStarszy post Strona główna

92 komentarze:

  1. Ja jako, że skończyłam już z ang na uczelni stwierdziłam, że zaczne oglądać seriale :) Też z napisami po ang :) I właśnie zaczełam 5 sezon LOST i na prawdę nie jest xle :) Już nawet nie widze różnicy !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a po czasie zacznie Cię drażnić lektor, zobaczysz :P

      Usuń
  2. ogladanie po angielsku i pisanie na chatach/interpalsie dalo mi bardzo duzo juz jak bylam w PL:)

    tutaj - nie bac sie mowic po pierwsze, rozmawiac z innymi i nie obruszac sie jak nas poprawia, raz poprawia, drugi raz bedziemy juz pamietac:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak dokładnie, ja zawsze byłam odważna jeśli chodzi o rozmowy i nie brałam do siebie tego, że ktoś mnie poprawia, uczyłam się na błędach :)

      Usuń
  3. Fajne sposoby również polecam skorzystanie z Twoich rad na temat nauki ang. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie posty bylyby ciekawe, możesz spróbować ;) ja mam ciężko z językiem bo od podstawowki trafiają mi się nauczyciele, którzy chyba umia mniej niż ja i ogólnie każdy e klasie ma takie odczucie. Teraz mam korki bo w końcu ide do klasy maturalnej a egzamin sam się nie zda, mino wszystko bardzo się boje..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to prawda, dużo zależy od nauczyciela, nie każdy potrafi nauczyć języka. Mam nadzieję, że korepetycje sporo Ci dadzą :*

      Usuń
  5. Filmy są zdecydowanie świetnym pomysłem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy pomysł. Czekam na te posty bo szalenie mnie to interesuje,ponieważ studiuje filologię angielską i przyda mi się to bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sposoby fajne :D Na pewno warte uwagi. Pamiętam jak nienawidziłam angielskiego w szkole. W któreś wakacje byłam pierwszy raz w Anglii, a przed tym i po tym oglądałam seriale i filmy po angielsku, ale z napisami polskimi. I to już mi coś dało, przestałam się tak wzdrygać do tego przedmiotu i trochę lepiej mi szło. Samo to osłuchanie się z językiem sporo daje. Nawet jeśli, tak jak w moim przypadku nie nauczyłam się zbyt wiele.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, właśnie, bo często gdy wyjeżdzamy za granicę niestety nie rozumiemy co się do nas mówi głównie przez akcent. Warto się osłuchać nawet poprzez słuchanie radia albo oglądanie filmów bez lektora.

      Usuń
  8. Moim zdaniem najszybciej nauczy się angielskiego gadając z obcokrajowcem, który nie znam polskiego :) Ja tak miałam jak byłam w UK :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ale niestety nie kazdy ma taką mozliwość :(

      Usuń
  9. Miałam okazję być w zeszłym roku w UK i co mnie mile zaskoczyło to podejście tych ludzi do obcokrajowców. Obojętnie czy mówi się słabo czy super, oni zawsze Ci powiedzą że sobie świetnie radzisz i chcą z Tobą chodź przez chwilę pogadać, zapytać jak minął dzień czy jak Ci się podoba miasto w którym jesteś, od razu człowiek bardziej się otwiera i przełamuje barierę językową :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, zawsze zapytają jak się podoba kraj, gdzie mieszkamy itd. Nie wszyscy sa mili, ale większość jest całkiem otwarta na obcokrajowców :)

      Usuń
  10. Przydatne porady Kochana, ogladanie TV chyba najbardziej trafne, niewazne o jaki jezyk chodzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ah ja bardzo żałuję że nie szkolę się z angolem, na studiach już go nie mam, i czuję że już nic nie umiem ;D

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo mi się podoba pomysł na serię takich postów i zgadzam się, że osłuchiwanie się z językiem i rozmawianie najczęściej jak się da, dają zdecydowanie najlepsze efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  13. nigdy nie miałam zdolności językowych, to mój wielki kompleks

    OdpowiedzUsuń
  14. Zgadzam się z Tobą w 100%! Mam pytanie gdzie oglądasz Gossip Girl ?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ściągnęłam z tej stronki http://pirateproxy.in/ wszystkie sezony :)

      Usuń
  15. Ja przez kilka miesięcy w UK nabyłam więcej umiejętności językowych niż w PL podczas nauki, najważniejsze to przełamać pierwszy opór do rozmowy :) Lektor w serialu wkurza mnie od początku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja siostra mówi tak samo, że po miesiącu w UK wie więcej niż po kilku lat nauki w szkole :P

      Usuń
  16. Też przeżyłam szok językowy :D Szczególnie, gdy moja mowa była hiperpoprawna przy mowie Brytyjczyków :D
    Ze swojej strony polecę jeszcze książki, szczególnie znane nam w polskiej wersji. W charity shopie upolowałam 3 części Harry'ego Pottera za jakieś śmieszne pieniądze i czytało mi się o wiele łatwiej taki znajomy tekst. Nowe słówka zapisywałam w zeszycie i przydały mi się praktycznie za parę dni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja nie umiem się przekonać do czytania po angielsku, muszę nad tym popracować :(

      Usuń
  17. Chyba muszę zastosować się do Twoich rad, bo niby skończyłam filologię ang. ale nie czuję się jakoś pewnie w tym języku.

    OdpowiedzUsuń
  18. bardzo fajny post :)
    ja teraz zabieram się za czytanie książki, po angielsku oczywiście ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. powodzenia :* ja też muszę wreszcie jakąś przeczytać.

      Usuń
  19. ja szybko zniechęcam się oglądaniem filmów kiedy prawie nic nie rozumiem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a z angielskimi napisami próbowałaś? zawsze jest łatwiej :)

      Usuń
  20. świetny post!! ja byłabym bardzo zadowolona, gdybyś kontynuowała tą serię, naprawdę! każda droga jest dobra, aby się podszkolić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. postaram się :) w sumie mam parę pomysłów :*

      Usuń
  21. taak tak taaaak jestem ZA takimi postami. Chciałabym wkońcu potrafić powiedzieć chodź jedno zdanie po angielsku bez stresu ze spiętym gardłem..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie ma co się stresować :) nawet jak powiesz źle to na początku najważniejsze jest żebyś została zrozumiana :)

      Usuń
  22. A dla mnie angielski jest koszmarny ;). Na samą myśl ze mialabym znowu się go uczyc boli mnie brzuch ;p

    OdpowiedzUsuń
  23. Rozmowy po angielsku jak i osłuchanie się oglądać filmy bez lektora to bardzo dobry pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Uczyłam się angielskiego chyba przez 9 lat i stoję na poziomie podstawowym... :P
    Nauczyciele w ogóle nie potrafili mnie zachęcić do nauki tego języka... Już lepiej mi szedł francuski...
    Teraz tak myślę, że gdybym pobyła w UK przynajmniej pół roku to bym pokazała tym swoim nauczycielom, że można i w ten sposób się nauczyć języka a nie tylko wkuwaniem po 1000 słówek i pisaniem ich w kółko na tablicy :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, że tak :) Bycie w kraju i móienie na co dzień po angielsku daje najwięcej.

      Usuń
  25. cenne rady :) ja korzystam z fiszek

    OdpowiedzUsuń
  26. Dla mnie mówienie po angielsku jest strasznie stresujące, jakoś mam blokadę i zapominam języka w gębie :( I dużo więcej rozumiem jak widzę tekst niż jak go słyszę.

    OdpowiedzUsuń
  27. Mnie zawsze dużo dawało słuchanie angielskich piosenek i czytanie ich tekstów :) Muszę się teraz wziąć za oglądanie seriali bez lektora :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Jestem za postem ze zwrotami! :D
    Całe życie uczę się niemieckiego i angielskiego. Tego peirwszego o rok dłużej, ale na nagielski chodze jeszcze dodatkowo i to właśnie po angielsku szybciej się dogadam niż po niemiecku. ;) Pewnie wynika to też z tego, że w szkole na niemieckim robimy tylko zadania i ćwiczenia i nic poza tym...
    Za to na angielskim dodatkowym praktycznie rozmawiamy tylko po angielsku, nauczyciel, który to prowadzi mieszkał parę lat w UK i ogólnie jest fajnie. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niemieckiego uczyłam się w szkole parę lat, nie pamiętam prawie nic, nie znoszę tego jezyka :P

      Usuń
  29. Ciekawe porady, mi jeszcze mój nauczyciel kazał słuchać angielskiego radia, wtedy łatwiej niż przy oglądaniu TV skupić się na języku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, radio też pomaga, szczególnie jakieś wiadomości itd :)

      Usuń
  30. Myśle, że oglądanie filmów po angielsku właśnie sporo daje:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Zamierzam nauczyć się angielskiego (mimo kilkunastu lat nauki w szkole niewiele umiem :( ) i super, że napisałaś ten post. Takie rady zawsze są cenne. :)

    OdpowiedzUsuń
  32. ja będę musiała podszkolić się w rozmowie po angielsku bo słownictwo niby jakieś mam ,ale gdy przychodzi coś powiedzieć to się zacinam i większość słówek gdzieś mi ulatuje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj większość osób tak ma, tutaj tylko praktyka pomoże :)

      Usuń
  33. Kiedys tłumaczyłam sobie angielskie piosenki i faktycznie parę zwrotów pamiętam do dziś. Muszę zacząć oglądać filmy bez lektora :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Świetny pomysł, chętnie bym skorzystała z takich postów :D
    ja w gimnazjum nienawidziłam angielskiego i kompletnie go nie umiałam, a w liceum trafiłam na taką nauczycielkę, dzięki której pojęłam gramatykę, w miarę umiem się dogadać i bardzo dużo rozumiem. Ostatnio byłam w kinie i przyłapałam się na tym, że prawie nie czytam napisów, bo dużo już rozumiem :)
    Mówi się, że przez piosenki nie można się nauczyć, bo przeciąga się sylaby, czasem nawet wymawia trochę inaczej by pasowało do melodii, ale ja osobiście uważam, że przez piosenki nauczyłam się bardzo dużo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak ja też, bo lubiłam tłumaczyć sobie teksty lubianych piosenek żeby wiedzieć o czym śpiewają :P

      Usuń
  35. Fajne rady ;) Lubię się uczyć angielskiego ;D

    OdpowiedzUsuń
  36. świetny pomysł z takimi postami :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Seriale tylko po angielsku oglądam, nie lubie lektorów ;D chociaż jeśli oglądam Greys Anatomy to czekam na napisy za dużo medycznych zwrotów ;D Chuck, Nate ♥ ;D tak w miarę angielski mam opanowany :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, właśnie te zwroty są najgorsze, tak samo te wszystkie kryminalne słówka, ale po czasie już wiadomo, bo i tak się powtarzają w odcinkach :P
      Nate jak dla mnie najlepszy! :D

      Usuń
  38. Ja mam 3 lewe ręce do nauki jakichkolwiek języków, po trzech latach nauki hiszpańskiego umiem się przedstawić i policzyć do 10 xD niby z angielskim u mnie jeszcze nie najgorzej, ale szału nie ma :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż, ja się uczyłam niemieckiego i też niewiele umiem, może 5 słów :P

      Usuń
    2. Niemiecki też był, lata temu i tu jest podobnie jak w przypadku mojego hiszpańskiego, marne szanse abym się dogadała w tym języku. Zwykle jak już muszę się z kimś dogadać to próbuję moim strasznym angielskim i mam nadzieję, że dana osoba mówi tak samo okropnie jak ja :P

      Usuń
  39. Ja z ang. Musze przerzucic się na niemiecki ;) masakra totalna. Ale do odważnych swiat nalezy :) czyz nie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Baaaardzo nie lubię niemieckiego, w ogóle mi nie podchodzi, nigdy nie mogłam go zrozumieć.

      Usuń
  40. Dzięki za propozycje! Bardzo chętnie skorzystam bo trzeba troszkę podszkolić język :)

    OdpowiedzUsuń
  41. ja pod szlifowałam angielski kiedy była u mnie ciocia ze swoim mężem anglikiem który ani słowa po polsku nie rozumie oprócz dzień dobry, do widzenia i kawy :d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie warto korzystać z takich okazji, bo można nauczyc się najwięcej :)

      Usuń
  42. Mój angielski też wymaga podszkolenia... czas zabrać się za siebie ;D!

    OdpowiedzUsuń
  43. Oooo tak, a nauka języków jest świetną zabawą :) Jest więcej metod, też kiedyś o tym pisałam, ale najbardziej lubię oglądać filmy i seriale :D A lektora nienawidzę :P U nas oglądanie filmu hiszpańskiego wygląda tak, że ja słucham a inny czytają angielskie napisy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie no, hiszpańskieg to nie umiem haha chociaż przyznam ,że przydałby mi się kolejny język :)

      Usuń
  44. Dobre rady, na pewno mi się przydadzą, bo do samodzielnej nauki angielskiego zbieram się już wieki! Muszę się w końcu przekonać do oglądania filmów bez lektora

    OdpowiedzUsuń
  45. ja jestem mega antytalent językowy.. dogadam się po angielsku, dopiszę, ale wolę polski:D zdecydowanie mój umysł przekształcił się na ścisły:D prawdopodobnie to zasługa studiów:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobrze jest mieć umysł ścisły, zazdroszczę :)

      Usuń
  46. przydatny post ;) a tak nawiasem mówiąc też oglądałam serial plotkarę ;)

    OdpowiedzUsuń
  47. Przydatne porady, ja ostatnio wpadłam na pomysł aby podszlifować swój angielski na czacie międzynarodowym

    OdpowiedzUsuń
  48. Fakt, angielski w szkole w porównaniu do tego jak jest w Anglii to baaardzo daleka droga. Mój chłopak pracuje w delegacjach i często wyjeżdża do Anglii na instalację maszyn i tam nauczył się mówić po angielsku, płynie jak po polsku, i to językiem technicznym a to wcale nie jest proste. Jak Słysze jak rozmawia przez telefon po angielsku to az mi głupio, ze ja taka zielona i nic nie umiem, mimo, ze coś rozumiem. Ale mimo wszystko wolałabym mieć ten komfort o posługiwać się ciągle językiem polskim i nie martwić się, ze się z kimś nie dogadam. Często też, mam wrażenie, że nie wie, nie umiem, a się okazuje, ze zwyczajnie się wstydzę powiedzieć to głośno a myślę dobrze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie języki techniczne są najtrudniejsze, tak samo język naukowy, no ale jak widać można się tego nauczyć, najlepiej właśnie w praktyce.
      Ja jak przyjechałam do UK to mówiłam na prawdę słabo, ledwo się dogadałam, nic nie rozumiałam i sama ledwo budowałam jakieś zdania, ale starałam się pwoiedzieć co kolwiek, wstyd zamyka nam drogę do nauki w obcym kraju poprzez rozmowę.

      Usuń
  49. świetne porady kochana :) uczenie się przez seriale i filmy na prawdę dużo daje... osłuchanie się z językiem i rozmawianie, tak jak piszesz, gadanie bez względu na to czy ktoś nas poprawia, czy mówimy z błędami to bardzo dużo. chociaż w moim przypadku, zawsze ciężko jest mi się przełamać, wstyd to okropna sprawa, ale trzeba z tego zrobić motor do działania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie ma się czego wstydzić :) nie każdy od razu wszystko wie.

      Usuń
  50. Ciekawe sposoby, muszę kiedyś spróbować z tymi serialami, tylko mam trochę trudniej, bo uwielbiam Housa, a niekoniecznie zależy mi na poznawaniu medycznych terminów po angielsku (po polsku nie rozumiem, więc po co się męczyć, czy to lekarstwo czy angielski słowo?). Ale może uda mi się kiedyś przyczepić się do jakiegoś serialu po ang. A znasz jakieś strony, gdzie można obejrzeć seriale z angielskimi napisami?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja ściągam z http://pirateproxy.in/, często są juz z napisami, jeśli nie to szukam napisów w necie :P

      Usuń
  51. ja nigdy nie uczyłam się angielskiego, ale odrobinkę umiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  52. też oglądam seriale po angielsku np. Friends czy filmiki na yt;)

    OdpowiedzUsuń
  53. ogloądanie filmów z napisami naprawdę wiele daje! :) ja też czytam sb czasami jakieś ksiązki po angielsku i jak czegoś nie rozumiem to sprawdzam co to znaczy i od razu zapisuję sb w notaniku a potem patrzę ile z tego zapamiętałam, ewentualnie douczam się tego,czego nie znam :)
    moje-poczytajki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  54. oglądanie seriali czyli łączenie przyjemnego z pożytecznym :) oglądając Plotkarę do głowy wbiło mi się słówko focus, które bardzo często było powtarzane przez aktorów... chyba do końca życia już będę wiedziała znaczenie tego slowa ;D

    oczywiście zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Straciłam kontakt z j . ang juz parę lat temu a chce wyjechac do UK po ślubie wiec przydadzą mi się Twoje rady ;) zaczęłam od czytania opowiadań po ang ;)

    OdpowiedzUsuń

Cześć!

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu! Każdy komentarz niezmiernie mnie cieszy, a konstruktywna krytyka pomaga zauważyć co robię źle.
Chętnie odwiedzam wasze blogi i dodaje was do obserwowanych wieć jeśli spodoba się wam u mnie to także zapraszam do obserwacji.

Proszę - nie spamujcie, takie komentarze już na wstępie zostają usunięte. Prośby o klikanie w linki także nie będą akceptowane (co nie znaczy, że gdy was odwiedzę to w te linki nie poklikam jeśli wam zależy :) ).

Dziękuję i do zobaczenia u was :* :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.