Co tam u was? W Londynie pogoda straszna, non stop pada. Nie jest zimno, ale ten deszcz normalnie odbiera mi wszelkie chęci do wychodzenia z domu. Mimo wszystko, na siłownie chodzę dumnie, 5 razy w tygodniu. Jest mi jedynie trochę smutno, bo mimo diety i ćwiczeń nie chudnę tyle ile bym chciała :-( Jak na razie spadło mi tylko 4,5kg w 3 tygodnie co dla mnie nie jest wynikiem zadowalającym, ale trudno.
Dzisiaj przychodzę do was z recenzją kosmetyku, który już trochę udało mi się poznać i wyrobić sobie opinię. Jest to:
BIELENDA - BAWEŁNA - SKUTECZNY DWUFAZOWY PŁYN DO DEMAKIJAŻU OCZU
Opis producenta
Wzmacnia rzęsy, bezpieczny dla osób noszących szkła kontaktowe.
Niezwykle delikatny, a równocześnie wyjątkowo skuteczny płyn do demakijażu również wrażliwych oczu. Dzięki specjalnej 2 - fazowej formule skutecznie i całkowicie usuwa nawet najmocniejszy tusz wodoodporny. Keratyna zawarta w płynie wzmacnia rzęsy, a kwas hialuronowy nawilża oczy i cienką, delikatną skórę wokół nich, usuwa uczucie suchości oka. Koi, łagodzi podrażnienia, usuwa ślady zmęczenia oczu i obrzęki. Nie pozostawia tłustej warstwy.
Skład
Aqua (Water), Cyclopentasiloxane, Isohexadecane, Glycerin, Gossypium Herbaceum (Cotton) Seed Extract, Hydrolyzed Keratin, Allantoin, Sodium Hyaluronate, Arginine PCA, Sodium Chloride, Propylene Glycol, Disodium EDTA, Methylparaben, DMDM Hydantoin, CI 17200 (Acid Red 33).
Cena: 7zł / ja trafiłam w promocji za 5zł
Moja opinia
Opakowanie - bardzo ładne, różowe :-P , estetycznie wykonane, dziurka w sam raz, nic się nie przelewa, bardzo szczelne; Zapach - delikatny, słabo wyczuwalny, przyjemny dla nosa;
Konsystencja - no typowy płyn dwufazowy... bardzo szybko warstwy się ze sobą mieszają, niestety. no i tłuścioch...
Działanie - Według mnie płyn jest bardzo delikatny, nie podrażnił oczu, nic mnie nie piekło. Zero problemów. Producent obiecuje brak tłustej warstwy i jak dla mnie to wielkie kłamstwo, bo tłusta warstwa jest i to całkiem porządna. Aby dobrze zmyć makijaż oczu potrzeba kilku wacików, bo płyn srrasznie rozmazuje tusz do rzęs i eyeliner, z cieniami nie ma większych problemów. Według mnie ciężko dokładnie zmyć nim makijaż, czasami rano budzę się i mam tusz rozmazany na dolnej powiece mimo pewności, że wszystko dokładnie zmyłam... Jak radzi sobie z wodoodpornym makijażem? No daje rade, ale trzeba nasączyć wacik, przyłożyć do oka i trochę trzymać, a później zmywać. Trochę to trwa.
Producent obiecuje także wzmocnienie rzęs,w ogóle tego nie zauważyłam czyli według mnie to kolejna niespełniona obietnica. W sumie nie liczyłam na taki efekt, ale po co obiecywać?
Podsumowanie - Bardzo średni płyn. Pozostawia tłustą warstwę, rozmazuje makijaż. Na plus jedynie to, że nie podrażnia oczu i jakoś radzi sobie z wodoodpornymi kosmetykami. Mi nie przypadł do gustu. Ponownie nie kupię.
Ocena: 3-/6
Znacie ten płyn? Przypadł wam do gustu? A może polecacie inne, które faktycznie nie pozostawiają tłustej warstwy?
Buziaki,
Monnie.
uwielbiam go :) bardzo często do niego wracam ;)
OdpowiedzUsuńJa go dostałam od mojej mamy w tym miesiącu, ale obecnie używam czegoś innego do oczu ;))
OdpowiedzUsuńA u mnie od kilku dni pogoda -11 stopni, chyba już bym wolała deszcz, niż brodzenie po zaśnieżonych chodnikach w tym mrozie;D
Kochana, nawet na sekundę nie przestaje padać :(
UsuńNie znam go, ale miałam inny z Bielendy - ten z awokado. Nie był zły, ale znam lepsze. ;-)
OdpowiedzUsuńNa awokado w sumie miałam ochotę, ale teraz sama już nie wiem :P
Usuńnie znam go ;D i jakos nie zachęca ;D
OdpowiedzUsuńnie lubię dwufazówek, strasznie mnie irytują..
OdpowiedzUsuńja uzywam garniera ;-) tego nie miałam jeszcze
OdpowiedzUsuńpierwszy raz o nim słyszę.
OdpowiedzUsuńChyba się na niego nie skuszę. :)
OdpowiedzUsuńA co do wagi to pewnie jeszcze zacznie lecieć w dół. :)
tutaj prawdziwa zima ponad -10, ale fajnie masz ze mieszkasz w Londynie :)
OdpowiedzUsuńa tam, nie jest wcale tak fajnie :-p
UsuńMiałam dwufazowy z Ziaji i też trochę trzeba się było namęczyć żeby usunąć makijaż z oczek
OdpowiedzUsuńUu nie lubię tłustej warstwy to na pewno go nie kupię ;/
OdpowiedzUsuńJa ogólnie nie przepadam za Bielendą..Moniś jakie Ty masz paznokcie! Wiem,że Ci to mówiłam,ale nie mogę się napatrzyć;D
OdpowiedzUsuńKochana, moje paznokcie to tipsy niestety :-( Ja obgryzam i nie dałabym rady zapuścić. Walczę z tym nawykiem, ale kiepsko mi idzie. :(
UsuńObecnie używam wersji z Avocado, taki sam tłuścioszek jak bawełniany
OdpowiedzUsuńJa zmywam makijaż żelem do mycia twarzy z firmy AA i nie narzekam na źle domyty makijaż ;)
OdpowiedzUsuńco do odchudzania - powoli do celu ;)
OdpowiedzUsuńco to płynu - u mnie dwufazowe w ogóle się nie sprawdzają,Ziaja nie radziła sobie ani trochę z makijażem oka, a dodatkowo podrażniała :/
Właśnie go kupiłam, bo Bielenda Awokado nie przypadła mi do gustu. Ale jeszcze nie używałam. Z tym, że ja przy każdym makijażu i każdym płynie przykładam nasączony płynem płatek do oka i przytrzymuję kilkanaście-kilkadziesiąt sekund, a dopiero potem zmywam.
OdpowiedzUsuńKasiu ciekawe jak sprawdzi się u Ciebie, czekam więc na recenzję :)
UsuńUżywam od czasu do czasu wersji z czarną oliwką. Jeszcze kilka miesięcy temu te płyny miały inne zamykanie i dość duży otwór, przez co zdarzało się, ze kosmetyk się rozlewał przy dozowaniu na płatek. Teraz mam już w takim opakowaniu, jak Ty i ten problem zniknął. Wiele dziewczyn na to narzekało i chyba firma wzięła to pod uwagę, za co plus. Natomiast muszę porównać składy starej wersji z nową, bo mam wrażenie, że obecnie ta oliwka nie działa już tak dobrze, jak poprzednia. Chyba że moja cera ma gorszy okres i kosmetyki też stosuję inne ;)
OdpowiedzUsuńJa się na składach za dobrze nie znam niestety :-( ale moze faktycznie nastapiła zmiana? kto wie!
Usuńjak ja nie lubie dwufazówek..
OdpowiedzUsuńi jeszcze tłusty.. a fe !
a najlepszy ten zaskok z rana, jak ma się tusz odbity :/
nie cierpie..
nigdy go nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńEfektami siłowni nie załamuj się:) Czasami lepiej patrzyć na wymiary niż wagę:*
OdpowiedzUsuńW sumie widzę pierwsze zmiany, ale chciałabym szybciej! ;(
UsuńMiałam kiedyś z tej serii balsam do ciała i to była tragedia. Teraz nie chcę już wracać do Bielendy...
OdpowiedzUsuńSzkoda, że jego działanie pozostawia wiele do życzenia, a tłusta warstwa mnie zniechęca. Do tej pory nie udało mi się trafić na dobry płyn dwufazowy.
OdpowiedzUsuńmi też nie, niestety, Garnier był w sumie lepszy, ale nieidealny.
UsuńNie miałam go i chyba dobrze, bo nie lubię gdy płyn pozostawia tłustą warstwę :/
OdpowiedzUsuńTeż mam ten płyn i jestem bardzo z niego zadowolona, najważniejsze dla mnie jest to, że nie podrażnia. Czy lakier piaskowy z lovely na paznokciach...?? Taki błękitny??
OdpowiedzUsuńtak dokładnie ten lakier :) lovely baltic sand :)
Usuńhmmm nie znam tego płynu..... stosuje najzwyklejszy płyn z biedronki zaopatrzyłam się w kilka butelek ale jak mi się skończą to mam zamiar przetestować wodę micelarna z Garniera
OdpowiedzUsuńjak byłam w PL to niestety w Biedronce nie mieli... ale za to kupiłam Garnier, niedługo zacznę testować :)
UsuńNie mialam tego plynu, od lat zostaje wierna mleczkom ;) 4,5 kg. w ciadu 3 tyg. to wcale nie taki kiepski wynik :)! Glowa do gory, zycze dalszych sukcesow :)
OdpowiedzUsuńDzięki kochana, może nie nie jest źle, ale chciałabym aby było lepiej :*
UsuńMnie mleczka niestety zapychają..
Nie cierpię tłustych warstw. Jestem w stanie je znieść tylko przy naturalnych produktach, bo jakoś tak wiem, że to normalne:)
OdpowiedzUsuńCo do spadania wagi to jest super. Bezpieczne chudnięcie to góra 1,5 na tydzień więc jest okej. Pamiętaj też, że najszybciej się chudnie na początku potem jest coraz trudniej, ale nie wolno się poddawać, a efekty na pewno będą :)
Łączę się w bólu, bo ja też walczę z zimowym tłuszczem, który uhodowałam.
No ja w sumie chudne, ale powoli, chciałabym szybciej, bo strasznie mnie to nudzi :( Co 2 dni kilo w dół :D
UsuńNie znam, ale w sumie sprawdziłabym na sobie
OdpowiedzUsuńja teraz używam fajnego płynu, jutro albo w piątek dodam o nim notkę na bloga więc zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńNiestety, mnie podrażnił :(
OdpowiedzUsuńMam dwufazówkę od Essence i już wiem, że nie jest i raczej nie będzie to mój sposób na demakijaż..
OdpowiedzUsuńU mnie niestety zupełnie się nie sprawdził - szczypał w oczy, zostawiał tłustą warstwę i mgłę na oczach, a najgorsze jest to, że strasznie wypadały mi po nim rzęsy :(
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłam pierwsze zdjęcie i informację na butelce, że wzmacnia rzęsy, to już się napaliłam. Dobrze, że wyjaśniłaś, że to nieprawda, bo nie będę marnować nawet 7,- zł na bubla.
OdpowiedzUsuńPolecam zieloną wersję, chociaż zostawia tłustą warstwę.
OdpowiedzUsuńZ Bielendy miałam Awokado - po 2 użyciach oddałam go mamie -był okropny - oczy łzawiły mi po nim jak po cebuli, tłusta warstwa była nie do zniesienia. Mamie też nie przypasował i wylądował w koszu. Po niemiłej przygodzie z serią Awokado (była jeszcze maseczka i peeling) do Bielendy mam spory dystans teraz :(
OdpowiedzUsuńOj starsznie się zraziłam do płynów do demakijażu dwufazowych. I już chyba nigdy po nie nie sięgnę ;) Tej bielendy też chyba używałam, ale jakiegoś szału nie robiła - a mnie doprowadzał do szału tłusty film na twarzy, który zostawał nawet po przemyciu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Chyba niczego z tej marki nie mieliśmy:)
OdpowiedzUsuńMiałam i byłam bardzo zadowolona :))
OdpowiedzUsuńU mnie płyny dwufazowe w ogóle się nie sprawdzają.
OdpowiedzUsuńja tego akurat nie miałam, ale miałam płyn dwufazowy z ziaji i był straszny.. właściwie to jeszcze gdzies tam sie poniewiera :/ wole micel z biedro do demakijazu :)
OdpowiedzUsuńja miałam dwufazówkę z Ziaji i jak dla mnie była genialna, na pewno wkrótce znowu ją kupię ;)
Usuńjeszcze go nie miałam
OdpowiedzUsuńI tak dużo schudłaś, powodzenia z dalszymi efektami! :) A tego płynu to ja nie miałam..
OdpowiedzUsuń