Cześć wam :*
Jak ja lubię piątki i soboty :) Mam wolne od pracy i mogę gdzieś sobie wyjść albo poleniuchować w domu :) Zakupy świątecznę mam w połowie zrobione, w tym roku robię Wigilię u siebie więc trochę będę miała roboty, ale co tam :) W menu mam barszczyk z uszkami, łososia z pietruszką i cytryną w sosie śmietanowym, dorsza w panierce, saładka z makaronem orzo, papryką, serem feta i oliwkami, ryż z pieczarkami i pieczone ziemniaczki :) Do tego wiadomo, jakieś ciasta, ale zobaczymy jeszcze jakie, na pewno czekoladowe :P
Jak widzicie nie są to trydycyjne potrawy, ale średnio za nimi przepadam wiec uznałam, że zrobię to co umiem i co jest smaczne :P
Ahh, i zapomniałabym, 500 obserwatorów!!! Wow!! Jestem w szoku! Bardzo wam dziękuję :) Nigdy nie myślałam, że dobiję do takiej liczby :)
Ahh, i zapomniałabym, 500 obserwatorów!!! Wow!! Jestem w szoku! Bardzo wam dziękuję :) Nigdy nie myślałam, że dobiję do takiej liczby :)
Dzisiaj mam dla was recenzję odżywki do włosów, zapraszam :)
Schwarzkopf - Gliss Kur Ultimate Volume - Odżywka do delikatnych włosów dodająca objętości
(Repair & Volume Without Weighing Down - For flat, fine & damaged hair)
Opis producenta
Odżywka przeznaczona jest dla delikatnych i zniszczonych włosów. Ułatwia ich rozczesywanie po myciu szamponem. Regeneracyjna formuła z płynnym kolagenem morskim odbudowuje delikatne, zniszczone i płaskie włosy od wewnątrz. Odżywka nie zawiera silikonów, dzięki czemu nie obciąża włosów i dodaje im objętości już od nasady. Dla zdrowych włosów o zauważalnie większej objętości do 48 godzin.
Skład
Aqua, Cetearyl Alcohol,Hydrolyzed Collagen, Panthenol, Cocodimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Keratin, Hydrolyzed Keratin, Isopropyl Myristate, Behenoyl PG-Trimonium Chloride, Citric Acid, VP/VA Copolymer, Phenoxyethanol, Behentrimonium Chloride, Sodium Methylparaben,Hexylene Glycol, Parfum, Polyquaternium-37, Dicaprylyl Carbonate, Hexyl Cinnamal, Amyl Cinnamal, Limonene, Linalool, Benzyl Salicylate.
Cena: 9zł za 200ml
Opis producenta
Opakowanie - mocny plastik, trochę ciężko się odżywke wyciska, zawiera wszystkie potrzebne informacje, skład, opis itd.; ciężko się trzeba przyglądać żeby dostrzec ile zostało :P
Zapach - bardzo przyjemny, utrzymuje sie na włosach po myciu;
Konsystencja - średnio gęsta, trzyma się włosów, ale wydajność mnie nie zadowala, troche muszę jej nałozyć na swoje długie włosy;
Działanie - Odżywkę kupiłam z ciekawości, kosztowała mnie funta więc czemu nie :-) Miałam ochotę na coś co doda moim włosom trochę objętości, a w tym samym czasie je odżywi.
Odżywkę trzymałam jakieś 10min za każdym razem gdy jej używałam. Efekty? Niestety, znikome.
Po jej użyciu włosy kiepsko się rozczesują, wcale nie są super gładkie ani szczególnie nawilżone, nie zauważyłam też żadnej poprawy w ich kondycji. Jeśli nie rozszczeszę włosów zaraz po umyciu, a zrobię to gdy są suche to mogę zauważyć że faktycznie odżywka zrobiła swoje i wydaję się, że włosy są gęstsze, jest ich więcej i są trochę uniesione. Gdy włosy rozczeszę to efekt jest średni, ale coś tam mogę dostrzec :)
Nie dostrzegłam aby obciążyła mi włosy, przetłuszczały się w takim samym tempie jak zawsze.
Powiem wam, że zdziwiłam się, że efekty nawilzajace na moich włosach są bardzo znikome, bo ma w składzie kerytyne, a pamiętam, że moje włosy kiedyś ją lubiły, może po prostu już jej nie potrzebują, a keratyna w nadmiarze bardziej im zaszkodzi niż pomoże. Sama już nie wiem.
Podsumowując, odżywka dodaję włosom trochę objętości, nie obciąża ich, nie wysusza, ale też nieszczególnie pielęgnuję. Taki przeciętniaczek dla włosów niewymagających.
Ocena: 3-/ 6
Pokaże wam też co sobie kupiłam :)
Tresemme - Pianka dodająca włosom objętości
Tresemme - Lakier do włosów supermocny
SEN - Stress relief - żel pod prysznic i do kąpieli
I ja :D na dowidzenia :D
Buziaki :*
Używałam takiej samej, ale do włosów matowych i łamliwych i bardzo się polubiłyśmy. :)
OdpowiedzUsuńSuper zakupy :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz :)
o widze swieczka z biedronki.. :)
OdpowiedzUsuńhmm, kupiłam w Tesco tutaj w UK :) nie wiedziałam, że w Biedronce mają świeczki Glade, super! :)
Usuńu mnie by się nie sprawdziła :p
OdpowiedzUsuńale chociaż włosów nie przetłuszcza :p
Jakoś nie przepadam za Gliskurem... mam nadzieje, że będziesz zadowolona z zakupionych kosmetyków:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Wszystko, co tylko dodaje włosom objętości, bardzo mnie interesuje :-)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ta odżywka okazała się być takim średniaczkiem...
Z drugiej strony dobrze, że ją wyprobowalaś, bo za taką cenę to nawet nie żal wyrzucić ;-)
Bardzo podoba mi się twoja fryzurka, Monnie :-) ♥
troche szkoda ze odzywka z glissa sie nie sprawdzila,i piekny koczek ;)
OdpowiedzUsuńNice fur coat and i Like your hairstyle too..
OdpowiedzUsuńHave a nice day
Keep in touch,
www.beingbeautifulandpretty.com
Ja teraz jestem na etapie masek bo odżywki nic mi nie dawały. Tej nigdy nie uzywałam :)
OdpowiedzUsuńKok super, ja musze na swój poświęcać godziny bo nigdny nie dojde do ładu z kosmykami które mi zostają :) no coz... Pozdrawiam!
ja też muszę zrezygnować z odżywek, nic nie robią na moich włosach :(
UsuńOdżywka mnie nie przekonała, ale za taką ceną można było jej spróbować użyć, zakupy bardziej mi wpadły w oko:)
OdpowiedzUsuńjuż miałam jakieś nadzieje, że lepiej się spiszę.. szkoda, moim kłaczkom przydałoby się trochę objętości ;)
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcie :D koczek piękny :)
Ja jej nie uzywalam :) Pieknego masz koczka <3
OdpowiedzUsuńagadiar.blogspot.com
Obserwujemy ?
ale fajnie wyglądasz :) co to za spódniczka? gdzie kupiłaś?
OdpowiedzUsuńco do odżywki, nie używałam, miałam tylko maseczkę do włosów ale tą total repair dla włosów suchych i zniszczonych , obecnie używam również tego szamponu jestem zadwolona, bo włosy są po nim miękkie :)
spódniczka z Asos :) zwykła czarna, cholernie się podwija jak wiatr zawieje :P
Usuńczyli tej odżywki nie kupię :)
OdpowiedzUsuńświetny koczek :)
Fajna rozkloszowana spodniczka :)
OdpowiedzUsuńAle pięknie wyglądasz!! A dania na wigilię są ok :P U mnie mama też eksperymentuje z rybami, ale karp i barszczyk musi być (ja karpia nie lubie :P).
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś szampon z Gliss Kur, taki różowy i go lubiłam ;))
Odżywki chyba nie miałam żadnej, a jak już coś to różową :) Szkoda, że wypadła tak kiepsko...
A balea, znasz żele z Isany? Dla mnie to jest to samo, tyle że balea ma wg mnie lepsze zapachy, może zmyślniejsze, a może lepiej odwzorowane ;) Musisz poczytać o nich i sama zadecydować ;)) Ten mój czekoladowy uwielbiam, bo jestem fanką słodyczy :D
hmmm, Balea jest taka wysławiana na tych blogach dlatego tak bardzo bym chciała :) z Isany kiedyś miałam żel kokosowy, nie zachwycił mnie, ten z Nivea był lepszy :)
Usuńwyglądasz uroczo :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i serdecznie zapraszam do mnie. :)
Wesołych Świąt! ♡
jeśli chodzi o Gliss Kur i Pantene to żeby jakoś to zadziałało musisz używać całej serii, a więc szamponu, odżywki, maski, itd. U mnie też pojedynczo nie działało
OdpowiedzUsuńdzięki za radę, nie wiedziałam:)
Usuńmiałam kiedyś z tej firmy w kolorze różowym i byłam zadowolona, ale nie wiem, czy teraz by się sprawdziło :)
OdpowiedzUsuńTez miałam tą odżywkę i również mnie nie zachwyciła. Pięknie wyglądasz! Ta fryzura, ta spódnica! Bardzo kobieco.
OdpowiedzUsuńA co do 500 obserwatorów, to ja się nie dziwię ;) Pozdrawiam gorąco!
dziękuję kochana :*
UsuńJaka kreacja i do tego piekna fryzura !
OdpowiedzUsuńte kłaczki strasznie mnie denerwują, wychodza z każdej fryzury :P
Usuńlubię produkty tej firmy :))
OdpowiedzUsuńMoja mama ją miała i raz z ciekawości użyłam jej do włosów - niestety efekt podobny jak u cb;/
OdpowiedzUsuńŁadny koczek:-) lubię takie koczki. Uważam że są eleganckie i nadają kobiecie uroku:-)
OdpowiedzUsuńJeśli dodaje objętości to chętnie ją kupię i wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńMi produkty tej firmy nie pasują ;/
OdpowiedzUsuńO odżywce nie będę pisać tym razem, bo ja nie używam takich (wrrr kiedyś się ogolę na łyso) :D
OdpowiedzUsuńA co do wigilii to nawet nie wiesz jakim ja jestem antytalentem w kuchni, dlatego też stwierdziłam, że zrobię po prostu to c potrafię, a lekko powiedzmy się wpasowuje w wigilię, czyli będzie sałatka z łososia, może jakieś korki śledziowe z fetą zobaczę. No i ciasto z proszku a co :D Resztę i tak zrobią inni :]
Ładnie wyglądasz, chyba muszę kiedyś przymierzyć taką rozkloszowaną spódnicę, podoba mi się, a nie mam żadnej. Hmmm :)
ja noszę takie spódnice bo podkreślają talię i ukrywają wystający brzuch :P
Usuńteż będę mieć ciasto z proszku haha
Moje włosy jakoś nie współpracują z Gliss Kurem
OdpowiedzUsuńZgłodniałam na myśl o tych potrawach :D
OdpowiedzUsuńŚliczny makijaż :)
widzę w tle świeczkę Only Love? :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ją ;))
tak, Glade'a :)
UsuńMam z tej serii odżywkę w piance, nawet ją polubiłam :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o odżywkę to raczej nie przetestuję. Wyglądasz pięknie :* Śliczna fryzurka :)
OdpowiedzUsuńciekawe
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam, ale w sumie to chyba dobrze:)
OdpowiedzUsuńSzkoda że Gliss Kur wypuścił na rynek takiego bubla. Fajna "dupka" na głowie :) Tak rada zrób większy warkoczyk ponieważ w porównaniu z proporcją koczka wydaje się być troszkę za chudziutki. Miłego wieczorku :)
OdpowiedzUsuńdzięki kochana, ale średnio mi to wychodzi niestety :P ale spróbuję:)
UsuńJa coś nie mogę się przekonać do Gliss Kur;p Świetna zakupki i cudny koczek♥
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdziła :/ Ja kończę właśnie odżywkę w spray`u z Gliss Kur`a i jestem z niej bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńJaką śliczną miałaś fryzurę ;)
Szkoda, że tak kiepsko się u Ciebie sprawdziła:( Ja osobiście jej nie używałam, ale to ulubiona odżywka mojej mamy, ma rozjaśniane włosy z mysiego blondu i widziałam zauważalną różnicę już w trakcie 1 opakowania, stały się zdecydowanie mniej suche ;)
OdpowiedzUsuńu mnie produkty schwarzkopf się nie sprawdzają i zawsze po nich dostaje łupież ;/
OdpowiedzUsuńja uwielbiam ich farby do włosów:)
Usuńto prawda, szczególnie gdy odżywka się kończy trudno cos z niej wycisnąć.
OdpowiedzUsuńNie lubię jak ten plastik jest taki twardy, strasznie ciężko się użytkuje taki produkt :/
OdpowiedzUsuńMam ją, czeka na swoją kolej w używaniu. Choć jak widzę jak słabo u Ciebie wypadła to aż mi się nie chce jej zaczynać ;c
OdpowiedzUsuńZ Gliss Kur używam tylko czasem odżywek. Za to chciałam Ci powiedzieć, że świetnie wyglądasz, a fryzura po prostu bomba! Z prostego koka zrobiłaś coś ciekawego.
OdpowiedzUsuńgratuluję takiej liczby obserwatorów, wow !:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie zetknęłam się z produktem, który rzeczywiście spełniłby obietnice producenta i dodał moim włosom objętości, niestety:(
OdpowiedzUsuńGratuluję obserwatorów i życzę jeszcze tysiąc razy tyle!:)