114. / L'oreal - Skin Perfection - Purifying Gel Wash

39 comments
Cześć wam :*

Chłopak właśnie podał mi obiadek - pierś z kurczaka z puree ziemniaczanym, ale dobre mu wyszło :D
Dietka cały czas obecna i dobrze mi idzie, w 5 dni jeszcze nic nie zrzuciłam niestety, ale jestem dobrej myśli.

Mam dla was dzisiaj recenzję żelu do mycia twarzy i jest to:

 L'oreal - Skin Perfection - Purifying Gel Wash
(polska wersja - L'oreal - Ideal Fresh - Orzeźwiający żel oczyszczający)



Opis producenta
Cerę normalną i mieszaną charakteryzuje to, że strefa T zwykle świeci się i pojawiają się w niej rozszerzone pory, a skóra na policzkach i kościach policzkowych jest bardziej jednolita i gładka. Orzeźwiający żel oczyszczający Ideal Fresh usuwa wszelkie zanieczyszczenia i intensywnie odświeża skórę. Bez mydła.
Technologia świeżości -2 działania udoskonalające skórę:
- odświeżające: zawiera składnik o właściwościach antybakteryjnych - Kwas salicylowy o działaniu oczyszczającym poprzez mikrozłuszczanie,
- oczyszczające: udowodnione działanie usuwające martwy naskórek, zapobiega gromadzeniu się komórek i produkcji nadmiernej ilości sebum, pozostawia skórę czystą i świeżą. 
(wizaż.pl)

Skład
 Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Coco-Betaine, Glycerin, Sodium Chloride, Benzyl Alcohol, Benzyl Salicylate, Citric Acid, Citronellol, Geraniol, Hexyl Cinnamal, Hydroxycitronellal, Limonene, Linalool, Menthol, Poluquaternium-7, PPG-5-Ceteareth-20, Salicylic Acid, Sodium Benzoate, Sodium Hydroxide, Parfum.

Cena: 17-20zł



Moja recenzja
Opakowanie - przeźroczysta tubka przez co dokładnie widzimy ile produktu nam zostało, dziurka w nakrętcę jest malutka przez co żel się nie przelewa i ogólnie zamknięcie dobrze trzyma;

Zapach - delikatny, odświeżający, mi się podoba, dodaję mu autentyczności, nie utrzymuję się na skórze, szybko się ulatnia;

Konsystencja - żelowa, trochę wodnista,  średnio wydajny, bo się nie pieni;

Działanie - największy plus to dla mnie to, że można nim zmywać makijaż oczu, wiadomo, jeśli ktoś ma oczy wrażliwe to nie polecam, ale jeśli nie to jak najbardziej, może leciutko zapiec, ale na pewno nam oczu nie wypali :P



żeby dokładnie zmyć tusz do rzęs trzeba przemyć oczka dwa razy, raz chyba nie wystarczy, szczególnie gdy się używa wodoodpornych kosmetyków;
po jego użyciu buzia jest na prawdę dobrze oczyszczona, odświeżona, a do tego zauważyłam, że zmniejszyła się ilość niespodzianek na mojej twarzy odkąd zaczęłam go stosować regularnie;
jedyny minus to dla mnie to, że czasami muszę umyć buzię dwa razy, bo nie czuję tego efektu od razu, ale nie jest to takie uciążliwe:)
W moim przypadku nie zauważyłam żadnego wysuszenia, ale gdzieś czytałam, że dziewczyny na to narzekały. 

Podsumowując jest to bardzo dobry żel dla osób o cerze mieszanej :) Pewnie właścicielki cery tłustej też będą zadowolone.  U mnie się sprawdza i na pewno kiedyś kupię go ponownie (jak przebrnę przez swoje zapasy, a mam ich tyle, że aż szkoda gadać, ostatnio kupiłam kolejny - Amie, bo była promocja w Tesco:P)
P.S. Zel ideal soft, różowy, jest nawet lepszy od tego więc także polecam :)

Ocena: 4/5

Miałyście? Jakich żeli używacie?:)
Next PostNowszy post Previous PostStarszy post Strona główna

39 komentarzy:

  1. pisałam o nim kiedyś, mam i bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nic od nich nie miałam do mycia buzi! Choć w kolejce czeka jedna pianka (chyba to jest pianka, haha :P) to zobaczymy :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Z toniku z tej serii byłam bardzo zadowolona, więc myślę, że i żel bym polubiła ;) Chyba będę musiała kiedyś wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nie probowalam tego Gel wash! Ale wiesz jaki produkt jest wspanialy z L'oreal? Jest taka jedna odzywka sulfate free i jest amazing! Moje wlosy sa potem takie gladke i miekkie! I love it! Wiec napewno ten produkt tez jest wspanialy! Z mila checia nawet wyproboje! <3 Dziekuje za piekna recenzje i czekamy na nastepna <3

    xoxo
    www.fashfab.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. nie miałam jeszcze tego kosmetyku :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam, ale wygląda na przyjemniaczka :-)
    Dawniej używałam żeli do twarzy, ale teraz przerzuciłam się na piankę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeszcze nie miałem tego kosmetyku.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja używam takiego żelu micelarnego z biedronki na zmianę z peelingiem :P bądź wytrwała :* trzymam kciuki ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. A ten Jeliton... No powiem ci, że widzę różnicę po jednej saszetce :D Ja działam jak odkurzacz na jedzenie... A po nim jakoś mnie do lodówki nie ciągnie ;) Tylko to obrzydliwe jest... A co do peelingu, to muszę o nim niedługo napisać, wcale ten zapach nie jest taki piękny :P Raczej jak oranżada pomarańczowa w proszku pachnie :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Kończę używać żelu z BeBeauty. Sądzę, że ten opisany przez Ciebie może być kolejnym żelem który zakupię:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo fajny żel, został nawet moim ulubieńcem miesiąca :) Z pewnością jeszcze do niego wrócę, ale teraz sięgnęłam po Garniera dla odmiany :)

    OdpowiedzUsuń
  12. nie miałam tego żelu, ale jesli znajdę to kupie ;D

    OdpowiedzUsuń
  13. ja też jestem na diecie od wtorku, zważę się dopiero po ok 2 tygodniach, też jestem dobrej myśli ale sporom kg chciałabym się pozbyć. nie wiem jak długo będę wytrwała.

    OdpowiedzUsuń
  14. a więc coś dla mnie. Jak zużyję to co mam, na pewno się rozejrzę ;]

    5 dni to już tydzień roboczy, jeszcze dwa dni i będzie pełny tydzień ;-)
    Na samej diecie niestety idzie to trochę powoli, tym bardziej jeśli już się kiedyś na diecie było i schudło. Ludzki organizm ma to do siebie, że potrafi się przyzwyczaić i zwolnić metabolizm.
    Sama bym zjadła puree ziemniaczane, smaka mi narobiłaś! ;p

    OdpowiedzUsuń
  15. tego jeszcze nie miałam, nawet nie wiedziałam, ze taki istnieje :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Brzmi ciekawie, bardzo polubiłam kosmetyki z tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Patrząc na skład to widze jedno wielkie wysiuszenie na wior ; /

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie miałam go jeszcze i jakoś nigdy nie zwróciłam na niego uwagi w sklepie ;P

    OdpowiedzUsuń
  19. tego żelu nie miałam. a obecnie używam żelu z Uriage.

    OdpowiedzUsuń
  20. jeszcze nie mialam, caly czas mecze soap&glory :) prosto po nim mam jakis azjatycki :)

    OdpowiedzUsuń
  21. muszę kiedyś wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Cały czas myśle nad jego kupnem mój mieszany pyszczek chyba by się z nim polubił, zakupie podczas -40% bo ku mojemu zaskoczeniu kosmetyki do pielęgnacji twarzy też mają być :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wygląda na spoko żel ;) Chociaż ja jestem wierna Garnierowi :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie miałam tego produktu ale może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja chyba nigdy nic nie miałam z tej firmy.Nie wiem czemu mi jakoś nie po drodze:D niby opinie dobre,a ja jakoś daleko w tyle:D

    OdpowiedzUsuń
  26. Widać, że kosmetyk jest fajny. Nie używałam go nigdy.

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie miałam go jeszcze, ale miałam mleczko i tonik z tej serii i kompletnie mi się nie sprawdziły, więc jakoś tak nie mam ochoty na niego :< A buziaka myje żelem z pharmaceris t:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie miałam, ale wygląda bardzo ciekawie :D Uwielbiam produkty tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Szukam i szukam ciagle swojego żelu do twarzy i Twoja recenzja nawet mnie przekonała, ale cena - ok 20 zł, to dla mnie jednak za dużo ;/

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie miałam, ale kusi, kusi :) Jak wykończę swoje zapasy to pomyślę o nim :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie mam nic z L'oreala do pielęgnacji twarzy ;) Obecnie przy mojej suchej skórze zrezygnowałam z żeli na rzecz płynów micelarnych, choć kiedyś używałam Iwostinu;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Looks like a promising product
    Happy Weekend
    Keep in touch,
    www.beingbeautifulandpretty.com

    OdpowiedzUsuń
  33. fajny żelik, ja obecnie żadnego nie mam, muszę sobie jakiś zafundować :)

    OdpowiedzUsuń
  34. ciekawa recenzje, podoba mi sie, ja tego żalu nie używałam...


    obserwujemy? :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ja od roku przestawiłam się na żele do mycia buzi z BeBeauty i teraz, jak mam kupić coś droższego, to mi szkoda pieniędzy xD Fajna recenzja z pianką ;p

    OdpowiedzUsuń
  36. Dostałam go gratis do olejku myjącego i czeka na swoją kolej. Miło słyszeć, że się sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń

Cześć!

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu! Każdy komentarz niezmiernie mnie cieszy, a konstruktywna krytyka pomaga zauważyć co robię źle.
Chętnie odwiedzam wasze blogi i dodaje was do obserwowanych wieć jeśli spodoba się wam u mnie to także zapraszam do obserwacji.

Proszę - nie spamujcie, takie komentarze już na wstępie zostają usunięte. Prośby o klikanie w linki także nie będą akceptowane (co nie znaczy, że gdy was odwiedzę to w te linki nie poklikam jeśli wam zależy :) ).

Dziękuję i do zobaczenia u was :* :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.