Cześć :)
Nie wiem czy wiecie, ale jestem wielką fanką sklepu The Body Shop. Kupuję od nich mnóstwo rzeczy, zawsze wtedy jak mają promocje np. -50% przy zakupie 8 produktów (właśnie w tej chwili jest ta promocja, na pewno skorzystam, potrzebuję kilku rzeczy), ostatnio mieli promocję -40% na wszystko i do tego była wyprzedaż więc za małe pieniądze dostałam duużo produktów :)
Dzisiaj chciałabym wam pokazać jedno z masełek, które od nich mam.
Nie wiem czy kojarzycie perfumy Dreams Unlimited, bardzo ładny zapach.
Ja mam właśnie Dreams Unlimited Body Butter :)
Opis producenta
Nasze sławne Body Butter o zapachu perfum Dreams Unlimited, mieszanka cytrusów, zielonego chilli, białych kwiatów i cedru. Szybko się wchłania pozostawiając skórę miękką w dotyku.
Skład
Aqua (Solvent/Diluent), Glycerin (Humectant), Glycine Soja Oil (Emollient/Skin Conditioner), Theobroma Cacao Seed Butter (Emollient), Butyrospermum Parkii (Skin-Conditioning Agent/Emollient), Cetearyl Alcohol (Emulsifier), Glyceryl Stearate (Emulsifier), PEG-100 Stearate (Surfactant), Cyclopentasiloxane (Skin-Conditioning Agent/Emollient), Parfum (Fragrance), Cyclohexasiloxane (Conditioning Agent), C12-15 Alkyl Benzoate (Emulsifier), Ethylhexyl Palmitate (Skin Conditioning Agent), Lanolin Alcohol (Stabiliser/Emollient), Phenethyl Alcohol (Fragrance Ingredient), Caprylyl Glycol (Skin Conditioning Agent), Xanthan Gum (Viscosity Modifier), Limonene (Fragrance Ingredient), Linalool (Fragrance Ingredient), Hydroxycitronellal (Fragrance Ingredient), Citrus Aurantium Dulcis Oil (Fragrance/Essential Oil), Disodium EDTA (Chelating Agent), Citrus Nobilis Oil (Fragrance Ingredient), Tocopherol (Antioxidant), Citronellol (Fragrance Ingredient), Alpha-Isomethyl Ionone (Fragrance Ingredient), Citrus Medica Limonum Oil (Essential Oil), Geraniol (Fragrance Ingredient), Sodium Hydroxide (pH Adjuster), Coumarin (Fragrance Ingredient), Citral (Fragrance Ingredient), Citric Acid (pH Adjuster).
Cena: ja kupiłam swoje w promocji, w przeliczeniu około 30zł, allegro - 48zł
Moja ocena
Opakowanie jest standardowe dla TBS, odkręcane od góry, 200ml pojemności. Ładna szata graficzna, podoba mi się ogólny projekt całej linii Dreams Unlimited.
Zapach... i tutaj nie mogę się zdecydować. Jestem przyzwyczajona do tych 'naturalnych' zapachów, mango, jagoda, kokos, truskawka itd. Ten jest dla mnie dość... chemiczny. Jak takie masło perfurmowane. Nie lubię się nim smarować przed snem bo zapach jest dość intensywny, na dzień tylko wtedy gdy nie psikam się perfumami (nie mam Dreams Unlimited więc zapachy będą mi się gryzły). Nie zrozumcie mnie źle, zapach jest bardzo ładny, na prawdę, już sobie wyobrażam jak fajnie by było używać go w zimie, bo właśnie z tą porą roku mi się kojarzy. Sądze tylko, że zdecydowanie wolałabym balsam perfumowany niż takie masło.
Konsystencja jest trochę rzadsza i mniej zbita od pozostałych masełek, które mam. Łatwo się rozprowadza, szybko wchłania, nie pozostawia po sobie tłustej warstwy.
Co do działania... to sama nie wiem, lekko nawilża, ale nic specjalnego, konsystencja fajna na lato, bo jest bardzo lekka, do suchej skóry raczej bym nie polecała, ja mam normalną więc jak dla mnie jest ok, w sam raz.
Szczerze mówiąc jako masło do ciała w moim przypadku się nie sprawdza, zapach jest zdecydowanie za mocny przez co używam go tylko wtedy kiedy mój chłopak przychodzi :P Niech sobie powącha :D
Miałyście? Posiadacie jakieś inne body butter z TBS? :)
A to dzisiaj przyniósł listonosz :) Lubię takie upominki :D
Nie miałam nic tej firmy:)
OdpowiedzUsuńtez jestem wielka fanka TBS, ale zdecydowanie preferuje ich naturalne zapachy :)
OdpowiedzUsuńJa ogólnie lubię masełka do ciała, a jeśli mają intensywny zapach to tym lepiej :) Szkoda, że się u Ciebie nie sprawdziło...
OdpowiedzUsuńPierwszy raz się spotykam z tą wersją masełka, ale wolę chyba właśnie zapachy jakiś owoców lub czekolady :)
OdpowiedzUsuńmam dwa masła, wiecej nie zamierzam, za drogie:)
OdpowiedzUsuńNie znam tych perfum, ale nie przepadam za balsamami perfumowanymi :( Świetna paczucha :D
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego kosmetyku z TBS, bo nie mam dostępu do tego sklepu niestety:(
OdpowiedzUsuńmasełek od nich nie miałam, ale na allegro drogawo wychodzi, w każdym razie z chęcią bym wypróbowała, może u mnie by się sprawdził;)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic TBS :) Ale sądzę, że też bardziej przypadłyby mi do gustu bardziej naturalne zapachy masełek, głównie właśnie dlatego, że nie gryzłyby się z perfumami :)
OdpowiedzUsuńlubię masełka z tbs są wyjątkowo kremowe, to musi pięknie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńHavent tried this one but I generally love the body shop products.. :)
OdpowiedzUsuńKeep in touch,
www.beingbeautifulandpretty.com
http://instagram.com/beingbeautifulpooja
kocham masełka do ciała , niestety z The Body Shop jeszcze nigdy nic nie miałam
OdpowiedzUsuńwąchałam kosmetyki z tej linii, pachną obłędnie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic tej firmy, choć bardzo chciałabym coś wypróbować. A wszelkie masła do ciała uwielbiam!
OdpowiedzUsuńpewnie,niech chłopak ma chociaż taki pożytek z kosmetyków,a co!:P
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze kosmetyków z tej firmy, widzę,że maja super promocje:)
OdpowiedzUsuńnie miałam tych masełek
OdpowiedzUsuńa przesyłeczka superaśna
Ja nigdy nie potrafię załapać się na promocje :c Kocham masła do ciała :) Raz nawet miałam jedno, własne, bo zwykle siostrze podkradam :D
OdpowiedzUsuńSkom? http://madame-carmelle.blogspot.com/
Jeśli możesz, proszę, kliknij w banner Sheinside w pasku bocznym na moim blogu, będę naprawdę wdzięczna!
Ja posiadam 3 masła z TBS, dwa malinowe i papyę :) jestem bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńOj ta firma robi się coraz bardziej popularna, peło nad nią zachwytów, ale powoli słyszę też głosy zwiedzenia, sama jak będę miała okazję na pewno kupię choć jeden produkt na próbę :)
OdpowiedzUsuńChociaż Twój facet skorzystał :D
ładne upominki :)
OdpowiedzUsuńLubię masełka z The Body Shop ;)
OdpowiedzUsuńGreat products! I love Avene!
OdpowiedzUsuńENTER MY GIVEAWAY TO WIN A TRANSPARENT CLUTCH BAG “EVVOU”
Evi xoxo
The Notebook of a Fashion Lover
miły upominek ;)
OdpowiedzUsuńopjeeej mam tyle kremow balsamow i w ogole ze nawet nie bede sie z anim rozgladac ;D
OdpowiedzUsuńJa gdzieś słyszałam, że firma testuje na zwierzętach:( muszę poszperać i przekonać się jak jest.
OdpowiedzUsuń:*
kochana, The Body Shop jest właśnie znany z tego, że nie testują na zwierzętach, prowadzą wielką kampanię aby temu zaprzestać :) dlatego też tak ich lubię:)
UsuńByć może, dlatego szperam, szperam:) Na jednym z blogów przeczytałam, że wspiera ale tak naprawdę testuję i już nie wiem w co wierzyć.
UsuńNie miałam nigdy kosmetyków od nich, ale przy takiej promocji jak piszesz muszę zrobić tam zakupy! :-)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze kosmetyków tej marki.
OdpowiedzUsuńPrzesyłka super ;)
ciekawe
OdpowiedzUsuńFajny upominek :)
OdpowiedzUsuńA co do masełka, też wolę jak naturalnie pachną, te perfumowane mnie odrzucają ;)
Nie lubię kosmetyków do ciała, które mają tak mocne zapachy...
OdpowiedzUsuń