Hej :)
Dzisiaj chciałam zrecenzować peeling, który na pewno wiele z was już dobrze zna
Farmona Tutti Frutti - Jeżyna & Malina
:)
Opis producenta
Orzeźwiająca jeżyna i słodka, soczysta malina wraz z zawartymi w olejku fitoendorfinami – cząsteczkami szczęścia, szybko przywracają siły, doskonały nastrój i chęć do działania.
Peelingujące drobinki zanurzone w delikatnym żelu doskonale usuwają zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka. Ciało pozostaje idealnie oczyszczone i wygładzone, a skóra miękka i delikatna w dotyku.
Cena: 5zł
Moja recenzja
Szczerze mówiąc zamawiałam w ciemno skuszona dość niską ceną. Gdy kosmetyk doszedł byłam trochę zawiedziona małą buteleczką i już sobie myślałam jak to wystarczy mi tylko na kilka użyć.
Opakowanie jest bardzo poręczne, strasznie podoba mi się naklejka z tymi wszystkimi owocami, według mnie ogólnie postarali się z szatą graficzną, bo bardzo przyciąga oko. Nie ma żadnego problemu z wydobywaniem peelingu, nic się nie przelewa, bardzo łatwe otwarcie.
Zapach, który wybrałam to Jeżyna & Malina i powiem wam, że był to strzał w dziesiątkę. Pachnie cudownie, nie mogę się nacieszyć tym zapachem przy użyciu. Jest on bardzo intensywny, kąpiel jak dla mnie staje się prawdziwą przyjemnością. Na skórze utrzymuję się dośc krótko dlatego chciałoby się powtarzać zabieg bez końca.
Konsystencja jest dość płynna z dużą ilością drobinek ścierających. Drobinki nie są duże, ale za to świetnie się sprawują. Mamy niebieskie i czerwone. W kontakcie z wodą peeling zaczyna się lekko pienić przez co jest na prawdę wydajny i moje obawy zostały rozwiane. Wystarczy mi na wiele, wiele razy bo już jego niewielka ilość pozwala rozprowadzić się po całym ciele.
Działanie peelingu jak najbardziej na plus. Skóra jest po nim bardzo gładka, dobrze zdziera na skórek i wcale nie muszę do niego używać rękawicy! Po jego użyciu czuję na prawdę wspaniałe uczucie świeżości i nigdy mnie nie uczulił ani nie przesuszył mi skóry.
Nie znalazłam żadnych minusów co się na prawdę rzadko zdarza. Chciałabym dokupić inne warianty zapachowe, bo ten peeling mnie zachwycił. Nawet mój chłopak, który nie znosi kosmetyków go uwielbia i cały czas mi go podbiera. (nie przyznaje się, ale za każdym razem gdy wchodzę po nim do łazienki to widzę drobinki w wannie, oszust!)
Na pewno kupię ponownie.
Miałyście? Polecacie jakieś inne, podobne peelingi? :)
miałam wersję truskawkową i ją pokochałam, mam również chęć na inne wersje zapachowe ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam ale fajny produkt:))
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale skuszę się!
OdpowiedzUsuńMiałam ostatnio kupić ten peeling, ale w końcu kupiłam czekoladową ziaję :D przy czym na ten peeling i tak przyjdzie pora:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki z Farmony, ale pilingu nigdy nie miałam. Obecnie używam bebeauty Spa mango z Biedronki z drobinkami z łupiny orzecha włoskiego i też jest świetny. A do smarowania mam masło do Ciała z Farmony tutti frutti liczi&rambutan i świetnie nawilża, a zapach długo się utrzymuje.
OdpowiedzUsuńuwielbiam wszelakie pilingi i zakup tego też mam w planach :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie niedawno go kupiłam, ale jeszcze nie używałam. Jestem pewna, że będzie rewelacyjny:)
OdpowiedzUsuńNie miałam go, więc może się skuszę tym bardziej, że lubię takie owocowe cuda ;)
OdpowiedzUsuńna pewno jest cudowny:) uwielbiam takie zapachy:)
OdpowiedzUsuńNie miałam do tej pory - jeśli gdzieś spotkam to kupię, zachęciłaś mnie :) Obecnie zużywam te małe owocowe peelingi z Joanny :)
OdpowiedzUsuńlubię ten peeling ;))
OdpowiedzUsuńMam zamiar kupić jakiś wariant ponieważ czytam pozytywne opinie o tych pilingach:)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam domowy peeling kawowy z dodatkiem olejku :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie robiłam, ale słyszalam, że jest super:)
UsuńKusi :)
OdpowiedzUsuńNo już sobie wyobrażam jego słodki zapach;-) cena faktycznie kusząca. ..dawno nie kupowałam żadnego peelingu;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za radę:) chyba muszę spróbować jeśli przynosi efekty:)
OdpowiedzUsuńAha! a co najbardziej polecasz, szampon, odżywkę czy maskę?
OdpowiedzUsuńJa wygrałam aruzowy u aneni i już tupię nogami ze zniecierpliwienia, kiedy też do mnie dotrze :D
OdpowiedzUsuń*arbuzowy :P no ostatnio coś mam szczęście :DD sama się dziwie :P
UsuńMuszę go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńWszystkie produkty Tutti Frutti są super i pachną niezwykle smakowicie :D
OdpowiedzUsuńten zapaszek musi byc naprawde piekny!
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam okazji wypróbować, ale chętnie go kiedyś zakupię :)
OdpowiedzUsuńDziekuje za obserwowanie, rownież dołączam do grona :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHttp://www.theblondelifestyle.com
ja jestem fanką peelingów joanny :)
OdpowiedzUsuńUżywam tej wersji i jestem nim zachwycona :D Planuję wypróbować także inne zapachy ;)
OdpowiedzUsuńJa chyba uwielbiam wszystko z serii Tutti Frutii przyznaję się bez bicia, ale jak widze je na półkach to się poddaję...:)
OdpowiedzUsuńNajpierw urzekł mnie balsam do ciała mango, do dziś go ubóstwiam, a teraz po prostu zawsze w łazience muszę coś mieć z tego fruti :D
Nie miałam, ale na pewno się skuszę :) Pewnie są podobne do owocowych peelingów Joanny :)
OdpowiedzUsuńkocham nad życie tutti-frutti wiśnia i porzeczka:) Poluję na inne wersje zapachowe jeszcze;)
OdpowiedzUsuńmam wiśnie i porzeczkę z tej serii i uwielbiam <33
OdpowiedzUsuńMusi pięknie pachnieć! Zapraszam na nowy post, w którym dużo się dzieje oraz do oceny mojego nowego szablonu! Pozdrawiam ;*
OdpowiedzUsuńwow what a lovely and professional item Review <3
OdpowiedzUsuńwant to follow each other? i will defiently follow back
my blog:
http://thebizarrebirdcage.blogspot.de/
nastepnym razem jak bede w pl musze kupic , strasznie sie na niego napalilam :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy go nie miałam :(
OdpowiedzUsuńw moim mieście nigdzie go nie ma, jak i innych wersji zapachowych. W końcu zajechałam gdzieś do rossmanna ale też nie było. Kupiłam wersje cukrową tego peelingu. Zapach świetny, reszta fatalna. Mam nadzieję że uda mi się trafić kiedyś trafić na tą wersję peelingu.
OdpowiedzUsuńZapachy tych peelingów są nieziemskie! Ten jednak podoba mi się najbardziej :)
OdpowiedzUsuńMój faworyt to domowej roboty peeling kawowy ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki z tej serii, najbardziej chyba masło karmel i cynamon. :)
OdpowiedzUsuńTen wariant zapachowy mam akurat w zapasach, a teraz używam arbuza i też jestem w nim zakochana! :)
OdpowiedzUsuńzapach jest obłędny!!!:))
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie zapachy peelingów :)
OdpowiedzUsuńJa kupuję Tutti Frutti w słoiczku - mój ulubiony peeling, nie ma lepszego <3
OdpowiedzUsuńConfassion
www.confassion.blogspot.com
mam i polecam go - a zapach obłędny
OdpowiedzUsuń