Cześć wam :)
Dzisiaj mam dla was porównanie dwóch eyelinerów z Rimmel'a.
Jeden to Glam eyes, a drugi Exaggerate full colour.
Pierwszy kupiłam już jakiś czas temu, był to mój pierwszy eyeliner z cieńkim i długim pędzelkiem, na początku ciężko było się przyzwyczaić, ale po czasie już dałam radę ;)
Opis producenta: jest to profesjonalny tusz do kresek. Dzięki precyzyjnemu pędzelkowi można stworzyć perfekcyjny makijaż oka. Płynny eyeliner. Trwały i łatwy w aplikacji.
Cena wg wizaż/allegro: 10-14zł
Opakowanie: podłużne, długa i wąska nakrętka, pędzelek jest cieniutki i dość długi; napisy ścierają się dość szybko, co wygląda bardzo nieestetycznie, nic się nie wylewa, łatwo się odkręca i zakręca; pojemność 3.5ml
Moja ocena: na początku było ciężko, po czasie bardzo go polubiłam, robi bardzo precyzyjne kreski, można nim na prawdę stworzyć ładną i prostą linię, potrzeba tylko trochę wprawy. Odbija się na powiece jeżeli nałożymy go za dużo bądź otworzymy oko od razu po namalowaniu. Eyeliner robi na prawdę świetne cieńkie kreski, przy grubych trzeba się trochę napracować, ale mi już całkiem nieźle idzie; Bardzo łatwo się zmywa, nie robi efektu pandy, jest do tego bardzo trwały i wiem, że jak nałożę go rano to bez problemu wytrzyma do południa; jednym słowem jest to mój ulubiony eyeliner i na pewno kupię go ponownie :)
Opis producenta: prawie taki sam :)
Cena wg wizaż/allegro: 10-15zł
Opakowanie: krótsza nakrętka, grubszy pojemniczek, pojemność 2.5ml, napisy się nie ścierają, tak samo łatwo się go otwiera i zamyka;
Moja ocena: kupiony, bo Glam eyes się skończył i nie było go w sklepie; pędzelek totalnie nie przypadł mi do gustu, bardzo trudno uzyskać precyzjnie zrobioną cieńką linię, z grubymi za to radzi sobie całkiem nieźle; jest bardzo trwały, ale jak robię dłuższą kreskę to ta końcówka lekko się rozmazuje; największy problem mam tylko i wyłącznie z pędzelkiem, który jest bardzo twardy i nie za bardzo można nim manewrować;
Porównując te dwa eyelinery zdecydowanie wybieram Glam eyes, ma większą pojemność, można nim tworzyć na prawde dokładne kreski i jak nabierze się wprawy to nie trzeba się z tym bawić dłużej niż 2 minuty :) Exaggerate nie sprawdził się u mnie, zawsze musiałam się natrudzić zeby zrobić równe kreski, ale sądzę, że wielu osobom przyzwyczajonym do grubszych pędzelków się spodoba :)
Miałyście kiedyś? Polecacie jakiś inny?:)
wygladają fajnie:)ja używam tuszu do kresek z oriflame i też jestem bardzo zadowolona:)
OdpowiedzUsuńNie miałam ich, ale ten z Rimmel wygląda łudząco podobnnie do Miss Sporty :)
OdpowiedzUsuńja jednak wolę w pisaku ;)
OdpowiedzUsuńja miałam od Barry M i po 2 tygodniach wyblakł:(
UsuńCiekawe :)
OdpowiedzUsuńJa nie miałam zbyt wiele eylinerów. U mnie sprawdziły się Estee Lauder i Lancome :)
OdpowiedzUsuńa ja mam eyeliner z lovely i sprawdza sie swietnie :)
OdpowiedzUsuńlubię takie lakiery ;)
OdpowiedzUsuńJa nie używam eyelinera, bo moja mama by mnie chyba zabiła :D Ale kiedyś... Tak czy owak dobra recenzja.
OdpowiedzUsuńSkom? http://kawiarenka-balladyny.blogspot.com/
nie miałam żadnego z nich,
OdpowiedzUsuńja obecnie używam tego:
http://bi.gazeta.pl/im/81/1b/be/z12458881Q.jpg
i jestem zachwycona, tylko używam specjalnego pędzla Bobbi Brown do malowania kreski, bo ten z opakowania daje mi za grubą kreskę a nie zawsze taką chcę :)
ooo dużo myślałam nad takim eyelinerem, ale nie wiem sama czy się zdecydować, nie wiem czy będę umiała się do niego przyzwyczaić :D
Usuńnie miałam ;)
OdpowiedzUsuńnie umiem niestety rysować ładnych kresek
OdpowiedzUsuńja też nie, wciąż się uczę :)
UsuńFajne te eyelinery, ja jakoś nie umiem się z nimi obchodzić i maluję kreski kredką, aczkolwiek czaję się na eyeliner w słoiczku, a malowanie załączonym sztywnym pędzelkiem ;)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio jestem zachwycona eyelinerem z wibo no cudo i ta cena <3
OdpowiedzUsuńFajny jest też z Isadory, bo ma fajną formułę ale jest dość drogi ;/
ja się nie maluję ale bardzo fajne te eyelinery zwłaszcza pierwszy ;33
OdpowiedzUsuńobserwujemy? ja już
majkamoryn.blogspot.com
nie musisz szukać są na ebayu tak jak napisałam w poscie. jeden lakier 5,5 f :)
OdpowiedzUsuńSkończył mi się eye- liner i od kilku dni zastanawiam się, jaki kupić następny. Skuszę się więc na glam eyes. Dzięki! :-)
OdpowiedzUsuńspory ten pedzel, ja ucze sie robic kreski
OdpowiedzUsuńFajnie piszesz. Obserwuje oczywiscie i zapraszam do mnie Kicia ;*
OdpowiedzUsuńPierwszy wyglada fajnie, ale ja wole eyelinery w sloiczku i z pedzelkiem - uzywam Bobbi Brown i jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńJa mam w żelu z Maybelline i się przestawiam bo nigdy nie miałam takiego w żelu :)
OdpowiedzUsuńja właśnie szukam jakiegoś dobrego eyelinera
OdpowiedzUsuńObserwuje i licze na to samo :)
Ja zwykle używam eyelinerów z Wibo ;)
OdpowiedzUsuńpierwszy wygląda fajnie :P
OdpowiedzUsuńobserwuje
szkoda ze nie pokazałaś efektu jaki daje :)
OdpowiedzUsuńHej odezwij się do mnie na e-mail za pomocą formularza kontaktowego na blogu :)
OdpowiedzUsuńChodzi o przesyłkę z rozdania
To znowu ja! ;-)
OdpowiedzUsuńZapraszam do przesłania mi zdjęć letnich stylizacji (link do posta: dolci-della-vita.blogspot.com/2013/07/przedurlopowe-zakupy-pre-vacation.html)
Pozdrawiam serdecznie
Agata
A niby Rimmel to taka dobra firma... No ale czasem zdarzają się jakieś wpadki i nie każdy kosmetyk musi nam przypaść do gustu ;)
OdpowiedzUsuńObserwujemy? Ja już :)
Nie miałam żadnego zn ich...
OdpowiedzUsuńja mam swój ulubiony z rossmanna ;D
OdpowiedzUsuńFajne pędzelki mają :) Nie miałam jeszcze żadnego ich linera, póki co jestem wierna temu z Wibo :)
OdpowiedzUsuńja mam swój z vibo i jestem zadowolona:d
OdpowiedzUsuńTen pierwszy też zdecydowanie bardziej do mnie przemawia myślę, że okiełznałabym ten pędzelek :)
OdpowiedzUsuńJa się uczyłam na Wibo i używam go już jakiś czas, ale chciałabym przetestować coś nowego ;)
OdpowiedzUsuńPóki co mam traumę do takiej formy eyelinera :P Kupiłam kiedyś taki z Bell i okazał się totalnym bublem, dlatego nie polecam! Lubię za to eyeliner w pisaku od Ingrid:)
OdpowiedzUsuń