Cześć :)
Dzisiaj mam dla was recenzję pasty do zębów Colgate Max White One Active.
Opis producenta
Bielszy uśmiech dla aktywnie korzystających z życia.
Nowa pasta wybielająca Colgate MaxWhite One Active z przyspieszaczami wybielania zawiera składniki podobne do tych używanych przez dentystów. Formuła intensywnie redukująca przebarwienia i zapobiegająca osadzaniu kamienia nazębnego pomaga osobom aktywnie korzystającym z życia, o wyższym poziomie przebarwień uzyskać uśmiech bielszy o 1 odcień już w 1 tydzień!
Myj zęby 3 razy dziennie przez 2 minuty.
Moja opinia
Pastę kupiłam oczywiście skuszona promocją. Kosztowała 2 funty czyli około 10zł, jej normalna cena tutaj to jakoś 15-20zł.
Średnio wierzyłam w to, że zęby magicznie się wybielą, ale w sumie czemu nie spróbować... Wybrałam tą Active. Ma ładną, czerwoną tubkę, ale szkoda, że jest trochę mała.
Po pierwszym użyciu zauważyłam od razu, że pasta jest bardzo mocna - świetnie usuwa osad z zębów i sprawia, że są dobrze wyszlifowane. Daję na prawdę długotrwałe uczucie świeżości, czystości, a nawet po posiłku osad nie osadza się na zębach.
Bardzo dobrze się pieni, ma tez ładny, niebieski kolor.
Stosowałam się do zaleceń producenta i myłam zęby 3 razy dziennie, jako, że nie mogę szorować dłużej niż 2 minuty bo moje dziąsła raczej tego nie lubią, ostatnią minutę zostawiałam ją na zębach i później dopiero płukałam usta płynem Listerine.
Czy jest efekt? Słaby, ale jest. Zęby są lekko rozjaśnione, ale nie przeraźliwie białe. Może to też zależy od moich zębów? Nie wiem sama. Obietnica się nie spełniła - używałam jej 2 miesiące (dokupiłam kolejne opakowanie) i tego efektu nie ma. Czy kupiłabym ponownie? Pewnie tak, ale bez oczekiwania cudów o wybielaniu.
Plusy: dobrze usuwa osad/ uczucie świeżości na długo/ ładny kolor / lekkie wybielenie/ chroni zęby przed osadzaniem się osadu po posiłku / pieni się /
Minusy: mała tubka przez co nie wystarczy na długo / cena bez promocji jest wysoka / obietnica o super wybieleniu nie spełniona
Miałyście tą pastę? Jak wrażenia?
I na koniec mam dla was dwie fotki :)
pamiętajcie dziewczyny, nieważne jak widzą was inni, ważne jest jak wy widzicie siebie :) nie chodzę z gołym tyłkiem ani z brzuchem na wierzchu, ale mimo, że mam nadwagę to nie odmówię sobie spódnic i sukienek, to że ktoś powiedział, że są tylko dla szczupłych do mnie nie przemawia :) jestem sobą i się tego nie wstydzę :)
jak widzicie mój make-up oczu jest wciąż niedopracowany, ale się uczę i są postępy! :D
Buziaki :*
Miałam tą pastę faktycznie bardzo dobrze usuwała osad z zębów i dawała długotrwałe poczucie świeżości,ale efektu wybielania żadnego nie zauważyłam :(
OdpowiedzUsuńeliinphotography.blogspot.com
Ładnie pomalowane oczka. :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do rozwiązania testu samooceny na moim blogu.
Dodaję link: http://substancja-dajaca-zycie.blogspot.com/
Pozdrawiam. :)
miałam ;-) jej zadaniem jest usunięcie przebarwień, warto ją stosować po wybielanu zębów ;-)
OdpowiedzUsuńnigdy profesjonalnie nie wybielałam zębów, panicznie boję się gabinetów dentystycznych :P
UsuńMuszę wypróbować, choć nie wierzę zbytnio w takie specyfiki.
OdpowiedzUsuńNie miałam tej past, no ale choć trochę działa:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/
czyli nie ma co liczyc na extra biel:(
OdpowiedzUsuńładne oczka;)
dziękuję:)
UsuńU mnie czeka w kolejce:)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia
PS. ZOstałaś nominowana na moim blogu do Liebster Blog Award
http://everything-can-be-colored.blogspot.com/
Ciekawa. Acz kolwiek żadna pasta chyba nie wybieli.. :)
OdpowiedzUsuńtą pastę miałam i mam takie samo zdanie jak Ty :) za to podoba mi się Twoja stylizacja ♥
OdpowiedzUsuńdziękuje:*
UsuńNa jakiejś promocji w Rossmanie zaopatrzyłam się w dwie tubki: tą i jeszcze drugą wersję-mocna mięta. Najpierw zużyłam mocną mięte i byłam zadowolona choć efektu wybielenia nie zauważyłam (ale jak mówi mój dentysta ja nie mam przebarwień tylko taki kolor szkliwa i ścieranie nie pomoże) to ładnie czyściła zęby i pozostawiała uczucie świeżości. Ale przy drugiej tubce z moimi zębami zaczęło dziać się coś złego, były bardzo wrażliwe, bolały, jedzenie i picie powodowało zwiększenie bólu. Po zmianie pasty wszystko ustąpiło. Reasumując nie wrócę do tych past, najlepsze są Colgate Total :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie ja tak kiedyś miałam po użyciu pasków wybielających, ale teraz już jest lepiej:)
UsuńNie miałam tej pasty, używam niezmiennie od dłuższego czasu Blend-a-med 3D white, a zęby jakie miałam żółte, takie są dalej :D A one mają tylko "codzienne" przebarwienia usunąć - tzn. pijesz kawę, herbatę to ci to usunie i nie będą gorsze niż są :P
OdpowiedzUsuńA efektu jak po wybielaniu u dentysty naprawdę nie ma co oczekiwać :) Mam zamiar kupić sobie paski wybielające, ale do tego jeszcze długa droga, pasowałoby je najpierw sobie jeszcze odkamienić...
Ja też należę do tych puszystszych, ale jakoś się tym bardzo nie przejmuję :) Choć powinnam.. Ale spódnic nie lubię... Tzn. od nadwagi obcierają mi się nogi i muszę nosić rajstopy, w lecie bardzo chętnie bym chodziła, ale nie dam rady :(
A rzeczy mi się bardzo podobają :) Dziękuję jeszcze raz :*
ja uzywałam pasków, fajne były, ale musiałam je sciagać z USA, bo w Angli ich nigdzie nie dostałam, za cały pakiet zapłaciłam około 100 złotych z wysyłką:) ale i tak mam żółtą kość i dupa.
Usuńja zawsze noszę rajstopy, mam za grube uda :p
No ja też mam za grube xD Ale co tam :D W lecie chodzę w krótkich spodenkach, ale szorty odpadają :P A paski to wiem, że z USA są dobre Crest'y ale widziałam za ok.60zł na alledrogo :P I też się pocieszam, że mam żółte kości :D (a ile w tym prawdy to nie wiem :D)
UsuńI słusznie bo bardzo ładnie wyglądasz w sukience. :) Znam wiele osób które pomimo swojej puszystkości wyglądają przepięknie i seksownie więc nie warto patrzeć co mówią inni tylko samej się przejrzeć i ocenić. ;) Masz piękne oczy. :) Pasta jak pasta, żadna tak pewnie nie wybieli jak stomatolog. Polecam też pastę Blanx, kupuje się w aptece albo na stronie internetowej. Działa delikatnie a spektakularnie, dużo lepiej niż Colgate i inne no i jest wydajna. :)
OdpowiedzUsuńdziękuję Ci bardzo za miłe słowa:)
Usuńsłyszałam duzo o tej paście Blanx, muszę sobię ją sprawić:)
Ja osobiście nie lubię past wybielających bo strasznie niszczą dziąsła :c Ale recenzja i zdjęcia są super ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie prowadzisz bloga. Zapraszam też do mnie, może Ci się spodoba:
http://maryannfashionn.blogspot.com/
Buziaki ♥♥♥
moje dziąsła są już w dobrym stanie, kiedyś miałam takie problemy :)
UsuńZawsze chciałam mieć białe zęby i nadal chcę :) tej pasty nie próbowałam, więc nic na jej temat nie powiem :) Nawet wybielałam sobie 2 razy zęby u dentysty. Z marnym skutkiem! Byłam zła! Góra jeden odcień mi zbielały, czyli nic! Porażka! Chyba jestem skazana na żółty odcień :P
OdpowiedzUsuńA makijaż ładnie Tobie wyszedł :) Ja tylko tuszuję rzęsy a jak zaszaleję to robię jeszcze krzywą czarną kocią kreskę :P
Pozdrawiam i obserwuję
ja też mam taki żółty odcień, a nawet nie piję kawy! nigdy w życiu, coli też raczej nie, kiedys paliłam sporadycznie, ale teraz już w ogóle... sądzę, że taki nasz los :p
UsuńSzkoda, że się nie sprawdziła... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuństosowałam stusuję nadal i jestem mega zadowolona
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńMakijaż oczu bardzo mi się podoba, tylko dla siebie wybrałabym inne kolory, bo nie lubię zieleni. Bardziej jednak zauroczyło mnie to, co powiedziałaś o swojej nadwadze. Masz rację- trzeba się ubierać do figury, żeby tuszować niedoskonałości, a nie podkreślać je, ale nie można całkowicie rezygnować ze swojego stylu i chodzić w workach, bo to dołuje i też nie robi dobrego wrażenia. Powinnaś częściej dzielić się z czytelniczkami swoją odwagą do kreowania swojego stylu, aby nie jedna mogła zaczerpnąć Twojej siły. :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie! :-*
Agata
bardzo Ci dziękuję za ten komentarz :) mam wielki uśmiech na twarzy :) :*
UsuńSuper blog ! Ładne zdjęcia *.* Ja używam tej pasty i widzę różnicę :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy?
meery-bloog.blogspot.com
byłam ciekawa tej pasty ;) już zastanawiałam się nad jej zakupem
OdpowiedzUsuńja tej pasty jeszcze nie używałam, a właśnie moja mi się kończy
OdpowiedzUsuńNie miałam wcześniej tej pasty :)
OdpowiedzUsuńNie używałam tej pasty. Zwykle wybieram te przeznaczone dla osób o wrażliwych dziąsłach ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny ;) ja również obserwuję :)
przepiękny makijaż :)
OdpowiedzUsuńmasz piękne oczy :)a pastę muszę wypróbować
OdpowiedzUsuńJak mogę zapraszam do siebie na Rozdanie do wygrania kosmetyki z Pharmaceris :)
http://blizniaczki09.blogspot.com/2013/07/zapraszam-na-konkurs-z-okazji-ii.html
Mam tę pastę, ale stosuję zamiennie z inną. Na początku nie podobało mi się to uczucie "zdzierania", zęby mnie trochę pobolewały. Wybieliło je może troszkę, ale niestety i tak mam naturalnie żółtawe zęby :(
OdpowiedzUsuńMasz wspaniałe podejście. I zgrabne nogi! Ale to Twój uśmiech najbardziej przyciąga uwagę. Jest uroczy i rozbrajający :))
bardzo fajny makijaż, a tej pasty jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńładnie ci w zielonym make-up
OdpowiedzUsuńOsobiście wypróbowałam na sobie setki (jak nie tysiące) past wybielających do zębów i jedyną, którą polecałam wśród znajomych pastą była Blend-a-med Soda Efekt. Pastę niestety przestali produkować, nad czym strasznie ubolewam :( No, tyle w kwestii pasy do zębów :) A na marginesie dodam, że masz 100% racji i najważniejsze jest to jak my czujemy się sami ze sobą :) Oby tak dalej!
OdpowiedzUsuń