Cześć :)
Dzisiaj mam dla was recenzję płynu do higieny intymnej i na końcu coś jeszcze, ale to sami doczytacie:)
ZIAJA - INTIMA - KREMOWY PŁYN DO HIGIENY INTYMNEJ
z kwasem laktobionowym
regenerująco - łagodzący
Opis producenta
Codzienna higiena regenerująco-łagodząca. Płyn z kwasem laktobionowym do codziennej higieny okolic intymnych o zmniejszonej tolerancji na zmiany w śluzówce - podrażnienia. Wzmacnia czynność bariery naskórkowej. Wpływa kojąco na drobne otarcia i zaczerwienienia naskórka. Delikatnie myje oraz zapewnia długotrwałe uczucie czystości i świeżości. Ma kremową konsystencję, nie zawiera mydła i barwników. Jest delikatnie perfumowany.
Przeznaczony dla kobiet w każdym wieku. Polecany jako preparat pomocniczy w łagodzeniu stanów zapalnych. (wizaż.pl)
Skład
Moja opinia
Angielskie płyny do higieny intymnej w ogóle nie przypadły mi do gustu. Większość silnie perfumowana, za mocne jak dla mnie. Ten zamawiałam on-line. Kosztował około 3 funtów czyli około 15zł, w Polsce jest na pewno tańszy. (maks. 10zł)
Jego pojemność to aż 500ml, jak dla mnie wystarczy na bardzo długo. Cieszy mnie to, że ma pompkę czyli jest bardziej higieniczny i łatwiejszy w użyciu niż taki wyciskany.
Ma delikatną, kremową konsystencje. Zapach jest bardzo przyjemny, ale o wiele bardziej wolałabym aby taki kosmetyk był bezzapachowy. Trudno, nie można mieć wszystkiego:)
Nie pieni się za dobrze, ale wcale nie miałam ochoty na jakąś piankę szczerze mówiąc, wiec jak dla mnie na plus.
Bardzo dobrze myje, szczególnie super w takie upalne dni (2 tygodnie bez przerwy 30stopni, mieszkanie mam jak sauna). Jest świetny po goleniu, łagodzi podrażnienia, nie pogarsza ich jeszcze jak to niektóre płyny mają w zwyczaju.
Nie będę pisać o tym czy łagodzi infekcje, otarcia itd, bo to chyba każdego indywidualna sprawa, ale czytałam opinie i kobietki pisały, że się dobrze sprawdza.
Ja jestem bardzo zadowolona, mój kolejny płyn na pewno też będzie z Ziaji. Za takie działanie, pojemnośc i cenę ciężko będzie nam dostać lepszy :)
P.S.
Byłam ostatnio na rutynowej wizycie u ginekologa, dowiedziałam się na prawdę wielu ciekawych rzeczy o pielęgnacji, powiem wam szczerze, że każda z nas powinna się udać na 'przegląd' co jakiś czas:)
Tutaj te wizyty są za darmo, nie trzeba się nawet rejestrować. Antykoncepcja też jest darmowa - ja mam implant i bardzo go wszystkim polecam :)
Pamietam, ze uzywalam plynu do higieny intymniej z Ziaji jakies 12-13 lat temu ;) wtedy jeszcze w innym opakowaniu :)
OdpowiedzUsuńJedynie co mnie dziwi tu w tym plynie, to zawartosc SLSu...
powiem szczerze, że będę się jeszcze rozglądać za innym płynem, ale jak na razie ten jest moim numerem jeden.
UsuńMonisiu a co do golarki Braun to jest to LS 5360. Mój model jest na prąd, ale są jeszcze dostępne na baterię oraz z ładowarką.
UsuńBuźka!
moja mama go używa i bardzo sobie chwali...
OdpowiedzUsuńmoja mi podbiera :p
UsuńMoże jestem dziwna, ale dopóki mnie coś nie zmusi to nie pójdę do ginekologa, nie przełamie się :P
OdpowiedzUsuńno co Ty! nie ma się czego bać :) wiadomo, że może to być krepujące ale Ci ginekolodzy to tyle już widzieli, że nic ich nie zadziwi:D
UsuńZgadzam się. Dla mnie wizyta u ginekologa jest koniecznością. Zwłaszcza po porodzie.
UsuńKrępująca? To fakt. Ale na pewno przyjemniejsza, niż wizyta u dentysty ;)
no mi pani ginekolog powiedziała, że nie mam potrzeby używania specjalnie płynów do higieny intymnej ;d także ja z nich nie korzystam i jest wszystko w porządeczku:) (w zanadrzu "na wszelki wypadek" mam lactacyd)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą fajnie, że antykoncepcja jest w UK za darmo.. i z chęcią bym się pisała na taki implant niż tabletki, o których trzeba pamiętać..;d
noo wiem, że nie powinno sie niczego używać, tylko samej wody, ale ciężko mi tak :P
Usuńimplant jest super, o tabletkach na prawdę trzeba pamiętać :P
no prosze ile sie dowiedzialam
OdpowiedzUsuńOstatnio zastanawiałam się nad zakupem płynu do higieny intymnej z Ziaji, ponieważ nie znałam opinii na ich temat. Teraz wiem, że warto je wypróbować ;) Bardzo pomocna recenzja ;) Jutro kupuję ;)
OdpowiedzUsuńsuper, że mogłam pomóc :)
UsuńO jak ja bym chciała darmowe wizyty tutaj, ale prędzej krowa zacznie latać :]
OdpowiedzUsuńLubię Ziaję, tego płynu nie miałam, może kiedyś:)
może już niedługo:)
UsuńJa używałam z Intimea ale teraz nie mam potrzeby :)
OdpowiedzUsuń( http://m.ocdn.eu/_m/00609354c9f5c3283aba0f836e39fc8e,62,37.jpg )
U mnie przez kilka lat Ziaja tylko była w łazience. Teraz zmieniałam płyn,ale nie ze względu że mi przestał pasować tylko chciałam jakiejś zmiany:)
OdpowiedzUsuńW Polsce dużo tańszy ok.7-8zł.Uzywam juz od ok 2 miesięcy i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMój ulubiony ;) Idealny na wszelkie podrażnienia! Ale zauważyłam, że często na półkach są inne warianty tego płynu, a właśnie tego brakuje... W pewnym momencie przestraszyłam się, ze został wycofany ze sprzedaży.
OdpowiedzUsuńA co do wizyty u ginekologa... To naprawdę ważne. Warto chodzić i badać się, bo możemy nie mieć dolegliwości, a jednak coś w tym czasie się rozwija. Też zdecydowałabym się na implant, tabletki są średnio wygodne dla zapominalskich ;P
wiesz, ja go zamawiałam online więc nie wiem jak to jest w sklepach, w ogóle nie mam dostępu do polskich kosmetyków stacjonarnie:(
UsuńUżywam płynu do higieny intymnej z Ziaji, ale zielonego ;)
OdpowiedzUsuńteż używam tych płynów, teraz mam wersję pomarańczową
OdpowiedzUsuńdziękuję Ci bardzo , za chwilunie zobaczę filmik :*. ja się boję ginekologa jak ognia , nie wiem dlaczego ;D
OdpowiedzUsuńnie ma się czego bać! :P
Usuńmam wersję różową z kwasem mlekowym :) następnym razem kupię Facelle bo jest bez sls :) chociaż Ziajka mi krzywdy nie zrobiła:) gdzieś wyczytałam że najlepsze jest mydło glicerynowe ... jak byłam u ginekologa to zapomniałam oczywiście o to zapytać ale myślę że co lekarz to inne zdanie, ja jednak wolę używać takich płynów :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam Facelle, następnym razem też zapytam o to mydełko:)
Usuńuwielbiam ziaję, maja naprawde duużo rtych intymnych kosmeykow.
OdpowiedzUsuńlatoyka.blogspot.com
Nie używałam nigdy z Ziai, ale może się skuszę:)
OdpowiedzUsuńo ja niestety w Polsce muszę płacić za wizytę 100 zł , szkoda też że płacę składki zdrowotne skoro nie mam opieki zdrowotnej za free :( no ale to Polonia jest , czego się spodziewać ?
OdpowiedzUsuń100zł to na prawdę dużo pieniędzy! tragedia!!! :(
UsuńŚwietne są te płyny, zużyłam dziesiątki butelek, u nas taniutki jest :) Ale odkąd zaczęłam używać rossmanowskiego Facelle to nie miałam go od tamtej pory, ale przyznam, że tęsknię za nim i pewnie niedługo do niego wrócę :)
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze płynu z Ziaji :) Jestem uzależniona od Facelle ;)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*
nigdy nie słyszałam o Facelle, muszę się rozejrzeć :)
UsuńNie miałam tego płynu :)
OdpowiedzUsuńLubie płyny Ziaja, to jedyne kosmetyki tej firmy, które kupuję. Są niezwykle wydajne!
OdpowiedzUsuńJa już kilka lat stosuję Ziajkę i jestem bardzo zadowolona!
OdpowiedzUsuńNa moim blogu mam recenzje dwóch płynów do higieny intymnej, serdecznie zapraszam:-)http://lusinspiration.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń