325. / Avon - Planet Spa - Ujędrniające serum do szyi i dekoltu

45 comments
Cześć wam!
Dzisiaj będzie trochę o ujędrnianiu, bo która z nas nie marzy o pięknym, jędrnym biuście. Ja owszem, bo przy rozmiarze 36G taki mieć to na serio marzenia. Stosuję różne specyfiki, raz lepsze, raz gorsze. Tym razem pokażę wam Avonowski. Zapraszam :)


Avon - Planet Spa - Ujędrniające serum do szyi i dekoltu
Ujędrniające serum do szyi i dekoltu z linii Planet Spa. 

Zawiera ekstrakt z kolumbijskiej kawy, który poprawia napięcie skóry, ujędrnia ją i wygładza.
Efekt: skóra szyi i dekoltu wygląda na młodszą. 


Cena: ok. 30zł za 50ml / ja kupiłam w promocji za 15zł


Opakowanie - z pompką, która działa bardzo sprawnie. Jak dla mnie 50ml to dość mało, ale wystarczyło na zadziwiająco długo (jak na taką pojemność) więc nie narzekam.

Konsystencja jest taka wodnisto-żelowo. Dobrze się rozprowadza, klei minimalnie, dość szybko się wchłania. Zapach jak dla mnie słaby, nie czuję prawie niczego, ale to dobrze, bo gdyby pachniał kawą to bym go nie używała (nie znoszę kawy).


A teraz pora na efekty...
Cudów nie oczekiwałam, ale zaskoczyłam się dość pozytywnie. Skóra na biuście stała się jędrniejsza i gładsza. Serum nie wysuszyło mi skóry, ale także jej nie nawilżyło. Po prostu robiło swoje. Trochę wiotka skóra nabrała większej elastyczności co jest sporym osiągnieciem. Oczywiście - nie są to efekty spektakularne, nie liczyłam na takie, moge ich oczekiwać chyba tylko od chirurga plastycznego ;) 


Podsumowując to jestem zadowolona z działania serum. Moja siostra także używała i potwierdza moją opinię chociaż twierdzi, że mogło być lepiej. 

Ocena: 4/6

Używacie kosmetyków do biustu? Co polecacie?

Buziaki :*
A jutro odchudzony czwartek! :) 
Next PostNowszy post Previous PostStarszy post Strona główna

45 komentarzy:

  1. Fajnie, że jakieś efekty są:) Bo przy takich produktach często tylko obiecują a potem kicha.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie używam raczej kosmetyków do biustu ale za to uwielbiam serie Planet Spa;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam mały biust i nie mam potrzeby używania kosmetyków poprawiających jego jędrność. Nie sądziłam, że ten kosmetyk z Avonu faktycznie może coś zdziałać :) Ja kiedyś używałam od nich serum na rozstępy, ale kompletnie nic z nimi nie zrobiło, więc chyba tak jak Tobie, pomoże mi tylko chirurg plastyczny :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozstępy to już odrębna kwestia, też mam z nimi problem, ale walczę!:D

      Usuń
  4. Cieżko dobrać dobry kosmetyk do biustu, mnie np bardzo zawiodła Tołpa. Musze wydobywać skoro jesteś nawet zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny produkt z tego co widze, ja nie używam nic do biustu, bo po prostu go nie mam.

    OdpowiedzUsuń
  6. ja uzywam serum z eveline 3d :) tego z avonu jeszcze nie mialam ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. dawno chyba nie zaglądałam do avonu :) bo coraz bardziej wymyślne kosmetyki mają w swojej ofercie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mojemu biustowi już nic nie pomoże :/

    OdpowiedzUsuń
  9. Też nie lubię kawy :D Raczej nie kupuję kosmetyków Avon, więc nie wiem czy go kiedyś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja jakoś nie ufam kosmetykom z avonu :/

    OdpowiedzUsuń
  11. nie używam tego typu kosmetyków, więc raczej się nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie jeszcze nie gościł produkt specjalnie do biustu, smaruję go tym czym resztę ciała :)

    OdpowiedzUsuń
  13. genialna aranżacja zdjęcia, co do serum to taki skład odrzuca mnie od razu, nawet nie czekałabym na efekty , ale ja mam fioła małego na punkcie składów więc się nie przejmuj

    OdpowiedzUsuń
  14. Nigdy nie używałam, ale z chęcią spróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie używam jeszcze kosmetyków do szyi, przyjdzie na to czas :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak popatrzyłam na buteleczkę to sppodziewałam się kakaowej konsystencji ! :D
    Nie lubię Avonu :(

    OdpowiedzUsuń
  17. ja aktualnie używam z soraya,ale eveline i bielenda też się dobrze spisywały u mnie. Ja się avonu boję więc nie wypróbuję : p

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja mam mały biust i nad tym ubolewam, ale nic mi nie pomoże oprócz dr Szczyta chyba :D.
    Miałam raz ujędrniajacy do dekoltu i szyi z AVONu zielony, ale nie bardzo się sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Glinkę, jak i całą resztę kupiłam w sklepie zielarskim. Dla mnie jest on moim centrum świata teraz :D

      Usuń
  19. mój biust przegrał walkę z grawitacją ;(

    OdpowiedzUsuń
  20. jakoś boję się używac kosmetyków na biust

    OdpowiedzUsuń
  21. zawsze bylam ciekawa, czy te wszystkie ujedrniajace kosmetyki sie sprawdzaja - a jednak ;) ja za to uwielbiam kawowy zapach, czy to w kosmetykach, czy to prawdziwej kawy *.*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wszystkie i nie spektakularnie, ale coś tam robią :)

      Usuń
  22. wow bede musiala wyprobowac tego :)

    OdpowiedzUsuń
  23. fajnie że choć trochę pomogło ;) muszę wkońcu wypróbować coś ze słynnej z serii planet spa z avonu ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. jakoś nie używałam nigdy kosmetyków, ale przy moich F/G też powinnam zacząć :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja niestety akurat tego specyfiku nie znam ;) nie mniej jestem bardzo niesystematyczna, wiec nie wiem czy cokolwiek sie u mnie sprawdzi...

    OdpowiedzUsuń
  26. ja strasznie zaniedbuje biust .. nigdy go nie pielęgnowałam.

    OdpowiedzUsuń
  27. Fajnie, że działało nawet nienajgorzej ;) Do biustu zazwyczaj używam tego samego balsamu, co do reszty ciała. Czasem kupowałam osobne produkty i chyba najlepiej spisał się ten z Eveline ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. na cyce najlepiej działa masaż xd :D co tam kremy;p

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja uwielbiam wszelkie "biustowe" kosmetyki, zatem i tego muszę spróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja do biustu stosuję tylko olejki :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie spotkałam się z nim jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Zawsze omijam szyję i dekolt w pielęgnacji :( i wiem, że to błąd...

    OdpowiedzUsuń
  33. Jakoś specjalnie biustem się nie zajmuje, bo moje 80B ledwo od klatki odstaje:D (chyba, że leżę na boku - wtedy moje pierszi są puszap! Tak przynajmniej Dżoana twierdzi:D). Zwykle smaruję je balsamem, którym smaruję resztę ciała - nic specjalnego:)

    OdpowiedzUsuń
  34. fajnie, że u Ciebie się sprawdziło ;) może i ja powinnam zacząć bardziej dbać o swój biust :D

    OdpowiedzUsuń
  35. Wydaje się całkiem ciekawe :) sama jeszcze nie używałam kosmetyków do dekoltu ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Mi też przydałoby się coś dobrego na biust, ale zauważyłam, że te preparaty które naprawdę mega działają są też mega drogie przynajmniej jeśli chodzi o tę partię ciała. No i smuteczek. :]

    OdpowiedzUsuń
  37. Zaopatrzyłam się jakiś czas temu w to cudeńko i musze pochwalić. Też rewelacji nie oczekiwałam bo jakoś sceptycznie podchodzę do avonowskich specyfików chyba, że jest to kolorówka. Ale ten produkt miło mnie zaskoczył. Stosuję tylko na dekolt i szyję. Ta ostatnia jest szczególnie wymagająca i potrzebuje mega dawki nawilżenia. Póki co avon się sprawdza i radzi sobie bdb.☺

    OdpowiedzUsuń

Cześć!

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu! Każdy komentarz niezmiernie mnie cieszy, a konstruktywna krytyka pomaga zauważyć co robię źle.
Chętnie odwiedzam wasze blogi i dodaje was do obserwowanych wieć jeśli spodoba się wam u mnie to także zapraszam do obserwacji.

Proszę - nie spamujcie, takie komentarze już na wstępie zostają usunięte. Prośby o klikanie w linki także nie będą akceptowane (co nie znaczy, że gdy was odwiedzę to w te linki nie poklikam jeśli wam zależy :) ).

Dziękuję i do zobaczenia u was :* :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.