Hej hej!
Lipcowym motywem przewodnim GlossyBox'a była Ameryka, no w sumie amerykańskie kosmetyki. Pudelko, w które zapakowali kosmetyki jest według mnie cudowne! :D Bardzo mi się podoba i już wiem, że sobie w nie zapakuje różne pierdółki :) A teraz zapraszam was na zawartość.
W pudełeczku znalazło się 5 kosmetyków, myślałam, że może dorzucą jakiś bonusik, ale jednak nie, szkoda:)
1. Dr Bronner's Magic Liquid Soaps - Lavender Bar - 3,99 GBP za 140g - ja dostałam malutkie, ale powiem wam, że strasznie intensywnie pachnie i znowu ta lawenda, ostatnio bardzo jej u mnie dużo :) mydełko jest 100% wegetariańskie, ma w sobie dużo olejów :)
2. Bellapierre cosmetics Ltd - Mineral Lipstick - 20 GBP - piękny, pomarańczowy kolor, od razu się w niej zakochałam :)
3. Absolute New York - Perfecting Eyeshadow Primer - $4,99 - baza pod cienie akurat mi się przyda, na pierwszy rzut oka wygląda ok, zobaczymy jak się sprawdzi :)
4. Color Club - Glossy Seal - $8 - a tak prosiłam, nie wysyłajcie mi lakierów... i znowu lakier :) zabiję tych ludzi, którzy tam pracują. :P
5. Carmex Lip Balm - 2,69 GBP - nareszcie mam i ja! :D Tyle się ociągałam z zakupem i taddam, wreszcie jest ! :D
No i to tyle :) Ogólnie jestem zadowolona,. gdyby nie ten lakier, wciąż zapuszczam paznokcie po tipsach i jak na razie malowanie ich na tak intensywne kolory niestety odpada. No ale.. może kiedyś :)
A wy co myślicie o zawartości? :)
Dopiero teraz widzę, że piękne zdjęcie całego pudełka, które zrobiłam przy Tamizie... zniknęło. Całkowicie. I z karty aparatu i z dysku... :-( No trudno :(
Dopiero teraz widzę, że piękne zdjęcie całego pudełka, które zrobiłam przy Tamizie... zniknęło. Całkowicie. I z karty aparatu i z dysku... :-( No trudno :(
Buziaki :D *:
lakier bardzo mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńmnie niestety nic za bardzo nie zainteresowało. Dlatego nie zamawiam takich pudełek, bo jestem bardzo wybredna :P i praktycznie nigdy nie trafialiby w moje gusta :)
OdpowiedzUsuńkiedyś miałam prenumeratę glosy, w sumie może ze 3 pudełka, hah i wiesz co najfajniejsze to chyba te pudełka;), mam je do dziś są bardzo reprezentatywne i przydatne...
OdpowiedzUsuńa poważnie całkiem fajne pudełko.. szkoda, że Ci wpychają te lakiery... ciekawa jestem czy to naturalne mydełko Ci się spodoba...
:*
Ja mam ich od cholery i każde pełne :P
Usuńu mnie carmex ciagle lezy w szafce, biedny :D
OdpowiedzUsuńNie znam produktów, ale szmineczka przyzwoita. :))
OdpowiedzUsuńa mnie się bardzo podoba to pudełeczko ! :)
OdpowiedzUsuńMiałam balsam Carmex i strasznie wysuszał:(
OdpowiedzUsuńCzy Ty też studiujesz w Anglii ? Mów od razu jaki uni i jaki kierunek !! :))
OdpowiedzUsuńSuupcio pudełko, dwa pierwsze produkty najciekawsze tak myślę. I opakowanie cudo :>
Tak, obecnie psychologię ale staram się zmienić kierunek na Counselling :) na dniach dowiem się czy mi się udało. Na University of East London :)
UsuńPomadka najbardziej mi się spodobała z tego pudełeczka :)
OdpowiedzUsuńFajne pudełeczko :) Ciekawa jestem jak będzie się spisywał lakier do paznokci :)
OdpowiedzUsuńPudełeczko i mi przypadło go gustu ! Ta pomadka wygląda niezwykle elegancko ♥
OdpowiedzUsuńjakoś mi się nie podoba to pudełko, nic nadzwyczajnego :(
OdpowiedzUsuńcarmex też bym chciała :) a ten primer też dostałam tyle że w czerwcowym glossy polskim ;)
OdpowiedzUsuńi jak? :)
UsuńMoim zdaniem bardzo fajny box! Szkoda, że polska edycja nie może niczego ciekawego zaoferować :(
OdpowiedzUsuńFajna pomadka:)
OdpowiedzUsuńmnie w tym miesiącu także zawartość przypadłą do gustu ;) zawartość moja jest podobna z tym że, ja zamiast mydła dostałam tusz ;)
OdpowiedzUsuńz jednej strony się cieszę, bo tuszy mam od groma, a z drugiej tusz to tusz, a mydło to... no mydło :P
UsuńUwielbiam pomadki firmy Carmex :)
OdpowiedzUsuńhttp://kosme-teria.blogspot.com
Zawartość ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńKolor tej pomadki jest prześliczny :) jestem ciekawa jak będzie z jej trwałością :)
OdpowiedzUsuńpudełko świetne, a pomadka ma genialny kolor :P
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się kolor pomadki :) Carmex uwielbiam, wersję klasyczną w słoiczku najbardziej :)
OdpowiedzUsuńLubię Carmex - powinnaś być zadowolona, chociaż słyszałam różne opinie :) Najbardziej podoba mi się pomadka! :) Oj tez bym sobie zostawiła amerykańskie pudełko na jakieś pierdółki :D
OdpowiedzUsuń:D Pudełko faktycznie ładne, ale lakier średni. Firmy mydełka ani bazy nawet nie kojarzę, ale może to akurat perełki :)
OdpowiedzUsuńzawartość bardzo fajna, a kolor lakieru mi się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńPomadka bardzo ciekawa ;]
OdpowiedzUsuńpiękny kolor szminki, carmex na pewno się przyda :)
OdpowiedzUsuńnajbardziej kolor lakieru mi sie podoba ;)
OdpowiedzUsuńPomadka - rewelacja ! A no i oczywiście pudełko cudne :D
OdpowiedzUsuńmylifeasania.blogspot.com
Szminka mnie zaczarowała :) Ciekawa jestem jak się prezentuje na ustach :) reszta pudełeczka raczej nie trafia w mój gust chociaż lakier bym przytuliła bo lakierów nigdy mało :D
OdpowiedzUsuńoo Carmex, muszę go wreszcie kupic ;D
OdpowiedzUsuńNawet fajna zawartość:) A z lakierami tak bywa że nigdy dość ;)
OdpowiedzUsuńNic specjalnego :). Ja Carmex właśnie kończę :). Chyba będziesz z niego zadowolona :D szminka mi się podoba.
OdpowiedzUsuńjeju powiem Ci, że Wasza edycja mi mega do gustu przypadła;)
OdpowiedzUsuńFajne pudełeczko, ale kolor szminki nie mój ;)
OdpowiedzUsuńPudełko przyciąga i z zewnątrz jak i wewnątrz :)
OdpowiedzUsuńSzminka mnie zauroczyła ;) Ma piękne opakowanie :D
OdpowiedzUsuńDla mnie zawartość średnia. Chętnie bym to mydełko przetestowała :)
OdpowiedzUsuńCałkiem przyjemna zawartość :) Co prawda za Carmexem nie przepadam, ale szminka i lakier wpadły mi w oko!
OdpowiedzUsuńWchodzę na bloga, patrzę i myślę cóż za piękny wygląd! Co do glossybox, jeszcze nigdy żadnego nie miałam, ale koniecznie muszę zamówić! :)
OdpowiedzUsuńzawartość jakoś mnie nie zauroczyła, aczkolwiek lakier wpadł mi w oko :)
OdpowiedzUsuńwww.turqusowa.blogspot.com
oo, ciekawe produkty :)
OdpowiedzUsuńFajne pudełko i ciekawa zawartość ;) tzn po za lakierem bo niebieski to nie mój kolor :)
OdpowiedzUsuńja bym z checia szminke przygarnela , reszta do mnie nie przemawia :(
OdpowiedzUsuńhehehe a ja byłabym zadowolona z lakieru :) pomadka śliczna i pudełko ogólnie na plus :)
OdpowiedzUsuńU mnie szminka czerwona i zamiast mydełka dostałam krem Juice beauty. Ogólnie moim zdaniem nie jest źle;)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że w Anglii tez jest glossybox ciekawe jak się cenowo przekłada czy podobnie czy jednak są różnice.
OdpowiedzUsuńWychodzi 12 funtów z wysyłką :) Czyli nie jest źle.
Usuńpudełeczko rzeczywiście piękne ! :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne pudełeczko, zwłaszcza szminka :)
OdpowiedzUsuńCarmex, mój kochany carmex ! ;) Bardzo fajne pudełeczko ;)
OdpowiedzUsuńmnie by takie pudełko ucieszyło :D
OdpowiedzUsuńTa szminka ma strasznie podobne opakowanie to opakowań revlon colorbust : ) a pudełko bardzo mi sie podoba : )
OdpowiedzUsuń