252. / Skin79 - Super BB - Triple Functions

57 comments
Cześć wam :)

Od dawna rozwodzę się nad tym jak bardzo lubię koreańskie kosmetyki - są niedrogie i na prawdę dobre jakościowo. Zawsze kupuję na eBayu - bezproblemowo :) Nie inaczej było z tym bebikiem, przyleciał do mnie z Korei w jakieś 2,5 tygodnie i od razu zaczęłam testowanie.

Jesteście ciekawe czy zadowolił mnie tak samo jak inne koreańskie kosmetyki? Zapraszam do poczytania :)

Skin79 - Super BB - Triple Functions


Opis producenta
Nasz lekki BB Cream zapewenia skórzę odpowiednie nawilżenie i zdrowy, świeży wygląd  z lekką naturalną nutą koloru. BB posiada SPF25 co efektywnie chroni skórę przed szkodliwym działaniem słońca. Kolejną zaletą jest wybielanie skóry oraz kontrola wydzielanego sebum. Krem gwarantuje również dobrą pielęgnację dla skóry ze zmarszczkami.



Skład


Cena: 45zł / 8 funtów

Opakowanie jest bardzo oryginalne, nietypowe, ale oczywiście wywołuje pytania - ile bb zostało? Jak wydobyć resztki? Niestety, nie dostaniemy na nie odpowiedzi. Trzeba po prostu używać do momentu aż pompka więcej nie nabierze. (btw. działa sprawnie). Napisy się ścierają co widać na fotkach :(

Konsystencja na początku wydaję się bardzo ciężka, tłusta, gęsta, ale po nałożeniu na twarz jest jakoś tak lżej chociaż nie powiem, że krem jest lekki, jak dla mnie wcale nie.

Trwałość -  już po 2 godzinach twarz świeci się na prawdę mocno, ale krem utrzymuję do 8/9 godzin;

Działanie - no cóż, producent znowu naobiecywał. Jak dla mnie krycie jest żadne, ale nie zostało mi to obiecane więc odpuszczę :-p BB wyrównuje koloryt skóry, nadaje jej zdrowy wygląd, ale dla osób z wypryskami bez korektora ani rusz. I pudru matującego, bo według mnie twarz się po nim świeci dość szybko czyli obietnica o kontroli sebum jak dla mnie nie została spełniona.


Za to nawilżanie jest ok, krem nie wysuszył mojej twarzy, ale też mnie nie zapchał, nie spowodował żadnego uczulenia, podrażnienia. Na pewno chroni przed słońcem, bo moja twarz niestety słońca nie lubi, czerwieni się nieładnie, wygląda bardzo niezdrowo. Parę dni nosiłam go podczas ciepłych dni i nie odnotowałam żadnych zmian w twarzy czyli na plus.
Na zdjęciu po nałożeniu na twarz może wydawać się ciemny, ale uwierzcie, że w świetle dnia raczej dopasowywuje się do koloru skóry i w ogóle się nie odznacza, a dodam, że jestem bladziochem :) Stanowi na prawdę fajną bazę dla pudru bądź lekkiego podkładu. Albo po prostu BB + korektor i latem można hasać :)


Podsumowanie - Powiem tak. Nie jest to zły krem BB, ale nie przypadł mi do gustu, bo twarz się po nim świeci, a do tego w ogóle nie kryje. Sądzę, że osoby o suchej cerze bądź normalnej byłyby z niego bardziej zadowolone.

Ocena: 3/6


Lubicie bebiki ? :) Macie jakieś doświadczenia z koreańskimi?

Buziaki :*
Next PostNowszy post Previous PostStarszy post Strona główna

57 komentarzy:

  1. No i kolejny BuBel :(
    A już myślałam, że tą zapowiedzią wprowadzasz nas do recenzji naprawdę dobrego kosmetyku. Osoby ze skórą skłonną do wyprysków, a przy tym cerą tłustą mogą się pożegnać z idealnym BiBi ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. prawda :( jak na razie Holika Holika wygrywa :)

      Usuń
    2. no to polecamm misshe perfect cover, sama mam taką cerę i ten u mnie sprawuje się perfekcyjnie xD

      Usuń
  2. Bardzo lubię wersję złotą i pomarańczową tej firmy. Aktualnie jest ze mną fasolkowy Skinfood i go uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mam żadnego koreańskiego kosmetyku. Kremów BB nie kupuję. Na ten nigdy bym się nie zdecydowała :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sprawia i to bardzo dużą. Żałuję jedynie, że nie mam możliwości poznania wszystkich osób w realnym świecie :). Może kiedyś wpadnę do Anglii :D.
      Niestety boję się co będzie w wakacje bo wtedy często wyjeżdżam i może być kłopot z Internetem. Ale na razie trwa sesja więc siedzę w domu i zamiast się uczyć to przeglądam blogi :D.
      Pozdrawiam :*

      Usuń
    2. Wpadaj, zapraszam :* :)

      Usuń
  4. to pewnie dla takich sucharków jak ja, no ale mam już swojego naturalnego faworyta:D
    mnie utkwiły w pamięci te skubane koreańskie kredki, o bajecznych kolorach;)

    pozdrawiam
    :*:*:*

    Ps. Po urlopie zapraszam na kawę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pod koniec lipca pewnie dopiero będę miała spokój święty to i chętnie przyjadę :*

      Usuń
  5. Nigdy nie używałam żadnego z koreańskich kosmetyków. Co do kremu BB to mam swojego ulubieńca - Garniera 5w1 ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. dla mnei troche za trłusty i świecacy :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak twarz się po nim świeci to podziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja się nad nim zastanawiałam ale w końce i tak go nie kupiłam ,trochę szkoda mi pieniędzy a nie mam pewnosci czy się u mnie sprawdzi

    OdpowiedzUsuń
  9. nigdy nie miałam nic koreańskiego, ale ja też mam dosc tłustą cere, więc i u mnie by się nie sprawdził, chociaż ja dużego krycia nie potrzebuję :)

    OdpowiedzUsuń
  10. moge sie zapytac u jakiego sprzedawcy nabylas go ? bo na pierwszy rzut oka jest to dla mnie podrobka, napis nie powinien sie scierac (u mnie dopiero lekkie oznaki przetarcia byly po 6 miesiacach mocnego tluczenia ;) ), krem powinien kryc, byc naprawde jasny (szary) . przynajmniej u mnie tak bylo. wiecej informacji na temat podrobek tego kremu mozna znalesc np na blogu azjatycki cukier.
    Ja bym sie temu przyjrzala, gdyz jest to dosc czesto spotykane. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sing-sing-girl.. nie strasz mnie :( jest jasny, ale nie bardzo jasny co widać.. i ma rózowawy odcien troszkę..

      Usuń
    2. tzn na dłoni wygląda na szary poo wyciśnięciu, a na twarzy robi się lekko różowy

      Usuń
    3. Tez mam takie wrażenie, ale mogę się mylić, bo miałam ten krem i byłam całkiem zadowolona, napis się nie ścierał. Polecam również SkinFood, Mushroom BB - najlepszy krem BB jaki miałam.

      Usuń
    4. Nie straszcie mnie, bo zawsze kupuję od sing-sing-girl i teraz się boję, że może ona sprzedaje podróbki :(((((( a ma tyle pozytywnego feedbacku itd :(((

      Usuń
    5. moze sama nie wiedziala co sprzedaje, bo to jest najczesciej podrabiany krem bb na rynku. nie skreslala bym sprzedawcy, ale moze przydalo by sie wyslac jej wiadomosc i poinformowac o podejrzeniu
      sprawdz z filmikiem czy to podrobka - https://www.youtube.com/watch?v=GFLsY5OLiYE

      Usuń
  11. zastanawiałam się nad zakupem,ale ten kolor mnie przeraża, boje się,że przy mojej bladej skórze,będę sina jak trup ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. używam tylko tradycyjne podkłady

    OdpowiedzUsuń
  13. Widzę-że daje efekt delikatnej opalenizny,jednak dla mnie za dużo minusów

    OdpowiedzUsuń
  14. Mówiąc szczerze kiepściutki... Świecisz się jak świąteczna bombeczka...

    OdpowiedzUsuń
  15. Opakowanie inne niż wszystkie :) Szkoda, że nie można kontrolować ile jeszcze pozostało go w środku.

    OdpowiedzUsuń
  16. miałam miniaturke i mi się z kolei podobało, że twarz się nie świeciła przez cały dzien! Ale kolor był za jasny i wygladałam jak trup:/

    OdpowiedzUsuń
  17. Szkoda, że krycie jest takie słabe, mnie azjatyckie bb kremy już nie kusza :)

    OdpowiedzUsuń
  18. opakowanie ma ładne;D
    ja nie byłam przekonana na początku to tych dwóch pierwszych, chyba dlatego że nie miałam kiedy obejrzeć. po obejrzeniu jednak bardzo mi się spodobały.ostatni polecała koleżanka i odrazu mi się spodobał:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja niestety nie jestem przekonana do BB, mam cerę problematyczną , więc u mnie się po prostu nie spisują ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. holika holika clearing petit .. najlepszy do cery tlustej/mieszanej problematycznej :P

      Usuń
  20. Czyli dla mojej cery byłby idealny, bo ja nie lubię mocnego krycia. Muszę go kiedyś wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  21. pierwszy raz widzę ten krem BB :) opakowanie ma ładne :)

    OdpowiedzUsuń
  22. do tej pory nawet nie wiedzialam co to bebik haah :D

    OdpowiedzUsuń
  23. też miałam taki bb, z jakiejś polskiej firmy, po którym twarz się świeciła po 2 godzinach mniej więcej...

    OdpowiedzUsuń
  24. Hmm... nie wiem, czy przekonałabym się do kupna. Aczkolwiek ja w ogóle się nie maluję...

    OdpowiedzUsuń
  25. nigdy nie miałam koreańskich kosmetyków :) Lubię kremy BB i często ich używam, ale niestety mam problem z moimi wypryskami, i praktycznie wszystkie mają problem z ich zakryciem. No, ale i tak je lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. holika holika clearing petit ... kryje jak marzenie :)))))

      Usuń
  26. tak patrzę na niego i opakowanie to opakowanie nieoryginalne : c

    OdpowiedzUsuń
  27. ja z holika holika chcę kupić cream bb :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie lubię jak mi się twarz świeci bądź wszystko z niej spływa ;P . Ale masz duże ładne oczy ;p.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Dawno temu w szkole nazywali mnie żabą :P

      Usuń
  29. nie mam żadnego doświczenia z takimo kosmetykami ;p fanie, że sie takowymi interesujesz. Co do kremow bb, uzywalam moze ze 2 ale wole tradycyjny fluid ;p

    OdpowiedzUsuń
  30. Jakoś do kremów BB nie jestem przekonana, to świecenie spisuje ten produkt u mnie już na starcie :/

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie mam swojego BB, szczerze to w ogóle nigdy nawet nie testowałam, chyba raz mialam próbkę Garniera i byl beznadziejny, wole juz nalozyc lekki podklad i po paru godzinach cos poprawić, co do tego kremu, nie znam firmy, a z azjatyckich marek mam tylko peeling gommage marki Tiande, ale z opisu ten BB, tluscil Ci cerę zapewne przez filtry UV, spf 25 to dużo jak na zwykly krem BB, dlatego nie jestem zdziwiona ze po paru godzinach tłuści i skora się święci - filtry spelniaja swoja rolę :)mialam dokladnie tak samo po LRP Anthelios XL spf 50 , ale tez nie zapychal i cera przez to ze sie nie opalala miala dużo bardziej równomierny koloryt:)
    Fajna recenzja i krem na twarzy wygląda bardzo korzystnie, cera ma taki zdrowy wygląd :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo kochana dzięki za ta informację, bardzo mi się przyda w przyszłości, bo nie wiedziałam o tym :*

      Usuń
  32. Wygląda fajnie. Ale mój nr 1 to nadal BB z Garniera ;)
    P.S.
    Zapraszam do mnie na pierwsze na blogu rozdanie.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  33. Żadnego z bb kremów jeszcze nie stosowałam. Zatrzymałam się na poziomie 'nie wiem, który chcę, a jak będzie za ciemny/jasny/zielony' i póki co trwam przy zwykłych podkładach :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Też wolałabym coś lepiej matującego:)

    OdpowiedzUsuń
  35. sama mam właśnie problem ze świecącą się skórą więc nie wypróbuję :(

    OdpowiedzUsuń
  36. mam jeden koreański BB, jednak kolor zbyt ziemisty i tak jak Ty ja równie szybko się po nim świecę, poza tym zapycha :-(

    OdpowiedzUsuń
  37. Mnie się sprawdził purpurowy BB, zielony jest bardzo jasny... A zastanawiałam się nad tym różowym. Pozdrawiam i zapraszam: gabi-net.eu

    OdpowiedzUsuń

Cześć!

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu! Każdy komentarz niezmiernie mnie cieszy, a konstruktywna krytyka pomaga zauważyć co robię źle.
Chętnie odwiedzam wasze blogi i dodaje was do obserwowanych wieć jeśli spodoba się wam u mnie to także zapraszam do obserwacji.

Proszę - nie spamujcie, takie komentarze już na wstępie zostają usunięte. Prośby o klikanie w linki także nie będą akceptowane (co nie znaczy, że gdy was odwiedzę to w te linki nie poklikam jeśli wam zależy :) ).

Dziękuję i do zobaczenia u was :* :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.