183. / MISSHA - The Style 4D MASCARA czyli azjatycki tusz do rzęs

45 comments
Hej :*

Powiem wam coś, normalnie zalałam się rumieńcem, rozumiem, że moja polszczyzna się pogarsza po 4,5 roku w Angli ale ja w poprzedniej notce napisałam balsam BRONZUJĄCY zmiast BRĄZUJĄCY. Przecież to jest niewybaczalny błąd, ale mi za siebie wstyd i czekam aż się ktoś zgodzi dać mi wirtualnego kopa :(

Jak już pisałam wiele razy - uwielbiam azjatyckie kosmetyki. Są tanie, dobrej jakości i jeszcze jakoś szczególnie sie nie zawiodłam na żadnym, który kupiłam. Dzisiaj przychodzę do was z recenzją pierwszego, azjatyckiego tuszu do rzęs, który kupiłam. Można go dostać na eBayu, ja polecam sprzedawcę o nicku sing-sing-girl - bezproblemowo. :) :) :)

Ale przejdźmy do recenzji :)

Missha - The Style 4D Mascara


Opis producenta
Trójkątny kształt szczoteczki zapewnia idealną aplikację mascary i sprawia, że na rzęsach nigdy nie znajdzie się za dużo tuszu.



Cena: ok. 15-17zł po przeliczeniu na złotówki

Moja opinia
Opakowanie - Zwykłe, czarne, nic się nie brudzi. Szczoteczka wygodna w użyciu, brak zastrzeżeń.
Działanie - Tusz jest w kolorze intensywnej czerni co bardzo mi się podoba. Łatwo sie go nakłada, ale bardzo szybko wysycha i nie polecam bawienia się w kilka wartsw, bo mogą pojawić się spore grudki i nie będzie to wyglądać estetycznie. Nie skleja rzęs, ładnie je rozdziela i wydłuża.


Podkręcenie jest bardzo delikatne, tak samo z pogrubieniem... Raczej mało widoczne. Trzyma się twardo cały dzień, nie kruszy się i nie osypuje. Dość łatwo się go zmywa, bo nie jest wodoodporny, ale nie powiedziałabym, że po lekkim kontakcie z wodą zacznie spływać, bo przetrwał ćwiczenia na siłowni :)
Podsumowując - Nie jest to tusz fantastyczny, ale dobry. Mi szczerze mówiąc wystarcza i z chęcią do niego wrócę, bo jest wygodny w użyciu, trwały i na prawdę ładnie wydłuża rzęsy nie sklejając ich.







Ocena: 4/6

Znacie ten tusz? Lubicie azjatyckie kosmetyki albo przynajmniej macie zamiar dać im szansę? :)))

Buziaki :*




P.S.
Kilka nowości też wpadło w moje ręce :)



No i zapomniałabym!
Serdecznie zapraszam was do sklepu mojej koleżanki :) Mają na prawdę świetne ubrania i jestem przekonana, że coś wam wpadnie w oko. Jak schudnę jeszcze trochę to sama skuszę się na kilka rzeczy, bo są super! :)


Next PostNowszy post Previous PostStarszy post Strona główna

45 komentarzy:

  1. efekt cudowny :) bardzo mi się podoba :) piękne oczy ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładnie wydłuża rzęsy! Podoba mi się taki efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam azjatyckie kosmetyki! Kusi mnie ta Missha... :-) Na rzęsach daje całkiem fajny efekt :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam nigdy azjatyckich kosmetyków, ale ten tusz może być fajny. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. dla mnie efekt fajny, ale chyba jeszcze nigdy nie używałam azjatyckich kosmetyków-muszę to zmienić:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super efekt podoba mi się bardzo.


    Zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  7. Ładny efekt na rzęsach. Jednak mam masę tuszów, które muszę skończyć, więc jak na razie żadnego nie będę nabywała :)

    endrie-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Kilka azjatyckim kosmetyków się u mnie znajdzie :) Efekt na rzęskach, bardzo fajny.

    OdpowiedzUsuń
  9. nie znam tego tuszu, podobnie jak azjatyckich kosmetyków ;P
    ale muszę powiedzieć, że zajebistą masz koszule :)) uwielbiam takie!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Masz śliczne oczy :) Efekt jest ładny - widoczny, rzęsy są długie, a mimo wszystko wygląda to bardzo naturalnie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja w ogóle tych kosmetyków nie kojarzę, mam kilku tuszowych ulubieńców i jestem i wierna ;) Ale twoja mascara ślicznie podkreśla rzęsy ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie slyszalam o nim wczesniej. Ale masz dluuugasne rzesy :)!

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałam jeszcze tego tuszu, ale efekt mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  14. musiałabym raz wypróbować, żeby wiedzieć czy kupię, czy nie :D

    OdpowiedzUsuń
  15. szczerze Ci powiem,że moim zdaniem,te rzęsy są do nieba!:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale rzęsiska! :) Nigdy nie miałam żadnego azjatyckiego kosmetyku. Śliczne paznokcie masz! :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Jeszcze nie miałam okazji stosować azjatyckich kosmetyków, ale ostatnio właśnie się zastanawiałam, żeby coś zamówić:) podoba mi się efekt po wytuszowaniu:)

    OdpowiedzUsuń
  18. hej świetny efekt może się skuszę co powiesz na obserwację na Instagramie ?
    http://instagram.com/dreamofparadisebydomi
    pozdrawiam i zapraszam na nowy post :)
    xoxo

    OdpowiedzUsuń
  19. Genialny efekt Moni po tym tuszu:D:D

    OdpowiedzUsuń
  20. Myślę, że ten tusz jest bardzo dobry - gdyby zbyt podkręcał i pogrubiał, miałabyś zbyt dramatyczny i teatralny look ;) Najważniejsze, by mascara nie sklejała rzęs ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale ty masz długie rzęsiska! ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo podoba mi się efekt na rzęsach. :)

    OdpowiedzUsuń
  23. fajny kolorek na paznokciach ;-)
    ja niestety jeszcze nic nie miałam ;/ a efekt fajnyyy ;-))))))

    OdpowiedzUsuń
  24. Rewelacyjny efekt, myślę że się skuszę na azjatycki tusz ;) trzeba próbować nowości ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ładny efekt, ja póki co mam zapas tuszów, teraz używam z Oriflame :)

    OdpowiedzUsuń
  26. bardzo fajny efekt :) i cena przystępna.
    może skuszę się na ten tusz, jak będę robiła zamówienie z koleżankami :) warto spróbować, chociaż jestem zwolenniczką 2000 calorie od MF, to mój faworyt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też mam 2000 calorie, ale ten z podkręconą szczoteczką :)

      Usuń
  27. bardzo fajnie ten tusz się prezentuje. Lubię takie co to nie są wodoodporne, a potrafią się utrzymać na rzęsach w warunkach lekko ekstremalnych ;]

    OdpowiedzUsuń
  28. Całkiemładny dzienny efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie znam azjatyckich kosmetyków, ale efekt całkiem ładny ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. przez chwilę mnie zainteresowały azjatyckie, ale te składy;) Ładnie tusz się u Ciebie prezentuje:D

    pozdrawiam ciepło
    :*:*:*

    OdpowiedzUsuń
  31. Hej monnie :) Dzieki za Twoj komentarz pod moim postem o mocnych dodatkach.
    Widze ze swietnego bloga prowadzisz :)
    Obserwuje Cię :) i teraz Twoja kolej na obserwowanie mnie.
    Pozdrawiam.

    www.dreamofparadisebydomi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie obserwuję nikogo dlatego, ze jest moja kolej, a dlatego, że chcę.

      Usuń
  32. Fajny, naturalny efekt. Ja jakoś mam uprzedzenia co do zamawiania kosmetyków z Chin, czy w ogóle z Azji.

    OdpowiedzUsuń
  33. Efekt swietny :)
    I te lakierki od Barry M - zazdraszczam :D

    OdpowiedzUsuń
  34. Ładny efekt, naturalny, chociaż szkoda, że robią się grudki. Do tej pory nie zamawiałam żadnych kosmetyków z Azji, jedynie same akcesoria :) Ale powoli kompletuje listę próbek kremów BB, które mogłyby mi pasować

    OdpowiedzUsuń
  35. nie znam tego tuszu, ale daje bardzo ładny efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Efekt naturalny, taki na dzień:) A próbowałaś SexyPulp ?

    OdpowiedzUsuń

Cześć!

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu! Każdy komentarz niezmiernie mnie cieszy, a konstruktywna krytyka pomaga zauważyć co robię źle.
Chętnie odwiedzam wasze blogi i dodaje was do obserwowanych wieć jeśli spodoba się wam u mnie to także zapraszam do obserwacji.

Proszę - nie spamujcie, takie komentarze już na wstępie zostają usunięte. Prośby o klikanie w linki także nie będą akceptowane (co nie znaczy, że gdy was odwiedzę to w te linki nie poklikam jeśli wam zależy :) ).

Dziękuję i do zobaczenia u was :* :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.