Witam :*
Dzisiaj przybliżę wam trochę maseczkę od Joanny, którą wygrałam w rozdaniu u Joanny (taak właśnie:D) :) Ale przyznam się, że gdybym maski nie wygrała to i tak bym ją kupiła, bo długo miałam ochotę aby ją przetestować. W sumie jest już na wykończeniu więc pomyślałam, że warto zrobić recenzje. Więc zapraszam.
Joanna - Argan Oil - Maseczka do włosów
Opis producenta
Maseczka do włosów z linii Argan Oil została wzbogacona o niezwykle cenny olejek arganowy. Płynne złoto Maroka - bo tak zwany jest również też olejek - pozyskiwany jest z upraw ekologicznych i posiada certyfikat Ecocert.
Maseczka doskonale regeneruje przesuszone włosy i zniszczone końcówki oraz likwiduje problem puszenia się włosów, nadaje im zdrowy wygląd i pożądaną przez wszystkie kobiety miękkość oraz cudowny blask.
Teraz - jeśli chcesz, aby Twoje włosy odzyskały naturalne piękno, nie musisz wyjeżdżać do Maroka ani wydawać fortuny, gdyż jeden z najcenniejszych olejków na świecie jest już dostępny w nowej linii Joanna Argan Oil.
Bogata konsystencja i piękny zapach sprawia, że pielęgnacja włosów będzie niezwykle wyjątkowym rytuałem przywracającym naturalne piękno.
Skład
Cena: niecałe 8zł
Moja opinia
Opakowanie - Zawiera jedynie 150g, niestety, takie maski wykańczam w tempie błyskawicznym. Ale tubka jest fajna, miękka, łatwo wydobyć maskę. Na plus.
Konsystencja - Mi przypomina balsam do ciała, mało gęsta, ot taka sobie lekka :)
Zapach - Bardzo przyjemny, mało intensywny, długo nie utzymuje się na włosach.
Działanie - Od maski oczekuje mocnego działania, przynajmniej mocniejszego niż odżywki. Nie podoba mi się sposób w jaki sie nakłada, bo nigdy nie wiem ile jej dać - nie jest gęsta więc nie pokrywa włosów na tyle aby wiedzieć, że nałożyło się jej wystarczajaco dużo (wiecie o co mi chodzi? tak jakby wsiąkała w te włosy i wciąż mi się wydaję, że mam jej za mało..) . Od początku stosowałam ją pod czepek, 15min i zmywam. Producent obiecał regeneracje włosów - niestety minimalna. Stan końcówek lekko się poprawił, ale na prawdę bez żadnych rewelacji. Czy dodała blasku? Niestety nie. Miękkości? Trochę, włosy w sumie nie puszyły się, a wciąż były dość miękkie. Po użyciu rozczesywały się całkiem ok, nie miałam ogromnych problemów, ale nie był to efekt jakiego oczekiwałam po masce... Włosy w ciągu dnia trochę się plątały, ale nie były bardzo przesuszone co dla mnie jest bardzo ważne.
Maska na pewno mi nie zaszkodziła, minimalnie pomogła jedynie na końcówki. Nie obciążyła włosów, nie przetłuszczały się szybciej. Jak dla mnie jeśli chodzi o działanie to jest to bardziej odżywka, i to delikatna, a nie maska do włosów :)
Podsumowanie - Na moich włosach nie sprawdziła sie tak jak tego oczekiwałam... Na pewno nie wyrządziła mi krzywdy, ale także nie zdziałała zbyt wiele dobrego. Do włosów które nie są bardzo zniszczone byłaby idealna, bo działa, ale na prawdę delikatnie. Cena jest również dość niska jak na maskę.
Ocena: 3-/6
Dziękuję Ci Asiu za tą maseczkę, bo wreszcie miałam możliwość przetestować ją na własnej skórze i mimo, że nie okazała się ideałem to sam fakt posiadania jej bardzo mnie ucieszył :-)
Znacie tą maskę? Jak u was się sprawdziła?
Buziaki!
miałam odżywkę z tej serii i byłam bardzo zadowolona:)
OdpowiedzUsuńMiałam ta maseczkę ale mnie nie zachwyciła to juz lepsza jest ta funciakowa z aragan oil:)
OdpowiedzUsuńNigdy wczesniej jej nie widzialam, ale parafina i silikon dosc wysoko, to cos, czego staram sie unikac. W dodatku jesli dziala bardziej, jak odzywka, to raczej sie nie skusze ;) Mimo to, wierze ze wygrana, jak i testowanie maski, sprawily Ci przyjemnosc :)
OdpowiedzUsuńOj tak :) Uwielbiam testować nowe kosmetyki, szczególnie polskie, bo tutaj ich nie mam :(
UsuńWiele osób na nią narzeka, jak widać są do tego powody :(
OdpowiedzUsuńMam z tej serii szampon ale czeka na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńa ja ją mam i bardzo lubię;) w sumie produkty Joanny są idealne dla moich włosów;)
OdpowiedzUsuńJa mam z tej serii serum do końcówek włosów i odżywkę ale w tubce jak szampon :)
OdpowiedzUsuńu mnie też się nie sprawdziła:(
OdpowiedzUsuńA taki świetny opis, potrafią bajerować ludzi.
OdpowiedzUsuńMam serum do końcówek z tej serii i mam podobne wrażenia, jest ok, ale bez szału.
OdpowiedzUsuńczyli taki średniaczek, bardziej odżywka niż maska
OdpowiedzUsuńnigdy go nie miałam
OdpowiedzUsuńMam ją, użyłam 3 razy i na razie leży u mnie w łazience, wolę stosować inne produkty. Nie jest zła, ale wolę inne kosmetyki.
OdpowiedzUsuńNie miałam tej maski, ale przez wielkie bum! na Youtubie trudno jej nie kojarzyć :P
OdpowiedzUsuńSłabiutka ocenka, widzę nie warto próbować :)) Piękne masz paznokcie! :*
OdpowiedzUsuńtipsy niestety :(
UsuńCzyli się na nią nie skuszę. :)
OdpowiedzUsuńJa miałam z Eveline z olejkiem arganowym i była do kitu :(
OdpowiedzUsuńJoanna ma fajne maski "słoiczkowe" :)
OdpowiedzUsuńswoją drogą polecam taką w czarnym plastikowym słoiku, z proteinami mlecznymi - o ile dobrze pamiętam ;)
ja miałam taką z miodem w słoiczku i także rewelka;)
UsuńO. A chciałam kupić sobie kupić całą serię z Argam Oil Joanny. Po maskę nie sięgnę ale może szampon, odżywka i serum będą lepiej działały.
OdpowiedzUsuńopinie są całkiem dobre, jedynie maska ma średnie:)
UsuńJakoś nigdy nie chciałam spróbować tej serii, choć moja mama ją sobie chwali :-)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o niej bardzo różne opinie i nawet jeszcze nigdzie jej nie widziałam ;) Może kiedyś będzie mi dane jej przetestować ;)
OdpowiedzUsuńfirmę znam ale samej maski niestety a może stety nie znam zupełnie.Chociaż włosów zniszczonych bardzo nie mam więc może i by się u mnie spisała
OdpowiedzUsuńjeszcze jej nie miałam, nawet jej nie widziałam nigdzie
OdpowiedzUsuńMiałam szampon z tej serii i bardzo go lubiłam. Moje włosy nie mają zbyt dużych wymagań, więc może kiedyś się skuszę i na maskę ;)
OdpowiedzUsuńFajny post! W sumie może i można takiegoż działania oczekiwać po takiej cenie... ale nawet jeśli, to nie powinno się tak wychwalać tej maseczki :C A co do olejków arganowych (nie w maseczce) to u mnie sprawdzają się bardzo dobrze i prócz nich, lubię używać nafty kosmetycznej. Może i ma przykry zapach ...ale włosy są po niej naprawdę ładne :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam olejek arganowy! :) A co do nafty to obecnie stosuję kurację Seboradin z naftą i ciekawa jestem efektów:)
UsuńOj zastanawiałam się nad jej kupnem, ale zrezygnowałam... A może bym ją jednak kupiła i jako odżywkę stosowała właśnie, bo moje włosy nie są zniszczone, a jedynie na efekcie nawilżenia i braku puszenia mi najbardziej zależy... Hmmmm ... :-D Pozdrawiam ;-*
OdpowiedzUsuńMogłaby się sprawdzić, spróbuj :)
Usuńnic szczególnego. Nie warta uwagi. Pozdrawiam i zapraszam ciekawa Twojego komentarza zwłaszcza w notce z dzisiaj 12 luty pozdrawiam
OdpowiedzUsuńkochana a nabyłaś te chlorellę? A w weekend robiłam sama maskę, jest genialna po prostu i czyni włosy cudniastymi:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam gorąco
:*:*:*
owszem kupiłam i stosuję :D
UsuńNie kazdy kosmetyk do kazdych wlosow.. moja siostra to zachwala mi jednak nie przypasowalo. Ja używam z Schwarzkopf Bc oil do wszystkich rodzajów włosów ;)
OdpowiedzUsuńJa na razie mam tyle specyfików do włosów, że chyba przez rok mam spokój z zakupami :P
OdpowiedzUsuńNiestety moje włosy są teraz w takim stanie, że muszę sięgać po coś bardziej radykalnego :P
OdpowiedzUsuńnie znam tej maseczki, ale ostatnio używałam wiele różnych masek i powiem szczerze, że miałam po nich splątane włosy i wcale się nie podleczyły.. nie wiem czym jest to spowodowane, ale maska powinna byc lepsza od odżywki - nie odwrotnie :)
OdpowiedzUsuńtotalnie się z Tobą zgadzam!
Usuńpo Twojej ocenie chyba jednak się na nią nie skuszę :(
OdpowiedzUsuńMacałam ją już wielokrotnie, ale dobrze, że ostatecznie nie wzięłam:)
OdpowiedzUsuńHmmm... ja zawsze byłam zdania, że oleje tylko w czystej postaci, także polecam z całego serca organiczny olej arganowy [ do kupienia np. na zrobsobiekrem ] 10 zł za 15 ml. Efekty są rewelacyjne. To olej w czystej postaci, także potrafi zdziałać cuda ;) a co najlepsze nie tylko na włosach, ale też skórze i paznokciach.
OdpowiedzUsuńJa tak pisze, ale może już go używałaś (?) ;)
Uwielbiam olejek arganowy i tak samo jak Ty stosuję go także na twarz i paznokcie, efekty są rewelacyjne :) muszę wreszcie zamówić kolejną buteleczkę, bo już prawie mi się kończy :) :*:*
UsuńA myślałam, że będzie lepsza ;/
OdpowiedzUsuńU mnie również ta maseczka się nie sprawdziła. Miałam po niej siano na głowie:( Szampon i odżywka z tej serii również mi nie pasują.
OdpowiedzUsuńdziękuję za szczerą recenzję, ja też od maski wymagam dużo więcej niż od odżywki do włosów :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Widziałam i w sklepie się zastanawiałam. Ale jednak po zerknięciu na skład zostawiłam, bo pewnie nie zadziałałaby i nie byłoby takich fajerwerków jakie to obiecuje producent. Nawiasem, to troszeczkę irytującym robi się dodawanie oleju arganowego do każdego kosmetyku
OdpowiedzUsuńtak mnie też to wkurza, kremy, balsamy, serum, no wszystko dosłownie.
UsuńNie znałam jej wcześniej.. szkoda, że się lepiej nie sprawdziła :/
OdpowiedzUsuńSkład nieciekawy, działanie też - taki przeciętniak. ;]
OdpowiedzUsuńKiedyś prawie ją kupiłam. Dobrze, że zrezygnowałam, bo działanie nieciekawe :)
OdpowiedzUsuń