Cześć wam :)
Wczoraj miałam wprowadzenie na studia, było na prawdę dużo osób, nie spodziewałam się, że aż tyle będzie na moim roku! I do tego tylko jedna Polka poza mną, więc no, zobaczymy jak będzie. W mojej grupie jestem jedyną osobą, którą nie urodziła się w UK i, która ma akcent... No trudno :). Mam nadzieję, że każdy okaże się normalny i wyrozumiały i uda mi się zawrzeć na prawdę fajne znajomości :-)
Dzisiaj chciałabym wam pokazać moje studenckie akcesoria, oczywiście nie wszystkie, bo wciąż poluję jeszcze na dwa duże zeszyty z Hello Kitty :D
A teraz odgrzebię trochę zapomniany tag czyli zawartość torebki :) Wracając metrem do domu wpadłam na ten pomysł i uznałam, że fajnie by było zrobić coś takiego:)
Zdecydowanie ulubiona torebka od Paul's Boutique, mieści wszystko co potrzebne i jeszcze więcej :)
Często jednak zmieniam torebki, lubię też plecaczki więc te trzy są następne w kolejce po torbie z powyższego zdjęcia :) (pierwszy plecak i torebka - New Look, czarny plecak - Primark)
A oto co mam w środku:
Portfel z River Island, trochę już wysłużony, ale wciąż bardzo go lubię, bo jest chyba pierwszym, w którym zapięcie się nie zepsuło już po miesiącu :) W środku rzeczy standardowe- karty do bankomatu, dowód osobisty, karta stałego klienta w Subway, Clubcard zniżkowa w Tesco, karta ubezpieczeniowa :-) nie noszę nic szczególnego, żadnych zdjęć itd.
Telefon i zwykłe słuchawki, które w sumie znalazła moja siostra i mi dała, bo ja jestem wielkim słuchawkowym niszczycielem :-(
Bilet miejski na metro, autobusy, pociągi itd. Często zapominam i muszę wracać do domu :P
Odkąd skończyły mi się wszystkie miniaturki, wrzucam do torebki cokolwiek wpadnie mi w ręce, ostatnio były to Little Black Dress, które bardzo przypadły mi do gustu więc pewnie zostaną tam na dłużej :)
Jeśli nie mam związanych włosów to zdecydowanie muszę mieć przy sobie spinkę, gumkę i szczotkę do włosów, bo często muszę je związać w trakcie dnia, są już trochę za długie i czasami ciężko mi się z nimi uporać, szczególnie jak zacznie padać...
Kosmetyczka z Claire's, a w niej tylko najpotrzebniejsze rzeczy: chusteczki do higieny intymnej, puder Stila Angel Light, korektor mineralny L'oreal, Avon cienie do powiek, Sleek blusher, szminka L.A. Colour w kolorze Nude, błyszczyk Revlon, kredka do brwi Rimmel, dwa pędzle - do różu i pudru.
I do tego jakaś książka, tym razem czytam coś motywującego do pozbycia się stresu i zmartwień :-)
I to by było na tyle.
Co macie w swoich torebkach?
Jeśli macie ochotę to zapraszam do tagu, fajnie by było poczytać! :*
Buziaczki!
torebka musi być przede wszystkim... pojemna! ;)
OdpowiedzUsuńale masz fajnie z tymi studiami za granicą;)
OdpowiedzUsuńTeż muszę zacząć przygotowywać wyprawkę;D
naiwna :P wierzysz, że w trakcie zajęć będziesz miała czas na kolorowe długopisy ;p swoją drogą dużo nosisz w torebce, ja się ograniczam jak tylko mogę z tym wszystkim :-)
OdpowiedzUsuńKochana, ja nigdy nie miałam czasu na kolorki w notatkach, być może dlatego, że zazwyczaj wdawałam się w dyskusje z wykładowcami i interesowałam się wszystkim co dzieje się wokół mnie zamiast notować ;-) a notatki bądź, co bądź później znajomi przesyłali mi pisane na komputerze na e-mail :)
Usuńja zakreślaczy używałam w domu do kserówek :)
UsuńZgadzam się! Niektórzy wykładowcy tak szybko gadają albo lecą ze slajdami, że nie idzie nadążyć z pisaniem a co dopiero z zakreślaniem ;P Ale w domu na pewno się przydadzą ;)
UsuńLoved your bag studded bag.. :)
OdpowiedzUsuńKeep in touch,
www.beingbeautifulandpretty.com
http://instagram.com/beingbeautifulpooja
popieram koleżankę wyżej, kolorowe długopisy raczej się nie przydają, ale w domu zawsze możesz sobie nimi coś pozaznaczać, na uczelni raczej nie ma na to czasu :D Nie przejmuj się, na pewno wszystko będzie dobrze i szybko się zaaklimatyzujesz ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Little Black Dress:)
Ja raczej noszę małe torebki gdzie tylko trzymam portfel , etui z telefonem , chusteczki i czasami błyszczyk :) . Denerwują mnie duże torby ,bo nigdy nie mogę nic w nich znaleźć :/
OdpowiedzUsuńps.śliczny portfel :D
http://wszystkozafreeee.blogspot.com/
lubie takie zakupy szkolne:)
OdpowiedzUsuńa mogę wiedzieć co będziesz studiować, jeżeli to nie sekret?? :)) plecaczek nabijany nitami jest mega ♥ w ogóle jak wejdę do primarka to wyjść nie mogę haha :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam pojemne torebki ale przynoszą mi one też małe kłopoty. Dziś aż w dwóch sklepach coś nią strąciłam, dużo hałasu i gapiów .
OdpowiedzUsuńale teraz fajne i kolorowe rzeczy można kupić do szkoły lub na studia :)
Nooo październik już za pasem i niedługo ja też wrócę na uczelnię (w końcu :) Mam nadzieję, że będziesz miała fajną grupę - moja jest wręcz zwariowana, ale też bardzo spoko :)
OdpowiedzUsuńStudenckie nowości - super :)
Fajny post:-)
OdpowiedzUsuńOj moja torebka musi być pojemna i zawsze panuje tam haos:-)
I też bez gumki i szczotki nie ruszam się z domu;-)
Życzę powodzenia na studiach! ;)
OdpowiedzUsuńJa na magisterkę kupiłam sobie tylko 2 zeszyty i zestaw długopisów :D Zakreślacze i ołówki mam już w domu i nic więcej mi nie potrzeba :D
Fajny post, widzę że w torebce mamy to samo (prócz książki) i zawartość mojej kosmetyczki jest troszkę inna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie ;)
pełen zestaw:)
OdpowiedzUsuńAle fajne akcesoria do szkoły. Uwielbiam wszelkiego rodzaju długopisy, zeszyty, notatniki i spinacze :)
OdpowiedzUsuńŁee Pepa też sce na studia jeszcze raz :D
OdpowiedzUsuńW mojej torebce zwykle nie ma nic ciekawego. Noszę malutkie torebki z dokumentami, kluczami, chusteczkami, żelem antybakteryjnym do rąk i pomadką ochronną :D
OdpowiedzUsuńSuper kolorowe rzeczy kupiłaś sobie na studia ;D Uwielbiam takie :D
uwielbiam takie posty;) widzę, że Twoja torebka jest tak pojemna jak moja:D zrobiłam taki post jakiś czas temu i zapraszam!:)
OdpowiedzUsuńmoja torebka... czarna dziura, sama wiesz, że mam w niej wszystko oprócz wiertarki xP dlatego nie noszę już torebki tylko shopping bag :"D
OdpowiedzUsuńPlecak w azteckie wzory cudowny!
OdpowiedzUsuńO i byłaś już na uczelni i nie było tak strasznie co? :D
OdpowiedzUsuńTeż zawsze targam ze sobą w torebce jakieś pełnowymiarowe perfumy i szczotkę i gumkę, bo generalnie mam manię poprawiania włosów :)
Jak ja lubię takie posty:) Same przydatne rzeczy masz w torbie:)
OdpowiedzUsuńja tez lubię dużte torby :) mam portfel z river isalnd i dla mnie chyba najlepszy jaki miałam
OdpowiedzUsuń:)
ja w swojej torebce mam husteczki higieniczne, nawilzjace, blyszczyk, sluchawki hmm portfel kalendarz jesli mam jakies dokomenty male notes 3 dlugopisy i tyle dawniej mozna bylo wszystko znajsc
OdpowiedzUsuńja jeszcze poluję na moją wymarzoną studencką i mega pakowna torebkę :)
OdpowiedzUsuńZawartość mojej torebki jest znikoma, nie którzy mogą nawet nie uwierzyć że to torebka kobieca:))) życzę ci udanych znajomości:)
OdpowiedzUsuńtorebka jest piekna, lubię duże pojemne torby
OdpowiedzUsuńo kurcze sporo tam masz:)
OdpowiedzUsuńJa na studia kupiłam na razie tylko torbę :D
OdpowiedzUsuńmoja zawartosc torebki nie nadaje sie do fotografowania ...nieziemski syf! inaczej nie da sie tego opisac... nawet jak sobie obiecam trzymac porzadek, to po pierwszym wyjsciu na miasto postanowienie idzie w diably...
OdpowiedzUsuńpowracajac do ciuchow- tez kupuje przewaznie w h&m i new look, czasami primark, niestety inne sklepy albo nie maja rozmiaru,albo maja tylko krojone jak na yeti ;)(przy moim wzroscie 158 mam ciezki zywot ;) )
Fajny tak. Może się skuszę ale brakuje mi odwagi żeby pokazać bajzel w mojej torebce ;)
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych a w wolnej chwili zapraszam do mnie ;)
Oj, moją torebkę ledwo można unieść :) Fajny tag, może i ja się kiedyś skuszę :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam Little White Dress ;) ogólnie zawartość torebki podobna ;p
OdpowiedzUsuńI też jestem słuchawkowym niszczycielem :D
No, dosyć pokaźną sumkę masz! najbardziej interesują mnie kosmetyki :D
OdpowiedzUsuńJa mam tylko portfel, zeszyty, długopis i czasem jakiś pojedynczy kosmetyk :)
ja jeszcze w torebce nosiłam lakier do włosów ;) wiem trochę dziwne ale jakoś lepiej się czułam wiedząc, że w razie czego jestem przygotowana. Pozdrawiam i jeszcze zajrzę ;)
OdpowiedzUsuńWidzę że mamy takie same perfumy w torebce ;)
OdpowiedzUsuńJa też jestem studentką, w sumie to dopiero będę za dwa tygodnie :P
OdpowiedzUsuńdishdogz.blogspot.com
Kolorowo i ciekawie. :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że się bawisz w pilną uczennicę/studentkę :DD Powodzenia :) Mam nadzieję, że będziesz zadowolona i znajdziesz wieluuu znajomych ;) Tylko nas nie zostawiaj! :*
OdpowiedzUsuńA torebki masz świetne i te plecaczki! Sama ostatnio dostałam jeden i zaczynają mi się podobać te klimaty ;) Ja tag już dawno zrobiłam :P
Ja niestety wierzyłam, że wąsy mi nie odrosną po depilacji, teraz już wiem po co aż 6 plastrów w opakowaniu :P Lepiej się chyba w to nie bawić, choć efekt się dość długo utrzymuje ;)) I mnie nawet nie boli :P Trzeba energicznie szarpnąć i tyle ;)
UsuńOjeeeju, ja jak szłam na pierwszy rok to też się tak przygotowywałam... Kolorowe karteczki, zakreślacze, komplet długopisów. A teraz? Zupełnie nic xD
OdpowiedzUsuńFajna torba <3
OdpowiedzUsuńMam wiele takich samych rzeczy w torbie :)
niikablog.blogspot.com
uwielbiam oglądać zawartości damskich torebek... sama od kilku dni szykuję posta na ten temat :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie posty! życzę Ci powodzenia na studiach, dasz radę :D
OdpowiedzUsuńSporo tego, sporo ;) Też chyba zacznę nosić ze sobą klamrę jakąś i gumkę, to dobry pomysł, bo czasem mi tego brakuje ;)
OdpowiedzUsuńNajlepsze są torebki i plecaczki, super są :D
OdpowiedzUsuńLubię Little Black Dress :) Tylko u mnie zapach szybko wietrzeje i znika.. bardzo fajny post :)
OdpowiedzUsuńtorebka z napisem "Bang" świetna:P zresztą plecak też bardzo fajny:)
OdpowiedzUsuńTo chyba spore wzywanie odnaleźć się w takiej grupie, prawda? Ale widzę, że jesteś pozytywnie nastawiona, więc na pewno będzie dobrze. :)
OdpowiedzUsuńA szkoda, że Cię nie ma w Polsce. Mega zeszyty z Hello Kitty były w biedronie. ;)
też mam tę szczotkę Avon i lubię ją
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Ciebie w szkole :) Świetny portfel :)
OdpowiedzUsuńObserwuje i zapraszam do mnie :) http://sweet-cherry-lady.blogspot.com/
Mi najbardziej spodobały się twoje plecaki.
OdpowiedzUsuńa ja torebki nie noszę i nie mam co pokazywać :D jakoś niewygodnie mi z torebkami ;)
OdpowiedzUsuńOj początki studiów, jak wtedy było fajnie, a człowiek narzekał, że ciężko...zazdroszczę Ci
OdpowiedzUsuńSpora zawartość torebki :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia na studiach, zobaczysz, że wszystko się dobrze ułoży :)
Fajna sprawa z tymi studiami za granica. Nowe doswiadczenia, znajomosci i nowy etap w twoim zyciu. Okres studiow to najpiekniejszy okres w zyciu...
OdpowiedzUsuń