Cześć wam dziewczyny :*
Dziękuję wam za wspaniałe komentarze, jesteście na prawdę kochane! :) Aż milej mi się bloguje, bo wiem, że czytają to takie cudowne kobietki jak wy :* !
Dzisiaj chciałam podjąć temat Avon'u, zauważyłam, że wiele z was na prawdę go nie znosi i po części się z wami zgodzę. Mają mnóstwo bubli, składy kosmetyków pozostawiają wiele do życzenia, ale powiem wam też szczerze, że mają swoje perełki i jedną z nich chciałabym wam właśnie dzisiaj pokazać :)
Glimmerstick Eye Liner(konturówka do oczu)
Opis producenta
Miękka konturówka o kremowej konsystencji, służy do obrysowywania konturu oczu. Nie rozmazuje się jest trwała, łatwo się rozprowadza. Posiada wygodna ruchoma oprawkę, dzięki której konturówki nie trzeba temperować.
Cena18,99zł , w promocji 10zł
Dostępnośćkatalon Avon, allegro
Moja opinia
Z tych oto kredek mam obecnie trzy odcienie: sugar plum, galactic green i midnight sky. Miałam też szary, ale się skończył więc zamówiłam sobie znowu i czekam na dostawę :)
Zacznijmy od tego co lubię w tych kredkach. Kolory, zdecydowanie, piękne, świecące, można z nich tworzyć na prawdę śliczne makijaże. Bardzo intensywne. Chciałabym skompletować sobie wszystkie.
Trwałość jest zdecydowanie bardzo dobra, utrzymują się CAŁY DZIEŃ, nie odciskają się na powiekach, nie ścierają się, nie rozmazują. Na początku spodziewałam się efektu pandy, bo mają dość kremową konsystencję, a tu taka niespodzianka. Bardzo łatwo zmywają się nawet płynem micelarnym dlatego często gdy nie mam czasu na pełny makijaż (o 6:30 rano:P) używam ich zamiast eyelinera.
Kredek tych nie trzeba temperować, po prostu ładnie się wysuwają, nic się nie zacina. Nie ma żadnych, większych problemów z użytkowaniem ich w takiej postaci, ale oczywiście trzeba uważać żeby nie wysunąć za dużo, bo jest dość miękka no i wtedy może się złamać. Dla mnie jest to osobiście bardzo wygodne, nie muszę szukać temperówki, której nigdy nie mogę znaleźć :P
Konturówka ma też małe minusy, jeden z nich to to, że trochę ciężko wykonać precyzyjne kreski, po czasie można się wprawić w robieniu cieńkich kresek, ale na pewno nie wyjdą one tak jak zwykłym eyelinerem - można zapomnieć o ślicznym zakończeniu kreski :-p
Wydajność jak dla mnie jest dość średnia, szara kredka skończyła mi się szybciej niż się tego spodziewałam.
Podsumowując jak dla mnie kredki są na prawdę rewelacyjne, często rozcieram je dość mocno bo ładnie współgrają z cieniami do powiek. Jedyną rzeczą, która mi trochę przeszkadza to to, że przy linii rzęs nie mogę nią za dobrze manewrować, ale szczerze mówiąc nauczyłam się jej używać w zadowalający mnie sposób :)
Czy kupię ponownie? TAK :)
Miałyście? :) Polecacie inne, podobne kredki?
Dziękuję wam za wspaniałe komentarze, jesteście na prawdę kochane! :) Aż milej mi się bloguje, bo wiem, że czytają to takie cudowne kobietki jak wy :* !
Dzisiaj chciałam podjąć temat Avon'u, zauważyłam, że wiele z was na prawdę go nie znosi i po części się z wami zgodzę. Mają mnóstwo bubli, składy kosmetyków pozostawiają wiele do życzenia, ale powiem wam też szczerze, że mają swoje perełki i jedną z nich chciałabym wam właśnie dzisiaj pokazać :)
Glimmerstick Eye Liner(konturówka do oczu)
Opis producenta
Miękka konturówka o kremowej konsystencji, służy do obrysowywania konturu oczu. Nie rozmazuje się jest trwała, łatwo się rozprowadza. Posiada wygodna ruchoma oprawkę, dzięki której konturówki nie trzeba temperować.
Cena18,99zł , w promocji 10zł
Dostępnośćkatalon Avon, allegro
Moja opinia
Z tych oto kredek mam obecnie trzy odcienie: sugar plum, galactic green i midnight sky. Miałam też szary, ale się skończył więc zamówiłam sobie znowu i czekam na dostawę :)
Zacznijmy od tego co lubię w tych kredkach. Kolory, zdecydowanie, piękne, świecące, można z nich tworzyć na prawdę śliczne makijaże. Bardzo intensywne. Chciałabym skompletować sobie wszystkie.
Trwałość jest zdecydowanie bardzo dobra, utrzymują się CAŁY DZIEŃ, nie odciskają się na powiekach, nie ścierają się, nie rozmazują. Na początku spodziewałam się efektu pandy, bo mają dość kremową konsystencję, a tu taka niespodzianka. Bardzo łatwo zmywają się nawet płynem micelarnym dlatego często gdy nie mam czasu na pełny makijaż (o 6:30 rano:P) używam ich zamiast eyelinera.
Kredek tych nie trzeba temperować, po prostu ładnie się wysuwają, nic się nie zacina. Nie ma żadnych, większych problemów z użytkowaniem ich w takiej postaci, ale oczywiście trzeba uważać żeby nie wysunąć za dużo, bo jest dość miękka no i wtedy może się złamać. Dla mnie jest to osobiście bardzo wygodne, nie muszę szukać temperówki, której nigdy nie mogę znaleźć :P
Konturówka ma też małe minusy, jeden z nich to to, że trochę ciężko wykonać precyzyjne kreski, po czasie można się wprawić w robieniu cieńkich kresek, ale na pewno nie wyjdą one tak jak zwykłym eyelinerem - można zapomnieć o ślicznym zakończeniu kreski :-p
Wydajność jak dla mnie jest dość średnia, szara kredka skończyła mi się szybciej niż się tego spodziewałam.
Podsumowując jak dla mnie kredki są na prawdę rewelacyjne, często rozcieram je dość mocno bo ładnie współgrają z cieniami do powiek. Jedyną rzeczą, która mi trochę przeszkadza to to, że przy linii rzęs nie mogę nią za dobrze manewrować, ale szczerze mówiąc nauczyłam się jej używać w zadowalający mnie sposób :)
Czy kupię ponownie? TAK :)
Miałyście? :) Polecacie inne, podobne kredki?
lubię kredki z avonu :) też je polecam
OdpowiedzUsuńColors look beautiful..
OdpowiedzUsuńDont forget to enter my giveaway.
http://www.beingbeautifulandpretty.com/2013/08/my-bday-ahai-shopping-giveaway.html?m=1
Keep in touch,
www.beingbeautifulandpretty.com
http://instagram.com/beingbeautifulpooja
Lubię automatyczne kredki, więc może skuszę się na jakiś kolor, skoro jest fajna :)
OdpowiedzUsuńja nie stosowałam kredek z avonu, rzadko używam tego typu kosmetyków, ale skoro piszesz, że to perełki, to myślę ze warto wypróbować:)
OdpowiedzUsuńmam jedna brazowa i jest super
OdpowiedzUsuńmoja mama ma jedną z nich i świetnie się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńTak jak napisałaś na wstępie jestem nie przychylnie nastawiona do Avonu, bo nacięłam się już nie raz :P Kredki wyglądają ciekawie choć jednak wolę eyelinery ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa i również obserwuję :)
mam te samiutkie kolory co Ty i bardzo je lubię;)
OdpowiedzUsuńczytam dużo pozytywnych opinii - chyba się w nie zaopatrzę ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam tych kredek nigdy, ale widzę, że mają super kolorki; -)
OdpowiedzUsuńNie miałam ale przyjrzę się im teraz bliżej i może zamówię jak będę w promocji w celu przetestowania:)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale lubię wysuwane kredki, bo też nigdy mi się nie chce temperować kredki kiedy mi się spieszy na przykład. Ja tam nie skreślam Avonu. Ma parę fajnych rzeczy, np zapachy :)
OdpowiedzUsuńPs. Cieszę się, że czasem mi się zdarzy poprawić Ci humor :D
to są najlepsze kredki do oczu na świecie. serio. używałam wiele, żadne się tak nie trzymają. używam czarne glimmersticks do oczu, kupuje kosmetyki w USA wiec może się różnią od tych w PL taka opinia jest w internecie ale nie myślę że by tak było ;)
OdpowiedzUsuńhej Kochana odpisze ci tutaj :)) tak mieszkam w USA wyjechalam z rodzicami jak mialam 2 latka dzis mam 20 I studiuje.. w POLSCE :D :)teraz sa wakacje poki co to jestem w domu ale juz na pazdziernik wracam do Poznania gdzie studiuje:)
UsuńLubię kosmetyki z Avonu, nie polubilam się tylko jak wiadomo z podkładem matującym :-) Kredki mają bardzo fajne kolorki :)
OdpowiedzUsuńteż kiedyś uzwałam tych kredek zamiast linera :D
OdpowiedzUsuńDawno nie zamawiałam nic z Avon'u, a kredki używam brązowe i srebrne i to sporadycznie ;)
OdpowiedzUsuńmam kilka tych konturówek jednak ostatnio wolę kredke super shock dużo lepsze
OdpowiedzUsuńCiekawe te kredeczki, ladne kolorki :)
OdpowiedzUsuńNie używam konturówek :D Zapraszam na nowy post z dużą ilością zdjęć <3 Pozdrawiam! ;*
OdpowiedzUsuńOjej, aż sobie chyba zamówię :o
OdpowiedzUsuń+Dziękuje za miły komentarz :)
Uwielbiam ją! Moja to granat :) jestem bardzo zadowolona!
OdpowiedzUsuńmam niebieską z drobinkami, kocham <3
OdpowiedzUsuń