42/ GARNIER - SOOTHING MAKE UP REMOVER 2 IN 1 - RECENZJA

27 comments


Cześć :)

Przypominam o rozdaniu :) Trwa do 7 lipca :)




Pokażę wam dzisiaj płyn do demakijażu z Garnier.

Soothing Make Up Remover 2 in 1

Miałam w sumie nie robić tej recenzji, bo produkt nie jest dostępny w Polsce, ale uznałam, że jednak o nim napiszę, bo jest trochę .. dziwny :)


 OPIS PRODUCENTA
Enhanced with plant extract and Pro-vitamin B5, this make-up remover tackles even waterproof make-up. With no perfume or alcohol, it is suitable for sensitive skin. / Ulepszony ekstraktem z roślin i Pro-Vitaminą B5 ten płyn do demakijażu zmywa nawet wodoodporny make-up. Bez perfum i alkoholu jest dobry dla wrażliwej skóry.



SKŁAD


MOJA OCENA
Skusiła mnie niska cena i to, że nie ma w nim alkoholu. Na początku powiem tyle, że sposób użycia zostawia jak dla mnie wiele do życzenia. Trzeba nim potrząsnąć przed każdym użyciem żeby te dwie substancje się zmieszały, a później szybko wylać na wacik. Wiele razy kiedy 'jedna' porcja nie wystarczyła odruchowo chciałam nalać więcej i nalewałam sam olej... 
Po użyciu cała twarz jest wysmarowana olejkiem, niektórym na pewno by to przeszkadzało, mnie aż tak nie drażniło, bo jestem przyzwyczajona do nakładania olejku arganowego na noc. Nie zauważyłam zatkania porów. Ważne jest to, że płyn nie uczula - żadnej wysypki, podrażnień itd.

A teraz przejdźmy do sedna, jak zmywa makijaż?
Niebieski eyeliner - Manhattan, Mascara - Rimmel, Podkład - L'oreal Lumi Magique, Róż - Sleek, Eyeliner - Rimmel, Mascara- Jelly Pong Pong Wodoodporna;

To stało się po pierwszym przejechaniu wacikiem. Podkład zmyty, róż zmyty, tusz z Rimmela lekko 'tknięty' tak samo z Eyelinerem. Wodoodporny bez zmian. Niebieski eyeliner rozmazany strasznie.

A tutaj po kilku razach. Niebieski eyeliner wciąż można dostrzec, tak samo jak czarny. Wodoodporny tusz się zamienił w takie czarne grudki.

Jestem zadowolona z tego jak łatwo zmyć podkład, ale nie radzi sobie dobrze z oczami. Niebieski eyeliner rozmazuje mi po całej twarzy, tak samo tusz do rzęs. Myślę, że to z powodu tej oleistej konsystencji.

Pewnie nie kupię ponownie, jedynie cieszy mnie to, że nie dostałam uczulenia i nie wysuszył mi skóry.

:)
A wy czego używacie do demakijażu oczu?


Next PostNowszy post Previous PostStarszy post Strona główna

27 komentarzy:

  1. Tez mam taki plyn, zwykly, robiony pod drogerie. Chcialam zaoszczedzic, to teraz mam. W uzyciu praktycznie taki jak Twoj- trzeba sie spieszyc, bo szybko wraca do dwoch warstw. Srednio zmywa i co najgorsze- okropnie smierdzi. Moja twarz przypomina po nim jeden wielki blask. Nieraz kladlam sie do lozka i myslalam- co tak smierdzi?! A to byla moja buzia ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ten akurat pachnie bardzo ładnie, przypomina mi oliwkę dla dzieci... szkoda, że jest taki nieporadny:(

      Usuń
  2. Dla mnie dużym minusem jest, że nie radzi sobie dobrze z oczami

    OdpowiedzUsuń
  3. kiedyś używałam mleczka do demakijażu z tej serii, byłam zadowolona a teraz moje serce podbił płyn dermedic :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmmm muszę poszukać, bo z tym raczej się nie zaprzyjaźnimy.

      Usuń
  4. Ja używałam kilku kosmetyków do demakijażu. Kiedyś ciocia mi przywiozła jakiś z Anglii i on był naprawde dobry.
    www.sandicious.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. nie miałam styczności z tym specyfikiem, jeszcze
    ogólnie do kosmetyków Garniera jestem dość negatywnie nastawiona.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja teraz wykańczam mleczko ogórkowe z Ziaji i świetnie sobie radzi z makijażem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja używam płynu do demakijażu z Kobo ale tez jest już na wykończeniu więc oglądam się za czymś nowym :)

    OdpowiedzUsuń
  8. świetna recenzja, super że pokazałaś to na ręce bo wszystko widać gołym okiem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. to trochę średni ;/ fajnie ze tak to pokazałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja poszukuję płynu dopiero... do tej pory używam wody i gąbki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja mleczko do demakijażu z tesco używam i żem zadowolona;D

    OdpowiedzUsuń
  12. wow, robi dobre wrażenie ale mnie pewnie by denerwował ślad olejku na twarzy ;x

    OdpowiedzUsuń
  13. ciekawe recenzje, dzieki:)

    monic-dzej.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Nice post and great blog! Iam following you too :)

    Kisses
    -L♥
    www.cup-of-hot-tea.blogspot.cz

    OdpowiedzUsuń
  15. ciekawy post :)

    http://venuuska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja nie mogę znaleść swojego ulubionego produktu do zmywania demakijażu więc ciągle szukam. Takie warstwowe kosmetyki miała nie raz i masz racę że czasem przez pomyłkę możemy nalać tylko jedną warstwę :) tak średnio mi pasują :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Do wszelkiego rodzajów eyelinerów najlepszy jest płyn micelarny :)

    Zapraszam na nowy post ;*
    call-me-susan-elizabeth.blogspot.com (oraz follow na bloglovin)

    OdpowiedzUsuń
  18. Dziwny... Ja głównie maluję oczy, więc skoro sobie nie radzi ze zmyciem makijażu oczu, to dla mnie odpada zupełnie. Nie mam ulubionego produktu tego typu, zmywam płynem micelarnym i wciąż szukam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zmycie makijażu z powiek i rzęs to dla mnie także podstawa.

      Usuń
  19. Myślałam, ze bedzie lepiej zmywał makijaż ;/

    OdpowiedzUsuń

Cześć!

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu! Każdy komentarz niezmiernie mnie cieszy, a konstruktywna krytyka pomaga zauważyć co robię źle.
Chętnie odwiedzam wasze blogi i dodaje was do obserwowanych wieć jeśli spodoba się wam u mnie to także zapraszam do obserwacji.

Proszę - nie spamujcie, takie komentarze już na wstępie zostają usunięte. Prośby o klikanie w linki także nie będą akceptowane (co nie znaczy, że gdy was odwiedzę to w te linki nie poklikam jeśli wam zależy :) ).

Dziękuję i do zobaczenia u was :* :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.