PIELĘGNACJA WŁOSÓW

Cześć :-)

Może na początek trochę o moich włosach... Kiedyś miałam świetne, gęste włosy, zaczęłam farbować na ciemne kolory, mimo, że sama mam taki orzechowy brąz, ... Włosy się w sumie za bardzo nie niszczyły, nie wypadały, nic złego się nie działo. Do czasu aż dowaliłam sobie blond :-) Nałożyłam rozjaśniacz dwa razy, bez ściągania koloru, można się domyśleć co się stało z włosami... SPALONE. Po umyciu głowy miałam jeden wielki kołtun i rozczesanie go zajmowało mi godzinę!

Później w ciągu dnie na całej głowie robiły się małe kołtuny, które musiałam obcinać, bo rozczesywanie doprowadzało mnie do szału. 

Wróciłam do ciemnych, kolor zbliżony do naturalnego, włosy odżywają, juz nigdy nie będę ich farbować, zostaję przy naturalnym kolorze, nie jest zły!

Jak widzicie końce jeszcze są jasne, farba do końca nie złapała, ale niech już będzie i tak :)

W tej chwili moje włosy są w na prawdę dobrym stanie, może  na zdjęciu nie widać, bo jestem rozczochrana, ale uwierzcie, nie plączą się, nie ma kołtunów, są mięciutkie i puszyste, i do tego widzę jak szybko rosną! I mam mnóstwo tzw. baby hair, które mi wychodzą z kucyka non stop i odstają :-p

Pokaże wam moje ulubione produkty z dziesiątek, które testowałam (mam wciąż zawaloną łazienkę, muszę coś zrobić z tymi, które nie zadziałały na moje włosy, ale co to jeszcze nie wiem...).

Zacznijmy od początku :)

1. John Frieda - Sheer Blonde - Blonde hair repair - conditioning treatment

Jak dla mnie prześwietna maska! Szkoda, że ma takie małe opakowanie, ale jest dość wydajna. Kupiłam ją dlatego, że była promocja na John'a Frieda, kup jedną druga gratis. Miałam ścinać włosy, a ta maska dała mi nadzieję, że może uda się je uleczyć :) 

2. Pilomax - Henna Wax - Regenerująca maska do włosów

Po dobrych opiniach na wizażu poprosiłam mamę żeby mi przysłała do Londynu. Nie byłam pewna co do tej maski, bo po pierwszym użyciu włosy nie były jakieś super miękkie itd, ale jak ją nałożyłam drugi raz pod plastikowy czepek to REWELACJA! 15 min na włosów i cudowny efekt, na prawdę, nie pamiętam kiedy ostatni raz moje włosy były tak świetne w dotyku i tak łatwo się układały. Na prawdę polecam.

3. L'biotica Biovax - Serum wzmacniające

To jest zdecydowanie mój ulubiony kosmetyk do włosów. Sposób w jaki działa to serum jest po prostu nie do opisania. Moje włosy w sekundę stają się IDEALNE - jak z reklamy :) Musicie je kupić jak macie kłopoty z włosami, efekty są murowane. Ja mam dość długie włosy i wystarcza mi jedna pompka! Jest niesamowice wydajne, ,może obciążać włoski więc nie nakładajcie u nasady!

4. Vo5 - Give me moisture 

Zdecydowanie mój ulubiony szampon do włosów. Bardzo tani, nie wysusza włosów, wydajny, świetnie się pieni, ładnie pachnie. Nie oczekuje od niego efektów jak po odżywce oczywiście, ale sądzę, że jest na prawdę niezły :) 

To by było na tyle,

a wy czego używacie na swoich wlosach?

Buziaki :*