367. / Benefit - The POREfessional - Agent Zero Shine ... no i mam się nie świecić!

57 comments
Cześć wam! :*

Kosmetyki Benefitu kuszą mnie od dawna, jedyne co mnie od nich odstrasza to niestety cena. Dzisiejszy produkt kupiłam pod wpływem chwili gdyż totalnie nie mogłam się zdecydować na żaden puder, który ograniczyłby potworne świecenie i przedłużył trwałość makijażu. Poleciła mi go Pani pracująca na stoisku Benefitu no i... uznałam, że spróbuję, co mi tam!


Opis producenta
Ten likwidujący świecenie się, niewidoczny sypki puder pomaga również zmniejszyć widoczność rozszerzonych porów. Aplikacja jest bajecznie łatwa dzięki specjalnie zaprojektowanemu opakowaniu „wszystko-w-jednym” z kubeczkiem na puder i wykręcanym pędzelkiem.

Skład kosmetyku: Talc, Nylon-12, Water, Magnesium Myristate, Lauroyl Lysine, Polymethyl Methacrylate, Caprylic/Capric Triglyceride, Ethylhexyl Palmitate, Zea Mays (Corn) Starch, Phenoxyethanol, Dimethicone/Vinyl Dimethicone Crosspolymer, Sodium Dehydroacetate, Lens Esculenta (Lentil) Fruit Extract, Silica, Isoceteth-10, Ethylhexylglycerin, Aluminum Dimyristate, Triethoxycaprylylsilane, Disodium Stearoyl Glutamate. [+/-: CI 15850 (Red 6, Red 7, Red 7 Lake), CI 15985 (Yellow 6, Yellow 6 Lake), CI 19140 (Yellow 5, Yellow 5 Lake), CI 42090 (Blue 1 Lake), CI 45410 (Red 27, Red 27 Lake, Red 28 Lake), CI 73360 (Red 30, Red 30 Lake), CI 77007 (Ultramarines), CI 77163 (Bismuth Oxychloride), CI 77288 (Chromium Oxide Greens), CI 77289 (Chromium Hydroxide Green), CI 77491, CI 77492, CI 77499 (Iron Oxides), CI 77510 (Ferric Ferrocyanide, Ferric Ammonium Ferrocyanide), CI 77742 (Manganese Violet), CI 77891 (Titanium Dioxide)].N 08064/A



Cena: 24 GBP czyli ok 125zł / wizaż podaje 155 zł

Opakowanie - starałam się dokładnie pokazać je na zdjęciach, poręczne, zdecydowanie nadaje się do torebki, szczególnie przez dołączony pędzelek, szczelność i łatwość użycia, ale ma także swoje minusy! nie widać ile kosmetyku nam ubyło, pędzelek po czasie nie chcę się schować do środka i trzeba go zakręcać niestety przycinając włosie, trzeba troche potrząsać aby wydobyć odpowiednią ilość;


Pani poleciła nakładanie pudru pod podkład i tak też głównie robiłam, aplikowałam go od razu po kremie matującym. Cera od razu wydawała się bardziej matowa, a podkład lepiej trzymał się twarzy. Pory były zdecydowanie mniej widoczne, ale nie był to efekt spektakularny. 

Puder faktycznie nie ma żadnego koloru, jest transparentny, nie widoczny na twarzy, nada się dla różnych kolorów cer. 


No i czas najwyższy na efekty...
Na pewno przedłuża makijaż, podkład nie znika w tempie ekspresowym, tak samo korektor, buzia jakoś wygląda przed dobre pare godzin i nie czuję się, że mam na twarzy maskę, która powoli mi spływa ;) Gdy makijaż mam na sobie cały dzień wtedy używam tego pudru do poprawek i błyskawicznie niweluje świecenie się twarzy co bardzo lubię. Ostatnio miałam go ze soba w klubie i świetnie radził sobie z moim mokrym czołem :-P Można nim robić poprawki nawet bez użycia lusterka, krzywdy sobie nim nikt nie zrobi :)


Nie zapchał mnie, nie wyskoczyły mi po nim żadne niespodzianki, dla mojej tłustej i wrażliwej cery jest bardzo przyjazny. 

Minusy?
No... miałam już dwa podobne pudry (Etude House i Skinfood) i powiem wam, że niestety, ale Benefit się od nich zbyt wiele nie różni, a szczerze mówiąc gdybym miała wybierać który chciałabym ponownie to zdecydowanie skłaniam się ku Etude House. Dodam jeszcze, że puder Benefitu ma jedynie 7g więc cena jest dość wysoka, niestety nie jestem w stanie powiedzieć ile mi go zostało, bo tego po prostu nie widać, ale cuzję, że nie będzie to związek długotrwały. 


Podsumowując to puder jest na prawdę dobry dla osób, które mają problemy ze świeceniem się skóry i rozszerzonymi porami, ale według mnie jest nie warty swojej ceny i znalazłam tańsze odpowiedniki o identycznym działaniu.  Opakowanie jak dla mnie również średnio przemyślane mimo, że poręczne. 

Ocena: 4/6 

Znacie ten puder? Lubicie markę Benefit? 

Buziaki :*

Mam na paznokciach tipsy, zwykłe, przyklejane, ze sklepu, moje paznokcie są w fazie zapuszczanie :)
Next PostNowszy post Previous PostStarszy post Strona główna

57 komentarzy:

  1. Hm gdy producenci kombinują z opakowaniami to często w środku siedzi średni produkt.

    OdpowiedzUsuń
  2. To opakowanie jakoś średnio mnie przekonuje. No i nie ulega wątpliwości, że do torebki zdecydowanie preferuje pudry z lusterkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jeszcze nic z Benefitu nie miałam, bo ceny są dla mnie za wysokie, ale pewnie kiedyś na coś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Paznokcie mają świetny kolor :)
    a na am produkt mam ochotę, ale cena odstrasza :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nie używam takich produktów. Teraz szukam jakiegoś ciekawego podkładu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja jeszcze nie miałam takiego cudaka :) ale to tez kwestia ceny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytam już drugą recenzję tego produktu i nie robi wielkiego szału mówiąc szczerze. Z benefitu jeszcze nie miałam żadnego kosmetyku i jakoś mnie nie kusi jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Powiem Ci, że miałam na niego chęć, ale w końcu nie uleglam bo bałam się, że jednak mnie nie zachwyci..

    OdpowiedzUsuń
  9. Od dawna kuszą mnie kosmetyki marki Benefit. W szczególności ich róże do policzków. Niestety, ich cena odstrasza. Mimo tego, iż pracuję to raczej nie wydałabym na róż czy puder ponad 100 zł ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kiedyś za mną chodził, bo taka nowość i końiecznie muszę go mieć. Jednak mi przeszło ;-) niestety, najczęściej Benefit to tylko cudaśne nazwy i opakowania.

    OdpowiedzUsuń
  11. Dla mnie niestety za drogi, ale jak piszesz, że istnieją tańsze pudry o podobnym działaniu, to nie ma co przepłacać :) Ja się właśnie rozglądam za dobrym matującym pudrem. I wykańczam swój obecny :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam, ale skoro się świeci Ci buźka, tak jak mi to możesz używać talku dla dzieci na makijaż;)).

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja też się świecę potwornie więc taki puder by mi się przydał.

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajny produkt, dobrze że u Ciebie się sprawdził.
    Dla mnie produkty tej marki są trochę za drogie, choć ogromnie podobają mi się ich opakowania.

    OdpowiedzUsuń
  15. Baza od Benefitu nie byłaby lepszym rozwiąznaiem? Z tej samej serii :) Ponoć bardzo dobra, mega wydajna :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie miałam jeszcze żadnego kosmetyku tej marki. Po ten raczej nie sięgnę, gdyż mam problem ze świecącą się cerą..

    OdpowiedzUsuń
  17. Mało znany mi produkt, ostatnio dużo takich miewasz u siebie. Niestety nie mogę się wypowiedzieć Monia. :-(

    OdpowiedzUsuń
  18. Słyszałam wiele o Benefit, natomiast jak na razie ceny są za wysokie na mój skromny kosmetyczny budżet :) nauczyłam się szukać dobrych produktów w niskich cenach i jakoś sobie radzę :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja takiego problemu nie mam ze świeceniem :)

    OdpowiedzUsuń
  20. no, no, by mi się przydało. Może jak kiedyś wreszcie będę bogata... ;p

    OdpowiedzUsuń
  21. NIe znam tego kosmetyku, znam na razie tylko Gimme Brow, żel do brwi i go uwielbiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Lubię tę metodę nakładania pudru pod podkład :) Z Benefitu nie miałam żadnego kosmetyku, gdyż ceny wydają mi się mocno zawyżone, a póki co żaden nie skusił mnie na tyle jakością, żebym była skłonna do inwestycji ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ło matko cena mnie zszokowała. Raczej dla mnie za drogi :P

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja tam lubię świecenie, przynajmniej widać że twarz jest aktywnie nawilżana i natłuszczana i chroniona :P.

    OdpowiedzUsuń
  25. Ale śmieszne opakowanie :D. Nigdy nie miałam tego produktu. W sumie to nie jest on mi aż tak potrzebny. Ze świeceniem mojej twarzy poradzi sobie o wiele tańszy puder z Max Factor :)

    OdpowiedzUsuń
  26. znam produkt,ale z opowieści,z blogów bo jakby nie patrzeć drogi jak na moją kieszeń ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Najpierw narobiłaś mi apetytu a potem ostudziłaś zapał. Za średni produkt to dużo pieniędzy.

    OdpowiedzUsuń
  28. Puder pudrem, jaki ładny kolor mają Twoje paznokcie! :)

    OdpowiedzUsuń
  29. A tego pudru to ja nie znam :p śmieszne jest to opakowanie, ale chyba nie zapłaciłabym aż tyle ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Pudru nie znam, chciałam powiedzieć, że ma fajny design ale co z tego jak jest trochę niepraktyczny.
    Aaaaa i muszę dodać, że paznokcie zrobiłaś sobie czaderskie. Turkusowy to mój kolor number 2 zaraz po purpurowym. :) Świetne są. I właśnie takiego odcienia turkusu szukałam przez całe lato i oczywiście nie mogłam znaleźć, a yeah.

    OdpowiedzUsuń
  31. Ooo, cena jest powalająca, tym bardziej, że mozna znaleźć tańsze pudry o podobnym działaniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. No cena to zdecydowanie za wysoka...

    OdpowiedzUsuń
  33. Produkty Benefit zazwyczaj mnie odstraszają ceną, również wybrałabym Etude House. Jedyne co mnie przekonuje do benefit to ich opakowania, jednak Etude ma lepsze, ciekawsze opakowania.

    OdpowiedzUsuń
  34. markę znam, pudru nie;)
    hm... ale przynajmniej zobaczyłaś i teraz wiesz, po będziesz sięgać:)

    :*

    OdpowiedzUsuń
  35. jak dla mnie to ten cały benefit jest trochę przereklamowany;/

    OdpowiedzUsuń
  36. piękny kolorek paznokci :)
    btw ja bym chyba tyle za puder nie dała.. i jeszcze taki mały :/

    OdpowiedzUsuń
  37. i have such big pores, this product sounds perfect
    keep in touch
    www.beingbeautifulandpretty.com
    www.indianbeautydiary.com

    OdpowiedzUsuń
  38. Paznokcie ---> cudo! Kolor jest boski! :D

    OdpowiedzUsuń
  39. Nie miałam jeszcze nic z tej marki ;)) Cena faktycznie wysoka jak na taką pojemność :)

    OdpowiedzUsuń
  40. niezły design, na miniaturce nawet nie przypuszczałam, że to puder! :)
    cena skutecznie odstrasza :) mogłabym tyle wydać na podkład ale na puder :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Ja to ogólnie jestem zaskoczona nakładaniem pudru pod podkład - muszę spróbować z ryżowym - nic do stracenie nie ma, a może odkryję coś ciekawego:D Benefit dla mnie za drogi - niestety nie wierzę, że cena tych produktów jest odpowiednia co do jakości:)

    OdpowiedzUsuń
  42. cena dla mnie zbójecka ;) nie miałam nigdy nic z Benefitu no bo cóż.. nie stać mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  43. Slyszalam wiele dobrego o kosmetykach z tej marki, jednak nigdy sie nie skusilam, moze dlatego, ze rzadko bywam w Sephorze i czesto robie zakupy online. Ich opakowania czesto sa swietne. Najwazniejsze, ze produkt sie sprawdzil :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Nie miałam tego pudru i nawet mnie do niego nie ciągnie. Tej marki mam porefessional i to jest genialna baza. Może wypróbuj po prostu krzemionke - tania i świetnie utrzymuje mat. Tylko.przy niej trzeba uważac na ilość jaka się nakłada, bo we,fleszu potrafi dawać efekt bielenia twarzy, ale u mnie się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Nie spotkałam się z tym pudrem. Jednak chyba nie przypadłby mi do gustu

    OdpowiedzUsuń
  46. Może się skuszę na jakiś tańszy odpowiednik, bo też mam masakrę, gdy jestem na imprezie :P

    OdpowiedzUsuń
  47. pierwszy raz widzę ten puder, ale opakowanie ma świetne

    OdpowiedzUsuń
  48. ja używam pudru ryżowego i jestem z niego bardzo zadowolona, dobrze, że ten puder się sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Pierwszy raz słyszę o tej marce, chyba lepiej sie nie przyznawać...
    Jakie to tipsy, na klej? Wyglądają na dość cienkie a może to tylko światło. Efekt boski tak czy siak. :)
    I jak dajesz radę dodawać posty tak często? OMG u mnie nauka i szukanie pracy zajmuje całyyy wolnny czas :'(

    OdpowiedzUsuń
  50. Opakowanie akurat do mnie nie przemawia... zresztą to co napisałaś- również, aczkolwiek znam osoby, które zachwycają się tym kosmetykiem. ba, całą marką. No nie wiem... chciałabym cos na rozszerzone pory, ale głęboko się nad nim zastanawiam...

    OdpowiedzUsuń
  51. kosmetyki Benefitu mają piękne opakowania i nazwy :D

    OdpowiedzUsuń
  52. Pod podkład jeszcze nie używałam nigdy pudru, trzeba kiedyś wypróbować :) A co do samego pudru to raczej nie zagości u mnie ze względu na cenę.

    OdpowiedzUsuń
  53. nie mam jeszcze nic tej firmy, ale może kieedyś ;)

    OdpowiedzUsuń
  54. Nie kusi mnie ten puder zupełnie ze względu na wysoką cenę, ale opakowanie podoba mi się bardzo :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń

Cześć!

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu! Każdy komentarz niezmiernie mnie cieszy, a konstruktywna krytyka pomaga zauważyć co robię źle.
Chętnie odwiedzam wasze blogi i dodaje was do obserwowanych wieć jeśli spodoba się wam u mnie to także zapraszam do obserwacji.

Proszę - nie spamujcie, takie komentarze już na wstępie zostają usunięte. Prośby o klikanie w linki także nie będą akceptowane (co nie znaczy, że gdy was odwiedzę to w te linki nie poklikam jeśli wam zależy :) ).

Dziękuję i do zobaczenia u was :* :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.