Cześć!
No i przyszła pora na trochę opóźniony wpis z ulubieńcami sierpnia. Zawsze umieszczam tutaj nie tylko ulubieńców kosmetycznych, ale wszystko co jakoś szczególnie polubiłam w danym miesiącu. Tym razem nie będzie inaczej!
1. Dzban z wodą i cytryną
Jest to zdecydowany hit zeszłego miesiąca. Nie znoszę wody! W ogóle jej nie piłam, ale jak zaczęłam dodawać do niej cytrynę to smak diametralnie się zmienił i teraz nie wyobrażam sobie dnia bez kilku szklanek takiej wody. Dzban pozostanie ze mną do końca życia i jeden dzien dłużej :-D Zawsze stoi sobie na blacie, a w nim pływa sobie cytrynka.
(ja wiem, ze to jest dzbanek, ale dzban brzmi tak dostojnie :D)
2. Carmex
Dostałam go w GlossyBox, długo nie otwierałam aż wreszcie przyszedł na niego czas. Sama nie wiedziałam czego się spodziewać, bo recenzje na blogach były różne. Jednak u mnie się sprawdził, nie idealnie, ale na tyle go polubiłam, że towarzyszy mi co dziennie - w pracy, w domu, na zakupach itd. Wersja w słoiczku nie jest tak wygodna jak w tubce, ale daję sobie radę. Uwielbiam to mentolowe uczucie na ustach!
3. Essence - Róż - Sweetheart
Zakochałam się w nim totalnie. Ma dla mnie idealny kolor, bardzo łatwo się go aplikuje i do tego jest strasznie wytrzymały. No i w niskiej cenie. Na pewno bedę do niego wracać.
Recenzja tutaj.
4. Buty Nike
Długo leżały w szafie, kupiłam je na prawdę dawno temu, jakieś 5 lat. Dopiero gdy moja siostra się do nich dopadła zauważyłam, że są bardzo fajne, a do tego niezwykle wygodne i teraz zakładam je nie tylko na co dzień, ale także na siłownie. Smutne jest to, że jak się zniszczą to nie sądzę, że uda mi się je gdziekolwiek kupić.
(mój chłopak i tak ma lepsze... ja je miałam kupić, a on mnie wyprzedził... grrr..)
(mój chłopak i tak ma lepsze... ja je miałam kupić, a on mnie wyprzedził... grrr..)
5. Cień do powiek od The Body Shop.
Jak dla mnie jest to cień idealny do rozświetlenia wewnętrznęgo kącika oka. Ma świetną pigmentację, bardzo łatwo blenduje się z innymi cieniami i nawet taki laik jak ja może z powodzeniem go używać i sprawiać, że makijaż będzie wyglądać dobrze :D Jest bardzo trwały, trzyma sie cały dzień i w ogóle się nie osypuje. Niestety, został wycofany z sprzedaży albo zmieniło się jego opakowanie... Nie mogłam go znaleźć ostatnio na stronce, ale mam zamiar przejść się do sklepu i zapytać :)
6. Ed Sheeran
I jego płyta X co dziennie umilają mi kąpiele, drogę na siłownię itd. Bardzo mnie wciągnęła. Od dawna go lubię, ale ta płyta jest jakaś taka wyjątkowa, wiele piosenek na prawdę do mnie przemawia. Ulubiona? I'm a mess, zdecydowanie.
"I'm a mess right now
Inside out
Searching for a sweet surrender
but this is not the end."
No i w sumie to by było na tyle. Mogłabym jeszcze dodać, że zaprzyjaźniłam się ze swoim bronzerem Too Faced, którym co dziennie delikatnie omiatam całą twarz. Dzięki temu wydaje się gładsza i ma więcej blasku :)
A jak tam u was z ulubieńcami?
p.s. zostałam nominowana do Liebster Blog Award przez Marię-Tamarę, odpowiem , czemu nie :)
1. Mój ulubiony projektant mody to...
Strasznie podobają mi się ubrania i dodatki od Moschino, ale nie znam imienia/imion projektatów :)
2. Ulubiony butik to...
Hmm.. nie sądzę, że można nazwać to butikiem, ale najczęściej kupuję w TK Maxxie :)
3. Ulubiona fryzura to...
Włosy w koczku (używam wypełniacza)
4. Paznokcie u rąk: krótkie czy długie?
Niestety krótkie, bo walczę z okropnym obgryzaniem :(
5. Czy oglądasz fashion tv?
Nie.
6. Makijaż: wyrazisty czy subtelny?
Raczej wyrazisty :)
7. Torba: duża czy mała?
Najlepiej to średnia :D
8. Gdzie spędziłaś/ eś wakacje?
Głównie to u siebie, w Londynie, Byłam tydzień w Polsce i 5 dni tutaj w Angli nad morzem :)
9. Bikini czy kostium jednoczęściowy?
Tankini :)
10. Buty: wysoki czy niski obcas?
NISKI, nie umiem chodzić na obcasach :D
11. Czy często nosisz biżuterię?
Nie. Jedynie pierścionek od chłopaka i czasami założę jakieś kolczyki albo naszyjnik.
Serdecznie dziękuję za nominację :*
Wybaczcie, że nie będę pytać i nominować, obiecuję, że następnym razem moja wena twórcza będzie pracować lepiej.
Buziaki :*
Edd *-*
OdpowiedzUsuńA ja wody z cytryną nie lubię, wolę bez :D
U mnie była woda z pomarańczą ;D
OdpowiedzUsuńa mi jakoś nie smakowała z pomarańczą :(
UsuńTaki dzban stał w te wakacje również u mnie ;) i szybko był przeze mnie opróżniany.
OdpowiedzUsuńDzban też posiadam taki. I będę go tak dostojnie nazywać. Natomiast Ulubieńcy bardzo fajni :)
OdpowiedzUsuńZabieram się do tej wody z cytryną... dobra będzie także z miodem?
OdpowiedzUsuńNie wiem, bo nie znoszę miodu :P
Usuńfajne pytanka i odpowiedzi ;) już dawno mam ochotę na ten Carmex :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam muzyke Ed Sheeran <3
OdpowiedzUsuńU mnie była butelka wody po prostu :) Ale w sumie Ty miałaś lepszy pomysł :)
OdpowiedzUsuńEssence - Róż - Sweetheart-kocham go:)
OdpowiedzUsuńMam ten sam róż tylko w innym odcieniu i jestem nim zachwycona :)
OdpowiedzUsuńEd Sheeran! Uwielbiam. :D Zaczęło się od "I see fire" i jakoś tak poszło. :D
OdpowiedzUsuńU mnie zaczęło się od Drunk :)
Usuńuwielbiam wode z cytryna! :)
OdpowiedzUsuńja jakos nie moge sie przekonac co carmexu, chociaz slicznie pachnie...
OdpowiedzUsuńTeż lubię pić wodę z cytryną. Lubię dodawać również miętę, która rośnie u mnie na podwórku i kostki lodu :)
OdpowiedzUsuńcarmex <3
OdpowiedzUsuń_______________
a u mnie? nowy post
fashionowo i seksownie :)
Wodę z cytryną również bardzo lubię:) A Nike te co odgrzebałaś bardzo fajne:)) Też mam takie stare Nike i w nich ćwiczę, na codzień tylko obcasy, nie potrafię z nich zrezygnować :)
OdpowiedzUsuńJa niestety nie potrafię w nich chodzić :P
Usuńlatem piję wodę z cytryną i miętą. Carmex używam od bardzo dawna, mam w zapasie kolejny słoik ale czekam aż zużyję wazelinki floslek, które też są bardzo dobre
OdpowiedzUsuńCarmex - niedawno dostalam od kolezanki ale jeszcze nie uzylam , ciekawe jak sprawdzi się u mnie ;)
OdpowiedzUsuńCytryna pomaga, podobnie jak inne owoce :P
OdpowiedzUsuńEda lubię bardzo! :)
OdpowiedzUsuńI znowu mistrzyni 2 planu z selfie hahah :D
tutaj chyba każdy robi selfie ;p
UsuńJa też lubię wodę z cytryną :) a jeszcze bardziej jak dodam do niej również melisy i mięty ;)
OdpowiedzUsuńMój ukochany Carmex!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Woda z cytrynką jest bardzo dobra! Ja jeszcze czasami dorzucam do niej suszoną miętę z ogródka, wtedy jest bardziej orzeźwiająca! :) Mnie Carmex bardzo przypadł do gustu, ale wolę tą tubkową wersję, bo jest bardziej higieniczna :)
OdpowiedzUsuńwszyscy o tej mięcie, że aż jutro kupię i zobaczę :D
Usuńmam ochotę na ten róż ;)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda ten róż.
OdpowiedzUsuńWoda z cytryną i Ed Sheeran to też moi ulubieńcy :)
OdpowiedzUsuńWoda z cytryną, mniam :D. Takie buty sportowe uwielbiam. Właśnie przywiozłam sobie z NY kolejną parę :D..
OdpowiedzUsuńwodę z cytryną kocham i ja! <3
OdpowiedzUsuńKochana, jeśli tak posmakowała Ci woda z cytryną, spróbuj dodać np. żurawinę czy maliny :)
OdpowiedzUsuńchętnie spróbuję, dzięki :*
UsuńTen róż mi się podoba:) Carmexu za to nie lubię:(
OdpowiedzUsuńFajny post :) ja nie lubię cytryny,pije jak muszę :)
OdpowiedzUsuńja czasami jem sobie pokrojoną w plasterki ;p
UsuńAle będzie pewnie wstyd, ale nie wiem co to jest tankini :P
OdpowiedzUsuńkoszulka zamiast stanika :)
UsuńAaaahaaaa :D To dziękuję za oświecenie mnie :D hehe
Usuńwoda z cytryną, rewelacja! Ja czasami jeszcze dorzucam w cieplejsze dni lód lub jakies zamrożone owoce, truskawki, borówki itp;) Lubię też dorzucić mięte :) Jest sporo sposobów aby zwykła woda przestała być tak zwykła i stała się czymś dobrym :)
OdpowiedzUsuńSzkoda że dopiero teraz to odkryłam :P
Usuńtrzeba było kupić takie same buty jak chłopak :) byście do siebie super pasowali ;) (ja z moim często tak mamy z koszulkami :) )
OdpowiedzUsuńchyba by mnie zabił :P:P
Usuńcarmex jest moim ulubieńcem wszech czasów! jak nic leczy usta:)
OdpowiedzUsuńRóż ma rzeczywiście piękny odcień. Fajne to wasze zdjęcie w stylu "Mój ci on ":)
OdpowiedzUsuńhahaha, tak sobie zaaranżowałam :D
UsuńTeż lubię Carmex :)
OdpowiedzUsuńja sie ostatnio mega przekonałam do carmexu i muszę koniecznie kupic :)
OdpowiedzUsuńCarmexu nie miałam ;) tez nie umiem chodzić na obcasach ;D
OdpowiedzUsuńA jak bardzo cytryna zmienia smak wody? Pytam, bo samej wody nie lubię pić :D
OdpowiedzUsuńJak dla mnie diametralnie!! Ja taże nie znoszę wody :P
Usuńwoda z cytryną dobra na upał :)
OdpowiedzUsuńdo dzbanka z cytryna polecam jeszcze pomarńcz, brązowy cukier i mięta ;) i trochę lodu
OdpowiedzUsuńJa tego lata wypijałam mnóstwo wody z cytryną, też lubię buty sportowe , w obcasach uczę się chodzić .
OdpowiedzUsuńfajni ulubieńcy :)
OdpowiedzUsuńDzban z cytryną, zaskoczyłaś mnie tym :D
OdpowiedzUsuńTez bardzo lubie wode z cytryna ale teraz jak cytryna kosztuje 14zl za kg to wole winogrona od wody ;)
OdpowiedzUsuńNo co Ty?
Usuńtutaj tania strasznie :) za 6 płacę coś ok. funta :)
Carmex w słoiczku też bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńRowniez lubie wode z cytryna :) Poza tym, tez niebardzo potrafie na obcasach pomykac ;p
OdpowiedzUsuńFaktycznie buty wyglądają super, aż dziwne, że tyle przeleżały :)
OdpowiedzUsuńbuty <3
OdpowiedzUsuńJa w te wakacje też pokochałam wodę z cytryną choc normlanie mam wodowstret :D
OdpowiedzUsuńHaha dzban brzmi bardziej dostojnie hahah :DDD
OdpowiedzUsuńojj brakowało mi Twojego bloga Monnie, ale już wróciłam! :D
Gratulacje nominacji :) ja jakoś bardziej lubię wodę z cytryną niż samą wodę :) i też robię sobie ją w DZBANIE :D
OdpowiedzUsuńJa na jesień przechodzę na wodę z imbirem :)
OdpowiedzUsuńa mi woda z cytryną nie smakuje, wolę zwykłą :)
OdpowiedzUsuńja też się przekonałam do wody z cytrynką :P
OdpowiedzUsuńDzban z wodą i cytryną również u mnie pojawiał się w sierpniu regularnie :)
OdpowiedzUsuń