Cześć!
Z recenzją tego kremu czekałam dość długo, ale chciałam opisać go najrzetelniej jak tylko mogę. Mam cerę tłustą i wrażliwą, posiadaczki podobnej pewnie znają ból poszukiwania dobrego kremu do twarzy na noc. Na ten Ziajkowy skusiłam się, bo był na przecenie w Rossmanie no i lubię Ziaję. Jesteście ciekawi jak się sprawdził?
Zapraszam do poczytania :*
Ulga - Krem ujędrniający na noc redukujący podrażnienia (wizaż)
Cena: ok. 9 zł za 50ml
Opakowanie - mały, wygodny odkręcany słoiczek, na początku kremu było tak dużo, ze troszkę 'wychodził bokami' ;) Był także kartonik, ale niestety wyrzuciłam.
Konsystencja kremu jest lekka, nie lepi się, dobrze się rozprowadza i dość szybko wchłania.
Plusem tego kremu na pewno jest przyjemny zapach, delikatny, nie drażni nosa. Nie wyróżnia się niczym szczególnym, ale to dobrze, lubię to w kremach na noc.
Producent obiecał mi: łagodzenie, ujędrnienie i regenerację. No to przejdźmy do działania.
Czy krem łagodzi?
Zauważyłam, że wszystkie zaczerwienienia i wypryski po obudzeniu się sa delikatnie złagodzone, ale nie jest to efekt spektakularny.
Czy krem ujędrnia?
Niestety nie zauważyłam tego efektu, w ogóle. Nie wiem czy dlatego, że wciąż mam dość młodą skórę czy dlatego, że krem po prostu tego nie robi :-D
Czy krem regeneruje?
Według mnie coś tam robi, twarz wygląda w porządku, na pewno mi nie szkodzi, ale pomaga przeciętnie.
Krem delikatnie nawilża i sprawia, ze skóra staje się miękka. Powiem wam szczerze, że jak dla mnie jest ok, głównie dlatego, że nie zapycha! A to się dla mnie na prawdę liczy.
Podsumowując to lubię ten krem, ale nie nada się on dla osób które potrzebują większego nawilżenia. U mnie się sprawdzą, nie powoduje nadmiernego świecenia, delikatnie łagodzi zaczerwienienia. W sumie jak widzicie mam do niego mieszane uczucia, bo do tego kremu idealnego z opisu producenta wiele mi brakuje jednak u mnie sprawdza się wporządku.
Ocena: 4-/6
Znacie ten krem? Czego wy używacie na noc? :)
Buziaki,
Monnie
Mam wersję kakaową, nie nawilża a natłuszcza ale muszę przyznać, że wyrównuje koloryt cery.
OdpowiedzUsuńKorzystając z ładnej pogody przed chwilą zrobiłam fotki pod recenzję tej maseczki:))
UsuńNatłuszcza? Oj chyba nie dla mnie ;( Wysyp jak nic by był :(
UsuńU mnie pewnie by dobrze nie nawilżył, a na to liczę używając kremu do twarzy.
OdpowiedzUsuńPolecam serie Pro i Med. JEśli chodzi o Ziaję to naprawdę tanie i warte uwagi produkty, ostatnio miałam maseczkę z Ulgi ale nei zachwyciła mnie. Wolę Tę z Sopot SPA... nie widziałam niestety tych produktów w innych sklepach więc tym bardziej polecam wybrać się do firmowego sklepu Ziaji:))
OdpowiedzUsuńNiestety nawet nie wiem gdzie taki mam w pobliżu swojego miasta :(
Usuńnie miałam, a moze kupie
OdpowiedzUsuńNie pokochałam go, właściwie bez żadnego konkretnego powodu ;) na noc używam kremu dyniowego organique :)
OdpowiedzUsuńJa już niestety stawiam na działanie przeciwzmarszczkowe ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tego kremu ale z Ziaji uzywam kremu matującego i jestem zadowolona:) a co do Jantaru to jest od dostepny na stronie www.M-shop.co.uk :)
OdpowiedzUsuńkiedyś tam kupowałam, ale ładną sobie narzucają marżę :P
UsuńRzadko używam kosmetyków Ziaji i raczej nie kusi mnie ten krem :)
OdpowiedzUsuńNie potrzebuję zbyt wielkiego nawilżenia, więc pewnie byłby OK. ;)
OdpowiedzUsuńwydaje się być fajny i lekki, lubię takie :)
OdpowiedzUsuńkrem nie dla mnie ;) ale kurde tez lubie ziaje a jakos omijam ich kosmetyki szerokim lukiem.. sama nie wiem dlaczego ;<
OdpowiedzUsuńGrunt, że nie zaszkodził, ja do Ziaji przekonuje się na nowo, co jak co ale nie można im odmówić dobrej polityki cenowej
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki Ziaji, ale ten kremik to raczej taki średniaczek :) Miałam go kiedyś i też ULGI nie odczułam :)
OdpowiedzUsuńZ Ziają bywa różnie. Tego kosmetyki akurat nie miałam.
OdpowiedzUsuńZawsze mnie interesował... Z chęcią sama wypróbuję w końcu u siebie ;)
OdpowiedzUsuńnawet nie wiedziałam, że ziaja ma taki krem w ofercie
OdpowiedzUsuńU mnie niektóre kremy Ziaji się dobrze sprawdzają, inne gorzej. Tego nie miałam więc w sumie ciekawa jestem do której grupy by się zaliczył :)
OdpowiedzUsuńTego kremu wcześniej nie znałam, ale podejrzewam, że u mnie by się średnio spisał ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie ujędrnia :-(
OdpowiedzUsuńdla mnie też ważne by nie zapychał, mam z tym problem bo ostatnio to jakiego nie użyję to później cała twarz zapchana ;/
OdpowiedzUsuńja właśnie nadal szukam jakiegoś fajnego kremu na noc, który nie będzie zapychał, ale do Ziaji jakoś niechętnie podchodzę...
OdpowiedzUsuńja na noc używam punktowo sudocrem
OdpowiedzUsuńszkoda,że nie dodałaś składu :(
OdpowiedzUsuńobecnie stosuję krem na noc od Babci Agafii z jonami srebra i muszę przyznać,że moja mieszana cera się z nim polubiła ;)
dosłownie zawsze o tym zapominam!!!
Usuńwybacz...
http://4.bp.blogspot.com/-gdrDSiQKK9g/UIpWCwoIW9I/AAAAAAAADTg/qt6geifRbsE/s400/sklad.JPG tutaj jest link z innego bloga :*
Nie ma go u nas ;(
OdpowiedzUsuńi feel so bad that we dont have all these great products in india
OdpowiedzUsuńkeep in touch
www.beingbeautifulandpretty.com
www.indianbeautydiary.com
Może byłby dla mnie dobry na dzień :)
OdpowiedzUsuńjakoś nie mam przekonania do tej marki, większość rzeczy mi się nie sprawdza
OdpowiedzUsuńMi jakoś z kremami Ziaji nie po drodze. Ale moja mama kocha i używa od lat. Nic innego nie da sobie wcisnąć :)
OdpowiedzUsuńA moja znowu używa wszystkiego co jej wpadnie w ręce :D Najbardziej lubimy kremy marki MOJE :D
UsuńAhahaha MOJE moja mama lubi najbardziej lakiery :D
UsuńDostałam teraz jego próbkę, ale do tej pory z Ziai pasował mi tylko jeden krem. Teraz zastanawiam się na tymi z linii Manuka :)
OdpowiedzUsuńteż bym je chciała, wszystko z tej serii najlepiej :D
Usuńhmm, krem chyba nie jest zły, ale jednak nie skusiłabym się na niego. ale to może dlatego, że mam już swój ulubiony krem do nawilżania :P
OdpowiedzUsuńooj, mam nadzieję, że i ja się nauczę... :P jak na razie trochę się boję, ale co ma być to będzie. :)
hm, tego kremu jeszcze nie używałam, muszę wypróbować.
OdpowiedzUsuńJakoś nigdy jeszcze nie trafiłam na ten krem :). Ale póki co czaję się na krem na noc również z Ziaji, ale z tej nowej serii liście manuka :D
OdpowiedzUsuńChyba jedynym kremem jaki miałam z Ziaji to był ogórkowy ! Jako taką zimą na noc się sprawdzał, ale wiosną - koszmar ! wykończyłam go do ciała ;(
OdpowiedzUsuńSkoro nie zapycha to jest warty uwagi...
OdpowiedzUsuńu mnie na noc świetnie się spisuje olej khadi z białą lilią : )
OdpowiedzUsuńZ tej serii miałam tylko olejek (który olejkiem nie był) i jakoś mnie nie zachwycił ;)
OdpowiedzUsuńOgólnie miałam już kilka kremów z Ziaji i nie narzekałam, tego jeszcze nie próbowałam wszystko przede mną skoro nie zapycha już ma plusa :)
OdpowiedzUsuńnie miałam, ale trafiłam już na swoje ulubieńce do twarzy, choć nie wykluczam, że z ciekawości sięgnę i po ten krem :)
OdpowiedzUsuńto u mnie się nie nada, bo moja skóra ciągle woła "pić":P
OdpowiedzUsuńmimo iż swoje latka mam wciąż nie używam regularnie kremu do twarzy tylko doraźnie, jak już czuję, że moja skóra tego na prawdę potrzebuje. Nie umiem się przekonać do nakładania wszelakiego rodzaju mazideł na twarz, najzwyczajniej w świecie tego nie lubię ;/
OdpowiedzUsuńja nie umiem się położyć spać bez wykremowania :P
UsuńNiestety nie dla mnie, potrzebuję czegoś WOW jeśli chodzi o nawilżenie ;)
OdpowiedzUsuńMoże jego główną rolą jest łagodzić podrażnienia i powinnaś się rozejrzeć za czymś bardziej nawilżającym.
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię kremy z Ziaji, choć tego jeszcze nie miałam :) aktualnie stosuję akurat z AA :)
OdpowiedzUsuńnie znam tego kremu
OdpowiedzUsuńja dzisiaj kupiłam krem ziaji 25+ tyle o nim słyszałam, że wreszcie się przekonam na własnej skórze czy rzeczywiście jest taki dobry ;)
nawet nie wiedziałam że ziaja ma taki krem w ofercie :)
OdpowiedzUsuńMam z Ziaji krem do cery suchej i zmęczonej, jest fajny, ale nie jakiś rewelacyjny. ;)
OdpowiedzUsuńja używam maści z witaminą A;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam, ale dosyć rzadko używam kosmetyków z Ziai :)
OdpowiedzUsuń