Cześć cześć kochani :)
Mam nadzieję, że ta seria postów was nie zanudza. Ostatnio zmieniłam trochę formę recenzję i chyba wady i zalety pozostaną już tutaj na stałe, jakoś łatwiej i milej mi się tak pisze, a wy co myślicie? Lepiej się czyta czy wolicie ciągłe recenzje? :)
Dzisiaj będzie o kredeczce, ot takiej sobie kredeczce, która do złudzenia przypomina konturówkę z ostatniego postu. Wyglądem oczywiście :-p
Zapraszam :)
Madame L'ambre - Kredka do oczu
Podkreśli naturalne piękno Twoich oczu nadając im hipnotyzujące spojrzenie.
Wybaczcie, ale opis Opakowania skopiuję z poprzedniej notki, bo jest dokładnie takie samo :) - jak dla mnie bardzo nietypowe i nietuzinkowe; kredka raczej nie jest super idealna do podręcznej kosmetyczki, jest na prawdę długaśna, spiczasty koniec, no serio coś nowego, mi się podoba, ale tylko w domowym kuferku;
Zalety:
- kredka ma ładny kolor takiej przydymionej czerni, intensywny, wyrazisty :)
- dobrze się rozprowadza, jest średnia ni twarda ni miękka, taka idealna
- trzyma się dobrze tak do max. 7 godzin
- nie powoduje łzawienia
Wady:
- po paru godzinach noszenia zaczyna się ścierać i trochę rozmazywać
Podsumowując jest to taka kredka dobra do co dziennego użytku, ładnie podkreśla oko, jest trwała ale nie taka super trwała niezniszczalna. Ja ją lubię :)
Ocena: 4+/6
Często uzywacie czarnej kredki? Jakie polecacie? :)
:*
Czarnej kredki używam gdy robię kreskę eyelinerem :) Ta kredka wygląda fajnie :)
OdpowiedzUsuńWarto kupić chociażby ze względu na opakowanie :D
OdpowiedzUsuńMam kilka czarnych kredek w kosmetyczce, ale jakoś latem z nich nie korzystam, bo mniej się maluję ;)
OdpowiedzUsuńJa teraz coraz rzadziej używam. U mnie najlepiej chyba sprawdzał się automat z Maybelline xtreme lasting coś tam. Teraz mam z Max Factora w ołówku i średnio jestem zadowolona, a tak na Wizażu chwalili. Piękne zdjecia!!!
OdpowiedzUsuńKredki Lambre nie miałam. Minus dość poważny, nie ma nic gorszego niż ścieranie się kredki, a często bywa tak w najmniej oczekiwanym momencie ;/
OdpowiedzUsuńJa wolę recenzje ciągłe, aniżeli plusy i minusy produktu :)
OdpowiedzUsuńKredke widzialam juz u Joko i bardzo mi sie spodobala. Nawet sama kredka jest w przystepnej cenie ale niestety cena wysylki jest juz mniej ciekawa.
OdpowiedzUsuńJa osobiście czarnej kredki do oczu nie używam. Jedyna kredka polecana prze mnie to ta z firmy Eveline brązowa. Ja używam jej do brwi :D
OdpowiedzUsuńJa zapraszam do obejrzenia mojego i przyjaciółki pierwszego filmiku na yt. Mile widziany sub i łapka w górę ;
https://www.youtube.com/watch?v=91QoBAl24OU
http://czescdomi.blogspot.com/
Zdjęcia są super :) A kredki nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńja przyznam że w ogole nie znam tej firmy, pierwszy raz chyba o niej słyszę :)
OdpowiedzUsuńTeż ją mam i dałabym jej taką samą ocenę :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne opakowanie ma ta kredka :) szkoda tylko, że potrafi się zetrzeć.
OdpowiedzUsuńfajna ;) chętnie się na nią skuszę ;)
OdpowiedzUsuńnie używam kredek :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie podobnie wygląda jak ta konturówka do ust :)
OdpowiedzUsuńOstatnio rzadko używam kredek do oczu.
Na co dzień może być fajna :). Nie miałam styczności z kolorówką tej firmy!
OdpowiedzUsuńkredka prezentuje się super! ja kiedyś długo używałam czarnej kredki, ale od dłuższego czasu przerzuciłam się na białą
OdpowiedzUsuńJeśli używam kredek to tylko białą na linię wodną :)
OdpowiedzUsuńja teraz używam tylko eyelinerów;)
OdpowiedzUsuńSzkoda że trzeba ją temperować ! Bo jak ja zaczynam to klękajcie narody :D Jakoś zawsze coś rozpapucię w tej kredce którą temperuję i staje się miękka :( nie wiem laczego
OdpowiedzUsuńMam jedną ale nie używam ;D znowu taka długa ;D
OdpowiedzUsuńJa kredki używam czasami, ale zdecydowanie częściej korzystam z eyelinera :))
OdpowiedzUsuńForma wady i zalety mi sie podoba :) Kredki nie mialam przyjemnosci uzywac ;)
OdpowiedzUsuńNiestety 7 godzin to dla mnie za mało. Mój makijaż musi wyglądać dobrze przez cały dzień w pracy.
OdpowiedzUsuńNie używam kredek :(
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię kredki do oczu z Avonu, nie są aż tak trwałe, ale wystarczająco miękkie :)
OdpowiedzUsuńPo czarną kredkę sięgam rzadko, za to białą używam za każdym razem jak robię makijaż na linii wodnej oraz czasami kolorowe :)
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się jej opakowanie, bardzo estetyczne :-)
OdpowiedzUsuńNa tą sie nie skuszę z racji posiadania z 10 czarnych kredek : p
OdpowiedzUsuńJa nie umiem się malować, także... :D
OdpowiedzUsuńmylifeasania.blogspot.com
u mnie prawie wszystkie kredki się rozmazują więc jestem na to przygotowana :)
OdpowiedzUsuńrzadko używam. ogólnie mam jakaś z essence chyba i eyeliner;D
OdpowiedzUsuńMam bardzo dobre wspomnienia z kosmetykami Lambre. Kredka wygląda zachęcająco. Ciekawe jak z tym ścieraniem byłoby u mnie...
OdpowiedzUsuńChyba mamy nawet te same te kredki identyczne odcienie :) Ja ją bardzo polubiłam, choć rzeczywiście troszkę się po czasie zmywa i blednie.
OdpowiedzUsuńczytałam też to co pisałaś o cieniu do powiek, całkiem ładny kolorek dostałaś. Ja miałam taki jaśniutki, ale też mi się podobał :)
wiem, Twój był ładniejszy! :D
UsuńOpakowania mają rewelacyjne !
OdpowiedzUsuńNie jestem zwolennikiem kredek, aczkolwiek może warto spróbować :)
OdpowiedzUsuńOstatnio rzadko używam kredek. Wolę linery w żelu :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tę ich kredkę !
OdpowiedzUsuń