Cześć wam!
Na początku tylko napiszę, że dobiłam do 300 postów! Wow! Nie spodziewałam się, że będę blogować tak systematycznie i tak długo. Jestem bardzo szczęśliwa :-) Gratuluję samej sobie ! :D Ha! :D
No ale dzisiejszym tematem notki są moi ulubieńcy Lipca i jak wiecie może z poprzedniego postu nie są to tylko kosmetyki, ale dosłownie wszystko co niezwykle polubiłam zeszłego miesiąca.
No to zapraszam :)
1. Samsung Galaxy S4
Taaak, nareszcie mam nowy telefon! I jakkolwiek próżnie będzie to brzmiało to z wielką radością pozbyłam się iPhone'a (oddałam siostrze, jej odpowiada). Samsung jest o wiele przyjemniejszy w obsłudze, robi ładniejsze zdjęcia no i przede wszystkim nie potrzebuję iTunes do przenoszenia plików z komputera na telefon! :)
2. Isana - Marakuja & Masło Shea - Żel pod prysznic
Szkoda, ze mi się skończył i nie mam go w zapasach, bo zapach totalnie mnie uwiódł. Jest wręcz idealny na lato, kojarzy mi się z tropikami, słońcem, plażą i egzotycznymi owocami. Na pewno do niego wrócę :)
(recenzja)
3. Balsam brązujący z Avonu
Jak już wiele razy pisałam - moja skóra nie lubi słońca, w ogóle się nie opala, a nawet po kilku godzinach na słońcu jedyne co zobaczę to czerwone plamy, a później zaczyna schodzić mi skóra. Nigdy w życiu nie miałam ładnej, brązowej opalenizny. Dlatego też ratuję sie balsamami brazującymi, a ten z Avonu bardzo przypadł mi do gustu. Nadaje skórze ładnego koloru no i efekt jest dość mocny, a to lubię najbardziej.
(recenzja)
4. Płyn do demakijażu oczu z Garnier
Jest to chyba najlepszy płyn jaki dotąd miałam. Wspaniale usuwa makijaż bez rozmazywania go po całej twarzy. No i niby dwufazowy, ale mi konsystencją przypomina płyn micelarny. Zdecydowanie będę do niego wracać :)
5. Prison Break
Oj jak ja sceptycznie podchodziłam do tego serialu :D Nigdy w życiu nie przypuszczałam, że tak mi się spodoba! Jest na prawdę o wiele lepszy niż myślałam. Właśnie dokańczam sezon 1 i już zabieram się za kolejne! :)
No I to by było na tyle w tym miesiącu :)
Lecę do was zaglądać :*
Jak już wiele razy pisałam - moja skóra nie lubi słońca, w ogóle się nie opala, a nawet po kilku godzinach na słońcu jedyne co zobaczę to czerwone plamy, a później zaczyna schodzić mi skóra. Nigdy w życiu nie miałam ładnej, brązowej opalenizny. Dlatego też ratuję sie balsamami brazującymi, a ten z Avonu bardzo przypadł mi do gustu. Nadaje skórze ładnego koloru no i efekt jest dość mocny, a to lubię najbardziej.
(recenzja)
4. Płyn do demakijażu oczu z Garnier
Jest to chyba najlepszy płyn jaki dotąd miałam. Wspaniale usuwa makijaż bez rozmazywania go po całej twarzy. No i niby dwufazowy, ale mi konsystencją przypomina płyn micelarny. Zdecydowanie będę do niego wracać :)
5. Prison Break
Oj jak ja sceptycznie podchodziłam do tego serialu :D Nigdy w życiu nie przypuszczałam, że tak mi się spodoba! Jest na prawdę o wiele lepszy niż myślałam. Właśnie dokańczam sezon 1 i już zabieram się za kolejne! :)
No I to by było na tyle w tym miesiącu :)
Lecę do was zaglądać :*
Prison Break jako nastolatka oglądałam namiętnie :D raczej ze względu na przystojniaków niż samą fabułę, chociaż przyznam, że jest dość wciągająca ;)
OdpowiedzUsuńŻel z Isany będę musiała wypróbować jeśli ma taki świetny zapach :D
Gratulacje:)
OdpowiedzUsuńŻel z Isany też strasznie lubiłam:) Pozdrawiam i kolejnych 300 postów życzę :*
hoho 300 postów, sporo ! Muszę wypróbować tego płynu z Garniera :)
OdpowiedzUsuńGratuluje tylu postów:) mi brakuje jeszcze raz tyle:) a ten żel Isany rzeczywiście ładnie pachnie;)
OdpowiedzUsuńOj samsungi to samsungi ja mam 3 i uwielbiam go!!! Prison Break super serial!!!!
OdpowiedzUsuńGratuluję 300 postów ;) U mnie jeszcze daleko do tej liczby :)
OdpowiedzUsuńsuper liczba postów :)
OdpowiedzUsuńNie rozumiem fenomenu Prison Breaka :D
OdpowiedzUsuńTeż nie rozumiałam!!! :D Do czasu aż zaczęłam oglądać :)
Usuń300 postów- wielkie łaaaaaał! :) gratulacje! :*
OdpowiedzUsuńja jakoś nie lubię żeli z Isany :)
OdpowiedzUsuńNie znam niczego z Twoich ulubieńców osobiście ! Nawet PB nie oglądałam :D
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o serial może spodoba Ci się Orange is the new black w podobnym klimacie;)
OdpowiedzUsuńa nie slyszałam o nim, zaraz popatrzę co to jest :)
Usuńfajni ulubieńcy
OdpowiedzUsuńaż się skuszę na ten żel z Isany:) gratuluję kochana:* kolejnych 300 życzę!
OdpowiedzUsuńPrison Break oglądałam x lat temu- fajny był i też dopiero po czasie mnie wciągnął ;p Ale i tak nic nie przebije dla mnie Dr Housa :D
OdpowiedzUsuńA ja dr House jeszcze nie oglądałam, zacznę kiedyś na pewno :)
UsuńGratulacje trzech setek, naprawdę spory wynik :) Ja nadal jestem sceptykiem co do Prison breaka, ale tak samo było z różnymi serialami, a potem się wciągałam już na stałe :)
OdpowiedzUsuńgratuluje wytrwałości w prowadzeniu bloga
OdpowiedzUsuń300 postów, jaacie! gratuluję kochana :* muszę spróbowac tego żelu z Isany, ale mam tyle zapasów w szafce...
OdpowiedzUsuńfajne podsumowanie :)
OdpowiedzUsuńmiałam ten z żel z Isany,ale dla mnie nic specjalnego poza tym,że cena jest bardzo zachęcająca :)
Gratuluję tak świetnego wyniku - 300 postów to spore osiągnięcie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach marakuji, więc żel pod prysznic pewnie bardzo by mi się spodobał :-)
Co do telefonu -świetna decyzja! Dla mnie istnieje teraz tylko Samsung, nie chcę już innego smartfona ;-)
Gratuluję ilości postów :) ulubieńców nie znam.Jedynie kojarzę żel z Isany :)
OdpowiedzUsuńTego konkretnego żelu pod prysznic od Isana nie próbowałam, ale inne tej marki są świetne:)
OdpowiedzUsuńGratuluję 300 postów ! :) Muszę koniecznie wypróbować płyn do demakijażu z Garnier. PB oglądałam jako nastolatka. Jeden z moich ulubionych serialów :)
OdpowiedzUsuńNo a ja się właśnie za tego Prisona nie mogę zabrać jakoś. Chociaż oczywiście każdy go poleca. Ale ja mam tak często, że się zdystansuję do czegoś , a potem okazuje się, że nie słusznie. :)
OdpowiedzUsuńNa żel Isany chyba się skuszę. Też mi się marzy ten Samsung :)
OdpowiedzUsuń% zawsze wyłączałam ;D o ja mam mój nowy telefon od 3 miesięcy ;D ale brakuje mi starego :(
OdpowiedzUsuńgratuluję 300 postów, oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńa co do ulubieńców to nie miałam żadnego z nich :(
Prison Break oglądałam tak dawno, ze nie pamiętam nawet zakończenia :(
OdpowiedzUsuńTrzysetka fajna liczba, gratuluję :) Prison Break podobał mi się bardzo. Z powodu przystojnych aktorów też :)
OdpowiedzUsuńżel miał bardzo fajny zapach :)
OdpowiedzUsuńPrison Break oglądałam nałogowo, nie można mnie było odciągnąć od ekranu:D
OdpowiedzUsuńUwielbiam żel pod prysznic z Isany :)
OdpowiedzUsuńA ja nie znoszę Samsungów, z radością zastąpiłam go moim długo oczekiwanym Sony Xperia Z1 Compact, którym mogę się cieszyć od miesiąca :D
OdpowiedzUsuńPrison Break też lubię. Pierwszy sezon był najlepszy. Drugi też całkiem nie zły, a później już się trochę nudzi, przynajmniej u mnie tak było :)
Nigdy nie miałam Sony Xperia, ciekawa jestem tego telefonu, może następnym razem :)
UsuńKażdy ma swoje ulubione telefony :) Ja od zawsze lubiłam telefony Sony, bo jakoś fajnie i łatwo mi się je obsługiwało :) Samsunga wcześniej mi wcisnął gość w Play, a ja nie chciałam, no ale w końcu dałam mu szanse i niestety myślałam, ze mnie szlak trafi z tym telefonem :P hehe
UsuńNo to ja tak właśnie miałam z iphonem :P
UsuńPrzez chwilę myślałam o iphonie, ale jednak Sony Xperia bardziej się spodobał :)
Usuńmój brat uwielbiał ten serial :) czasami jak oglądał to przystanęłam i też nie mogłam się oderwać ;)
OdpowiedzUsuńPamiętam jak w gimnazjum oglądałam Skazanego na śmierć. Pierwszy sezon był świetny, ale z każdym następnym, wg mnie i moich znajomych, było coraz gorzej.
OdpowiedzUsuńprison break uwielbiam, w sumie nawet go nie skończyłam - przypomniałaś mi Monnie...
OdpowiedzUsuńteż sobie chwalę samsunga:D
mua
:)
moja ukochana dwufazówka :)
OdpowiedzUsuńPłyn do demakijażu oczu z Garniera ? gdzieś widziałam i przy okazji kupię ;)
OdpowiedzUsuńGratuluje Kochana 300 postow :)! S4 corka sobie sprawila i jest rownie zadowolona, ja zgarnelam od Niej S3 ;) Reszty nie znam ;)
OdpowiedzUsuńSerialu nie znam ;)
OdpowiedzUsuńZ kosmetykow tez nie znam nic ale z serii co Ty masz balsam brazujacy ja mam mgielke brazujaca, ale nie wiem jak sie za nia zabrac ;)
Ten żel z Isany mnie zaciekawił. O widzę, że w lipcu też zmieniłaś telefon. Ja przygarnęłam za to LG i pomimo powszechnej opinii, że Android to zło, ja jestem zadowolona :D ( póki co ). Trochę mnie kusi Apple, aczkolwiek jakoś jestem do niego uprzedzona. No i te kosmiczne ceny :/
OdpowiedzUsuńGratuluję tylu postów! Oby tak dalej!
Ja akurat miałam w umowie za darmo :P nie zapłaciłabym tyle :)
Usuńo, prison break obejrzałam jak leciał w tv, zawsze z ojcem siadaliśmy oglądać, a mamę wypędzaliśmy do drugiego pokoju na 'taniec z gwiazdami' :D
OdpowiedzUsuńhahaha padłam :D
Usuńuwielbiam balsamy brązujące!
OdpowiedzUsuńwidziałam kilka sezonów Prison Break- uwielbiam a ten aktor jest uroczy
OdpowiedzUsuńIsany jest cudowna, a ta dwufaze będę musiała wypróbować !
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam żeli z Isany :P a Prison Breaka nie oglądałam, ale może zacznę... :P
OdpowiedzUsuńSeria Galaxy Samsunga to chyba najlepsze telefony na rynku i mają bardzo szerokie "widełki" cenowe. Mój "wiekowy" Samsung Galaxy Mini padł jakiś miesiąc temu (po dosyć poważnym upadku, a przeżył naprawdę wiele) a wczoraj przygarnęłam Samsunga Galaxy Trend Lite - na razie tylko delikatnie go "zmacałam", ale już dziś lecę do Operatora, żeby wymienił mi kartę na MicroSIM i dopiero będę szaleć! Nad S4 też się mocno zastanawiałam, ale stwierdziłam, że aktualnie nie chcę tyle kasy na telefon wydawać:)
OdpowiedzUsuńSerial uwielbiam :). Płyn Garniera chętnie bym wypróbowała :).
OdpowiedzUsuń