Część :)
Po długiej kąpieli naszła mnie chęć opisania pewnego kosmetyku, który ostatnio dość często mi towarzyszy :)
JOANNA - Z APTECZKI BABUNI - KĄPIEL SOLANKOWA JODOWO-BROMOWA O ZAPACHU BZU
Opis producenta
Kąpiel solankowa przeznaczona jest do codziennego stosowania. Zawiera składniki działające pielęgnująco i odświeżająco. W rezultacie jej stosowania uzyskasz:
- doskonałą pielęgnacje całego ciała,
- poprawę elastyczności skóry,
- odprężenie i ukojenie.
Występuje w czterech kompozycjach zapachowych - róża, bez, sosna i zioła.
- doskonałą pielęgnacje całego ciała,
- poprawę elastyczności skóry,
- odprężenie i ukojenie.
Występuje w czterech kompozycjach zapachowych - róża, bez, sosna i zioła.
Cena: 7/8 zł
Moja recenzja
Opakowanie - według mnie bardzo urzekające, faktycznie zgrywa się dobrze z nazwą serii Apteczka Babuni :) odkręcana nakrętka, bardzo malutka, trochę nieporęcznie się odmierza, te 2-4 nakrętki do kapieli, ale trudno :p :); pojemnośc to 700ml czyli całkiem nieźle, ale nie jest super wydajny;
Konsystencja/Zapach - płyn jest przeźroczysty (trochę szkoda, nie miałabym nic przeciwko fioletowej wodzie:D), na kąpiel pełną piany zużywam 5/6 zakrętek (czasami wiecej) :) zapach jest cudowny, jakbym miała świeże bzy w łazience :)
Działanie - no więc powiem od razu, że żadnej poprawy elastyczności skóry nie oczekiwałam, po prostu nie wierzę w takie rzeczy :) zresztą ostatnio duzo ćwicze na siłowni i używam peelingu antycellulitowego więc nie jestem w stanie powiedzieć czy ten płyn coś robi w tym kierunku;
Na samym początku używania uderzył mnie mocny zapach, unosił się w całej łazience, bardzo intensywny, zero chemii, po prostu bzy! urosły w wannie :) I co najlepsze, ten zapach utrzymuję się podczas całej kąpieli!
Piany jest dużo, a do tego jest też bardzo trwała, trzyma sie całą kapiel chociaż wiadomo, ze trochę jej ubywa szczególnie gdy zacznę używać tony specyfików (żele, peelingi, olejki i takie tam:P).
Co do pielęgnacji to nie zauważyłam nawilżenia, ale skóra jest zdecydowanie gładsza.
Podsumowując, płyn jest wręcz idealny na długie, wieczorne kąpiele. Bardzo odprężający, pomaga sie nam zrelaksować, a do tego nie wysusza skóry i nie podrażnia jej :)
Ocena: 4+/5
Zapach bzu.... musi pięknie pachnieć.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam
Kocham zapach bzu:)
OdpowiedzUsuńhttp://nolongernightmare.blogspot.com/
brzmi bardzo interesująco:) wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńTanie i dobre, według Twojej recenzji. Muszę kupić ;)
OdpowiedzUsuńZawróciłaś mi nim w głowie! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach bzu:)
OdpowiedzUsuńmusi wspaniale pachcnieć ! ;)
OdpowiedzUsuńwww.impossiblelive93.blogspot.com
Zawsze jak przyjeżdżam o babci, to w łazience stoi to u niej. Przypomina mi to wakacje i babcię ;) Uwielbiam ten produkt i firmę.
OdpowiedzUsuńtymbarkowa-ona.blogspot.com
Miałam i lubię! :D
OdpowiedzUsuńMusi mieć świetny zapach.
OdpowiedzUsuńWłaśnie skończył mi się płyn do kąpieli :D
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować, bo lubię zapach bzu :)
OdpowiedzUsuńaż żal, że nie mam wanny...
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że ładnie pachnie i produkuje niezłą pianę :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam zapach bzu ( na rowni z konwalia ) :)
OdpowiedzUsuńKurczę, zawsze jak czytam takie recenzje to żałuję, że nie mam wanny tylko prysznic, tak pięknie piszesz, że ja już czuję normalnie ten bez :)
OdpowiedzUsuńja też długo nie miałam wanny, ale nareszcie! :D
UsuńMusi pachnieć na prawdę ślicznie
OdpowiedzUsuńojjj do tego jeszcze świeczki i można się relaksowac :D
OdpowiedzUsuńMusze zakupić takie cudeńko :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa zapachu :)
OdpowiedzUsuńMam go, mam go, mam go!:) Ale o zapachu ziołowym. Zastanawiałam się właśnie między nim a tym Twoim i jednak wybrałam zioła. Fajnie, że robi pianę i ślicznie pachnie, ale też właśnie nie widzę jakiś super efektów:) Niektóre dziewczyny pisały, że nawilża skórę, ale ja czegoś takiego nie zauważyłam (w sumie też na to nie liczyłam, ale byłby to miły dodatek):)
OdpowiedzUsuńGdybym brała kąpiele to pewnie bym go kupiła. Chociaż mam wannę to wolę brać prysznic - zawsze mało czasu. :)
OdpowiedzUsuńprzekonałaś mnie tym zapachem:)
OdpowiedzUsuńHm.. chyba powinnam go kupić :) Kocham długie, wieczorne, zimowe kąpiele, ah <3
OdpowiedzUsuńojeeny, ja to bym chciała poczuć ten bez, chociaż tak na chwilę <3
OdpowiedzUsuńwarto spróbować ;)
OdpowiedzUsuńrównież się na niego skusiłam, ale trochę mnie już jego zapach znudził :)
OdpowiedzUsuńszkoda że nie mam wanny
OdpowiedzUsuńkocham zapach bzu, więc pewnie ten kosmetyk przypadł by mi do gustu
rozpływam się nad zapachem, nie miałam z nim styczności, fajnie, że zapach towarzyszy kąpieli cały czas, a nie tylko siedzi zamknięty w butelce ;)
OdpowiedzUsuńJak ja marzę nieraz o wannie :) Wysłałam Ci na maila coś :P
OdpowiedzUsuńJakbym spotkała jakiś kosmetyk o zapachu bzu na pewno bym kupiła. Kiedyś jak byłam nastolatką dostałam lotion o takim zapachu do tej pory wspominam jako jeden z lepszych zapachów ever, niestety nie byłam taka bystra żeby zapamiętać co to w ogóle był za lotion...:]
OdpowiedzUsuń:D
Już czuję ten intensywny, odprężający zapach bzu ;) Ogólnie miły dodatek do kąpieli ;)
OdpowiedzUsuńNiechcący usunęłam u siebie Twój komentarz :( Jeśli chodzi o Midnight Heat to osobiście jestem pozytywnie zaskoczona trwałością. Na mojej skórze utrzymuje się ok 5-6 godzin w dość intensywnej formie, po tym czasie zapach nadal jest wyczuwalny, ale już znacznie delikatniejszy ;)
UsuńZnam ten płyn, bo kilka butelek już do wanny wlałam ;)
OdpowiedzUsuńI w takich chwilach żałuję, że nie mam wanny :C Ale moja babcia ma może zakupię jej na święta ;)
OdpowiedzUsuńSkoro pomaga się zrelaksować to koniecznie musimy wypróbować:)
OdpowiedzUsuńZ apteczki babuni miałam szampon. Zapach bzu....ciekawe..jakoś nie natknęłam się na niego wcześniej.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie do komentowania i obserwowania jeśli Ci się u mnie spodoba, choć ja dopiero zaczynam.
Dodaję blog do obserwowanych i na pewno będę tutaj zagadać.
Pozdrawiam
http://thisthingisgettingnoisier.blogspot.com/
Chyba sobie kupię różę- ta kąpiel solankowa brzmi świetnie ;)) Moja mama jak byłam mała namiętnie kupowała tylko płyny o zapachu bzu i teraz mam uraz do tego zapachu;D
OdpowiedzUsuńmoja mama kupowała takie wielkie butle płynu do kąpieli o zapachu leśnym lub morskim, do dzisiaj mnie prześladują :P
UsuńCiekawy produkt :)) Uwielbiam zapach bzu♥
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach bzu :)
OdpowiedzUsuńJa z Apteczki Babuni miałam kiedyś szampon, całkiem niezły był, więc miło mi widzieć, że to nie wyjątek.
OdpowiedzUsuńSkom? http://madame-carmelle.blogspot.com/
musi swietnie pachniec
OdpowiedzUsuńJejusiu aż zachciało mi się tych bzów :D
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie go dorwać !!
Świetnie, że zapach tak długo się utrzymuje ;)
OdpowiedzUsuńwidze, ze ciekawy produkt, przekonałaś mnie :D :) zostałam skuszona, muszę go jak najszybciej nabyć! :D
OdpowiedzUsuńteż bym chciała :)
OdpowiedzUsuńO raju muszę go poszukać:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach bzu ! :)
OdpowiedzUsuńaż mi się kąpieli zachciało :)
OdpowiedzUsuń