Cześć wam:)
Trochę zwlekałam z tym postem, ale trochę mi jednak brakuje czasu ostatnio mimo, że mam urlop w pracy. Nie wiem jak to będzie jak do niej wrócę, ale mam nadzieję, że dam radę.
THE BODY SHOP - VITAMIN E - SINK-IN MOISTURE MASK
(nawilżająca maseczka z witaminą E)
Opis producenta
Nawilżajaca maseczka wzbogacona zwalczającą wolne rodniki witaminą E. Przeznaczona dla każdego typu cery - można zostawic na 10 minut a niewchłonięty nadmiar po tym czasie zetrzeć chusteczką albo zostawić na całą noc i rano przywitać się w lustrze ze swoją rozświetloną, nawilżona buzią.
(wizaż.pl)
Skład
Aqua, glycerin, cyclomethicone, propylene glycol, oryza sativa, gossypium herbaceum, triticum vulgare, glycine soja, diglyicerin, methyl gluceth-20, acrylates/ C10-30 alkyl acrylate crosspolymer, panthenol, phenoxyethanol, tocopheryl acetate, benzyl alcohol, lecithin, methylparaben, citronellol, isobutylparaben, propylparaben, alpha-isomethyl ionone, linalool, geraniol, limonene, citral, eugenol, famesol, Cl 14700
Cena: saszetka kosztowała mnie 1,50 funta (allegro 8zł)/ pełna wersja 12funtów (allegro 28zł)
Moja recenzja
Maseczkę kupiłam z czystej ciekawości, czasami po ciągłych zabiegach oczyszczających moja buzia potrzebuję trochę nawilżenia więc uznałam, że dam szansę TBS :-)
Opakowanie - hm, no ja mam śliczną różową saszetkę :) bardzo podoba mi się ten kolorek, wszystkie potrzebne informacje mamy z tyłu. Saszetka zawiera 6ml - wystarczyła mi na 4 aplikacje!! Nieźle, co?! :) Pełna wersja jest w takim pojemniczku jak ich masełka i ma pojemność 100ml, przecież to wystarczy na wieki!
Zapach jest bardzo delikatny, w sumie przypomina mi trochę krem Nivea, nic specjalnego tak na prawdę, ale troche utrzymuję się na buzi, zdecydowanie nie drażni.
Konystencja przypomina mi trochę taki lekki krem do twarzy, w ogóle nie jest ciężka, nie wydaję się tłusta i świetnie rozprowadza się po buzi. Mała ilość wystarczy na całą twarz. Kolor biały, prawie nie widać jej po nałożeniu.
I teraz najważniejsze, efekty!
Może zacznę od tego, że mam cerę mieszaną więc mocne nawilżenie jest zdecydowanie nie dla mnie, ciężko mi znaleźć maseczką ot taką w sam raz. Nałożyłam ją po dokładnym oczyszczeniu buzi i użyciu tonika, CAŁA wsiąknęła w przeciągu 20 minut, nie musiałam używać żadnych chusteczek, po prostu zachowała się jak krem nawilżający.
Buzia po jej użyciu jest bardzo gładka, miękka, lekko rozjaśniona, a co najważniejsze... nawilżenie jest dla mnie idealne, nie wiem czy będziecie wiedziały o co mi chodzi, ale opiszę to takimi słowami: twarz wróciła do stanu pierwotnego:)
Jednak, niestety, nie sądzę, że jest to efekt długotrwały i według mnie żeby taki był należy używać jej co 3 dni, wtedy możecie mieć gwarancję ładnie odżywionej twarzy na dłuższy czas.
Według mnie jest to fajna, lekka maseczka, dla osób o cerze tłustej polecam użycie chusteczki po 10min dla starcia jej z twarzy - może spowodować nadmierne świecenie. Osoby o cerze mieszanej (jak moja) nakładać na noc, zdecydowanie nie przed makijażem bo też będziemy się świecić, jak po 30min nie wsiąknie - zmyć to co zostało. Cera sucha - nie zmywać, najlepiej się w niej przespać. Wrażliwym twarzyczkom też polecam - w ogóle mnie nie podrażniła, jest na prawdę delikatna!
Jednym słowem maseczka jest trochę droga, ale zdecydowanie warta swojej ceny! Jest na prawdę niezwykle wydajna i starczy wam na baaardzo długo! :-) Ja na pewno kupię ją ponownie i będę stosować od czasu do czasu żeby nawilżyć swoją skórę.
Miałyście? Polecacie podobne? :)
nie miałam jeszcze nic The Body Shop ;)
OdpowiedzUsuńja tylko jedno masełko ale chcę więcej :)
UsuńFajnie wiedzieć :) Będę o niej pamiętać :)
OdpowiedzUsuńniestety nie miałam :( ale też będę o niej pamiętać :)
OdpowiedzUsuńostatnio zastanawiałam się nad tą maseczką i żaluję, że jej nie wziełam! Jestem jej bardzo ciekawa i na najbliższych zakupach na pewno ją wezmę!:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna maseczka :) dobrze że jest delikatna :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam maseczki nawilżające i najczęściej stosuję je właśnie jako kremy na noc :)
OdpowiedzUsuńnie miałam ale chętnie bym ją wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńJa dostałam kiedyś w aptece maseczkę i byłam z niej zadowolona, jednak nazwy nie pamiętam :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam maseczek z TBS, ale uwielbiam od nich wszystko więc i ona by mi pewnie pasowała. ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z TBS, ale mam nadzieję, że kiedyś będę mieć :D
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie widzę:-) mam cerę mieszaną, ale bardziej tłustą. I mocnego nawilżania nie potrzebuję, ale takie delikatne jak najbardziej:-)
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam z tą maseczką do czynienia :) wydaje się być ciekawa :)
OdpowiedzUsuńja mam suchą skórę,więc musiałabym dłużej potrzymać;) w sumie mi to pasuję..wolę jak maseczka dłużej się trzyma;)
OdpowiedzUsuńDla mnie za delikatna...
OdpowiedzUsuńWolę prawdziwie oczyszczające i zwężające pory maseczki :)
Nie wiedziałam, że tbs ma maseczki :P Chętnie bym jakąś spróbowała, ale z pewnością pełnowymiarowego bym nie kupiła :PP
OdpowiedzUsuńA Vaseline to mi się tak prędko nie skończy :D Oszczędzam :)) Dzięki jeszcze raz! :*
nie miałam jeszcze nigdy nic z TBS:) może zbyt ciekawska jestem - co robiłaś do tej pory, że "dopiero" idziesz na studia? nie chodzi mi o żadne złośliwości - ja mam aktualnie 20 lat, skończyłam liceum i zaczynam trzeci semestr szkoły policealnej - chciałam wyrobić sobie jakiś zawód. Po jej skończeniu planuję iść na studia. Moje pytanie bierze się stąd, że wkurzają mnie zdziwione miny ludzi, kiedy się dowiadują, że mam 20 lat i nie studiuję... Nie żebym się tym specjalnie przejmowała, ale jednak bywa trochę irytujące... Jak to było w Twoim przypadku?
OdpowiedzUsuńDziękuję, że tak się przede mną otworzyłaś:) Ja bardzo zastanawiam się nad psychologią (raczej te bardziej mroczne sprawy) lub kryminologią i mam nadzieję, że przez ten rok w końcu zrozumiem czego naprawdę chcę:) Pracy również szukam, wczoraj byłam na rozmowie i wydaje mi się, że zrobiłam dobre wrażenie - również sklep typu Tesco:)
UsuńTrzymam za Ciebie kciuki! I życzę, żeby te studia były dla Ciebie dobrą zabawą, i żebyś dużo z nich wyniosła:) A w gorszych chwilach masz Nas wszystkich - aktualnie 286 sztuk, więc DAMY RADĘ!:)
haha, najwyżej nie będę sypiać po nocach:) ja tam już też słyszałam same negatywne i prześmiewcze komentarze odnośnie kryminologii i psychologii, ale to moje życie przecież... Krzywdy nikomu tym kierunkiem nie wyrządzam, a przynajmniej będę się uczyć czegoś, co naprawdę mnie interesuje :)
UsuńSzkoda, że jest dość droga, bo recenzja absolutnie zachęca!
OdpowiedzUsuńmoja siostra miala chyba taka :)
OdpowiedzUsuńHm... całkiem już długo poszukujesz tej idealnej maseczki i mam nadzieję, że ją znajdziesz :) Ta jest dość tania i wydaje się być całkiem niezła.
OdpowiedzUsuńSkom? http://madame-carmelle.blogspot.com/
Ja też nie wiedziałam że TBS ma maseczki, ale jest naprawdę ciekawa :) Myślę, że by się u mnie sprawdziła ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam takiej maseczki :( chętnie ją wypróbuję ! :D
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale wypróbowałabym z przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńsupcarolyn.blogspot.com
Niestety nie miałam,ale chętnie bym ją wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńale mnie na nią skusiłaś :) bardzo bym chciała :)
OdpowiedzUsuńTeż mam skórę mieszaną i trudno mi znaleźć jakąś dobrą maseczkę :>
OdpowiedzUsuńJedyne co miałam z TBS to masełko Honeymania.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze maseczki z TBS. Skoro fajnie nawilża, to spróbuję :D
OdpowiedzUsuńNie miałam tej maseczki, ale też nigdzie nie widziałam :). Dobrze, że tak świetnie nawilża :)
OdpowiedzUsuńDziękuje za miłe słowa w komentarzu i obserwację :) :*
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o maseczki to najbardziej lubię te z Ziaji, są super tanie i działają, najlepsza ta antystresowa :)
to jak polecasz, to muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog. Uwielbiam maseczki. Z pewnością spróbuje
OdpowiedzUsuńObserwuje
http://rose-in-the-dark.blogspot.com/
Nie znam, ale ja jakoś ogólnie ignroantką w sprawie maseczek jestem... :D
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tej maski.
OdpowiedzUsuńJeśli dobrze się sprawdza, to warto wydać te parę złotych :D
Nie znam tej maseczki, mam natomiast maseczke oczyszczającą z The Body Shop - bardzo fajna! :)
OdpowiedzUsuńCenę ma trochę sporą, ale w sumie ceny tej firmy taki są i już. :)
OdpowiedzUsuńJa również mam cerę mieszaną a nawet tłustą, ale bardzo lubię produkty nawilżające jednak tylko te przeznaczone dla mojego typu cery :) Maseczek jakoś już dawno nie używałam... muszę sprawdzić w drogeriach co aktualnie jest w ofercie :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
xo xo xo xo xo xo
Ja nie miałam :) Bardzo lubię delikatne maseczki :)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki tej firmy jednak tej maseczki jeszcze nie stosowałam, może jeszcze się na nią skuszę ;)
OdpowiedzUsuń