Cześć wam :)
Dobiłam do 100 obserwatorów, jestem w szoku, bardzo wam dziękuję! Sądzę, że każdemu z was się odwdzięczyłam, jeśli nie - to proszę napiszcie - na pewno was odwiedzę :)
Mam dla was dzisiaj recenzje jednego z zapachów, które posiadam czyli
Treselle EDP
(Avon)
Opis producenta
Zmysłowy, bardzo kwiatowy zapach. Kształ buteleczki przywodzi na myśl kaształt zmysłowej kobiety 'Treselle'.
Nuty zapachowe:
nuta głowy: pieprz, lukrecja
nuta serca: tuberoza, lotos, róża
nuta bazy: piżmo, irys, orchidea.
Skład
alcohol denat., parfum, aqua, benzophenone-1, glycerin, propylene glycol, methylparaben, disodium EDTA, Cl 17200, Cl 19140, Cl 60730, Cl 14700, Cl 19140, butylphenyl methylpropional, hydroxyisohexyl, 3-cyclohexene carboxaldehyde, hydroxycitronellal, limonene, geraniol, linalool, citronellol, hexyl cinnamal, benzyl benzoate, citral, eugenol, farnesol, isoeugenol
Moja recenzja
Powiem wam tyle... Jeśli chodzi o perfumy jestem totalnym laikiem. Kocham ładne zapachy - to oczywiste, ale nie umiem określić czy są kwiatowe czy owocowe czy może zmieszane wszystko na raz. A żeby określić jakie są nuty zapachowe to już w ogóle... Jedyne kryterium w jakim oceniam perfumy to zapach (lekki, ciężki, ładny, brzydki, kobiecy etc) i trwałość :)
Nie myślcie jednak, że nie lubię perfum. UWIELBIAM. Ale nie umiem ich po prostu dogłębnie zidentyfikować :)
Treselle pierwszy raz dostałam od mamy mając może z 14 lat, na święta. Zachwyciły mnie. Ale wiadomo byłam dzieckiem więc wszystko co pachnące mnie zachwycało :) A teraz? To już chyba czwarta buteleczka, którą zamówiłam od tamtego czasu.
Nie używam tych samych perfum codziennie. Te szczególnie lubię na jakiejś wyjścia, bo są ciężkie, mają bardzo intensywny zapach i zwracają uwagę ludzi obok. Na codzień zdecydowanie wybieram Burberry Weekend albo DKNY Delicious (jeśli macie ochotę na recenzję, któregoś z nich to piszcie).
Wróćmy do perfum, dlaczego tak bardzo je lubię?
Trwałość- przede wszystkim. Pachną cały dzień, a nawet kilka dni później zapach wciąż intensywnie czuć na ubraniach. Na ciele trzyma się do kilku godzin.
Zapach jest niezwykle uwodzicielski, bardzo zmysłowy i kobiecy. Sprawiają, że czuję się wyjątkowo.
Kolejnym plusem jest bardzo ładna i poręczna buteleczka. Ma klasę- na prawdę. Bardzo prosta, ale elegancka.
I na koniec dodam coś jeszcze... Wiele, wiele razy podchodziły do mnie dziewczyny i pytały co to za zapach, skąd go mam i że jest na prawdę śliczny. Mój chłopak go uwielbia, czasam sam mnie nimi psika, jak nie mam na nie ochoty :)
Jednym słowem - ukochane. Perełka Avon'u.
:)
Cena: ja nabyłam swoje za około 45zł, ale czasami są tańsze bądź droższe, zależy od katalogu :)
* * *
I jeszcze jedna nowość, kupiony dzisiaj :)
Garnier - Simply Essentials - Soothing 2 in 1 Make Up Remover
czyli Łagodzący tonik 2 w 1 do usuwania makijażu
bardzo dziwny produkt jak dla mnie, używał ktoś?
Za kilka dni zrobię recenzję, ciekawe jak się sprawdzi :)
Kosztował mnie około 7.65 zł w promocji (za pół ceny)
Dobranoc :*
Zapach z Avonu znam miałam :))
OdpowiedzUsuńBył nawet niezły :)) Chociaż i tak moim zdaniem nic nie przebije CHANEL coco mademoiselle :)))
Buziaki i gratulacje :))
xo xo xo xo xo xo
jak dla mnie Chanel jest strasznie popularny, nie lubię pachnieć jak 10 innych kobiet u mnie w pracy :p
UsuńWspaniały blog ,nie próbowałam tych produktów :) Obserwujemy ?
OdpowiedzUsuńpauuls.blogspot.com
pamiętam ten cudowny zapach, zawsze chciałam go mieć
OdpowiedzUsuńnie spotkałam się z nimi, ale wierze na słowo , że są cudowne ! ;D
OdpowiedzUsuńakurat tego zapachu nie kojaze ale inne zapachy z Avonu uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńZnam te perfumy, ale nie znam zapachu :P W sumie koleżanka kupowała ostatnio na Dzień Matki, ale nie wąchałam :P Za to z Avonu lubię Little Black Dress, kiedyś wąchałam też czerwoną sukienkę i też jest fajna :P A co do Garniera to faktycznie dziwadło :P Ale miałam kiedyś płyn do demakijażu i byłam zadowolona :P
OdpowiedzUsuńLittle Black Dress nie utrzymuję się aż tak długo jak Treselle, a szkoda ;(
UsuńCiekawy blog, obserwuję i liczę na to samo z twojej strony ;)
OdpowiedzUsuńopinions-dreams-and-more.blogspot.com
thank u bbe x defo will answer in next post x
OdpowiedzUsuńo własnie musze soie jakieś perfumy kupic, bo mi sie kończą ;d
OdpowiedzUsuńza Garnierem to ja nie przepadam:( a perfumy z Avonu uwielbiam, prawie wszystkie bez wyjątków
OdpowiedzUsuńniektóre nie pachną zbyt długo mimo, że są śliczne:(
UsuńO Boże przypomniałaś mi o tych perfumach! Kiedyś byłam w nich szaleńczo zakochana! Racja, one są przepiękne, ja na co dzień nawet lubię mocne zapachy. Omg muszę je zamówić :)
OdpowiedzUsuńbardzo długo są w Avonie, to były moje pierwsze prawdziwe perfumy:)
Usuńu mnie w Szkocji są sklepy inglot i całe szczęście bo bym zwariowała :D
OdpowiedzUsuńa jak z cenami?:)
UsuńNigdy nie miałam tych perfum ;)
OdpowiedzUsuńmało chodzę do miasta, ale jak już jestem w tym sklepie to zawsze są promocje. Przed moim urlopem kupiłam np 2 lakiery za 5 funtów <3 Kiedyś pamiętam błyszczyki były w promocji za 3 funty (to i tak taniej niż w Pl) a na ceny bez promocji nie zwracam nigdy uwagi, ale jak teraz będę to zobaczę :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę , u mnie jest inwazja
OdpowiedzUsuńświetne są zapachy z Avonu! uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do udziału w konkursie, gdzie do wygrania są cudne bransoletki ! ♥
nie miałam z nimi styczności, ale jestem ciekawa zapachu :)
OdpowiedzUsuńavon has this , i never knew... i ting i realy need to take this brand seriously...
OdpowiedzUsuńas GFC is going soon, i would really appreciate if you can follow on bloglovin and i'll follow back for sure so that we can be in touch ...:)
keep in touch,
www.beingbeautifulandpetty.com
I don't use Bloglovin, sorry :(
Usuńuwielbiam ten płyn do demakijażu ; ) w ogóle fajnie trafić na blog kogoś z uk bo sama tu mieszkam od dwóch lat : ) jeśli masz ochotę, to zapraszam do siebie ; )
OdpowiedzUsuńobserwuję i pozdrawiam ;*
ja dzisiaj kupiłam dwa błyszczące eyelinery MUA :) miałam też kiedyś róż za funciaka i był na prawdę fajny:) teraz czas na kredkę:)
Usuńgdzie dokładnie mieszkasz?:*
Nigdy nie wychodzę z domu bez uprzedniego perfumowania się, i przyznam - też jestem laikiem jeśli chodzi o odróżnianie zapachów, haha xD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
ohmfh.blogspot.com
Treselle to jedne z moich ukochanych perfum :)
OdpowiedzUsuńkiedyś miałam te perfumy cudowne, lekkie idealne na lato
OdpowiedzUsuń