Cześć wam!
W lipcu trochę się działo! Przede wszystkim - nie mieszkam już sama, razem ze mną mieszka moja siostra, która mimo, że momentami doprowadza mnie do szału to mimo wszystko dotrzymuje mi też towarzystwa :)
No i pomaga w denkowaniu! :D
11 Lipca odbył się koncert Eminema na stadionie Wembley. Powiem wam, że było to dla mnie spore przeżycie. Jestem fanką od wielu, wielu lat i usłyszenie na żywo Like toy soldiers albo Sing for the moment prawie mnie wzruszyło. Największym minusem był... dźwięk. Był fatalny. Za głośno, niewyraźnie, mało słyszałam. Jak za cenę biletu wynoszącą 110 funtów oczekiwałam czegoś lepszego. Ale to przecież nie była wina Eminema :)
- Zmiana kierunku studiów - jeszcze mnie nie zaakceptowali, ale staram się zmienić kierunek z Psychologii na Counselling (pomoc terapeutyczna). Nawet byłam już na rozmowie i jestem z siebie dumna, że udało mi się zwalczyć swój lęk, bo już miałam myśli żeby nie iść. Teraz tylko czekam na odpowiedź :) Nawet jak będzie negatywna to trudno, przynajmniej spróbowałam! :)
- Byłam u lekarza i dostałam skierowanie do specjalisty od zaburzeń odzywiania/dietetyka oraz do lokalnego klubu fitness gdzie dopasują ćwiczenia do moich potrzeb. Może nareszcie zacznę chudnąć, ale przyznam się wam, że ostatnio spadlo mi ponad 4kg. Jestem na dobrej drodze chociaż i tak wciąż mam napady obżarstwa :(
No i to w sumie tyle jeśli chodzi o cały miesiąc.
Niby trochę się działo, a jednak nie ma zbytnio o czym pisać haha :D
A jak tam u was? :*
No i to w sumie tyle jeśli chodzi o cały miesiąc.
Niby trochę się działo, a jednak nie ma zbytnio o czym pisać haha :D
A jak tam u was? :*
w takim razie trzymam mocno kciuki, żeby się udało ze studiami !! :*
OdpowiedzUsuńTo widze,że fajnie spędziłaś czas na koncercie Eminema : ) Zawsze to lepiej z kimś mieszkać niż samemu , dusza towarzystwa ; ) Razem fajnie wygladacie ; ) 4 kg to i tak dobrze, ja jak na razie w tydzień schudłam 3 kg : ) Trzymam kciuki w diecie i ćwiczeniach ♥
OdpowiedzUsuńPozdrawiam : )
Świetny wynik :o !
UsuńTrzymam za Ciebie kciuki, Im kraj bardziej rozwinięty tym bardziej przetworzone jedzenie. więc balast kg to nie Twoja wina. nie martw się. dasz radę, fajnie, że masz pomoc fachowców.
OdpowiedzUsuńbardzo jesteście podobne razem z siostrą :D
OdpowiedzUsuńzazdroszczę tego koncertu Eminema,wprawdzie jakąś wielką fanką nie jestem ale lubię jego twórczość :)
No z siostrami to tak jest, czasami wkurzają, ale dobrze, że są. Powodzenia w odchudzaniu, pierwszy, spory, krok zrobiony.
OdpowiedzUsuńJesteście do siebie bardzo podobne :) Śliczne siostry :) Trzymam kciuki w sprawie studiów ;) Też kiedyś chciałam studiować psychologię, w ostatnim momencie wybrałam inny kierunek i nie żałuję :)
OdpowiedzUsuńA co wybrałaś :) ?
UsuńWłaśnie czekałam na wzmiankę o Eminemie! Super przeżycie ;)
OdpowiedzUsuńSuper, że siostra się do Ciebie wprowadziła i sama bym poszła na koncert Eminema :D
OdpowiedzUsuńGratulacje Kochana, że przezwyciężyłaś swój lęk! I tak trzymaj :) Trzymam kciuki, aby zmienili Ci kierunek na ten który chcesz :)
OdpowiedzUsuńŁadne kobietki z Was ;)
OdpowiedzUsuńkoncert eminema- zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńa odchudzanie wspomagasz czymś?
OdpowiedzUsuńŻyczę pozytywnej odpowiedzi:)
tak, biorę ketony malinowe, garcinię cambogę i therm line II :)
Usuńteż chciałabym znaleźć się na koncercie mojej Shakiry :(
OdpowiedzUsuńGratuluję utraty 4 kg i zrobieniu wielu kroków naprzód! :*
Jestem z Tobą ;)
Trzymam kciuki! :*
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się, że chcesz zmienić kierunek, bo myślałam, że zawsze marzylaś o psychologii, ale skoro tak czujesz to najważniejsze i gratuluję, że się odważyłaś :))
OdpowiedzUsuńNiestety, po zwykłej psychologii nie dostanę żadnej pracy, po tym na który chcę sę przenieść mam o wiele więcej szans na znalezienie dobrego zatrudnienia :) A i od początku chciałam na to isć niestety mnie nie przyjęli :/
UsuńGratuluję odwagi:) Najważniejsze to robić wszystko w zgodzie ze sobą, nie ulegać nikomu i pokonywać właśnie własne słabości! Ty już wygrałaś, nawet jak się nie dostaniesz:)
OdpowiedzUsuńStaram się tak zawsze sobie mówić, że przynajmniej spróbowałam, nic nie straciłam :P
UsuńKiepsko z tym dzwiekiem, to sie nie postarali ;/ 3mam kciuki Kochana, zeby udalo Ci sie zmienic kierunek, tak, jak piszesz, najwazniejsze, ze sprobowalas :) Poza tym gratuluje utraty kilogramow :)!
OdpowiedzUsuńjeejku, sama z miła checia wybralabym sie na jego koncert :D
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki, aby udało Ci się zmienić kierunek studiów:)
OdpowiedzUsuńno i super to teraz nie będziesz "sama", jak ty zaczynasz się odchudzać to ja też stanęłam dzisiaj na wagę i przeraziła się takiej jeszcze nigdy nie miałam jak teraz :(
OdpowiedzUsuńNo to odchudzamy się razem, nie ma co płakać, waga spadnie :** Uda się nam :)
Usuńoo to musiało byc przeżycie EAMINEM!!!! Trzymam kciuki za poztywny odzew w sprawie zmiany kierunku studiów! nie ma to jak mieć siostre obok siebie:) zazdroszę!
OdpowiedzUsuńwłaśnie czekałam na wzmiankę o Eminemie ;) super przeżycie ;) pooozdrawiam! =)
OdpowiedzUsuńNa Eminema też bym się chętnie wybrała :)
OdpowiedzUsuńTaki koncert to z pewnością niezapomniane przeżycie :) Oby się udało ze studiami, trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze chciałam mieć siostrę, ale niestety to ode mnie nie zależało :P. A reszta to już tylko od nas zależy, a na zmiany w życiu nigdy nie jest za późno :)
OdpowiedzUsuńJesteście tak do siebie podobne że siostry się nie wyprzesz ;D
OdpowiedzUsuńto prawda;)
UsuńSiostra przyjechała z Polski? Sory za wścibstwo 😉
OdpowiedzUsuńżadne wścibstwo Basiu :* tak na początku lipca.
Usuńpowodzenia i wytrwałości :) chciałam zawsze mieć siostrę, za to mam młodszego, nieznośnego brata w wieku dojrzewania czyli najtrudniejszym;p
OdpowiedzUsuńhahahaha biedna :D ale jak podrośnie to będzie super ! :D
Usuńja z moja siostra spedzam duzo czasu mimo ze tez czesto działa mi na nerwach ;)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki, żeby udało się zmienić kierunek studiów :)
OdpowiedzUsuńi zazdroszczę koncertu :)
Mam nadzieję, że zaakceptują tą zmianę kierunku studiów. Gratuluję tych zrzuconych kilogramów :) A koncertu to zazdroszczę.
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za powodzenie w terapii. Temat odchudzania jest mi bardzo bliski:)
mam nadzieję że ze studiami wyjdzie wszystko dobrze :) a taki koncert super sprawa ;)
OdpowiedzUsuńkoncert eminema to moje marzenie ♥ licze na to że w koncu kiedys uda mi sie na nim być :). tak w ogóle to razem z siostrą jesteście bardzo piękne i baaaardzo podobne!
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie: http://julakubinska.blogspot.com/
Gratuluje spadku wagi! A mieszkania z siostra zazdroszczę. Ja za śoja bardzo tęsknię, ale jeszcze 12 lat i bedzie mogła byc ze mna <3
OdpowiedzUsuńMiałas fajny lipiec!
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że nie mieszkasz już sama :)
ale masz fanie że masz siostrę u siebie :)
OdpowiedzUsuńKocham Eminema! Kiedyś miałam bzika na jego punkcie i od niego zaczęła się moja miłość do rapu. Zazdroszczę! :)
OdpowiedzUsuńzawsze chciałam mieć siostrę :)
OdpowiedzUsuńfajnie, że mogłaś go usłyszeć na żywo :) chociaż ja za nim nie przepadam, ale koncert to koncert :) uwielbiam muzykę na żywo.
OdpowiedzUsuńtrzeba próbować w życiu, to trzymam kciuki za zmiany :) a co do lekarza, będzie dobrze, wszystko z głową i powoli i się uda.
ja schudłam w przeciągu ostatniego pół roku 18 kg. przestałam zajadać słodycze, białe pieczywo, przerzuciłam się na wszystko co z ziarnami, błonnikiem i gotowane bądź na parze. jadłam 5, 6 posiłków dziennie i to nie jakieś okrojone porcje. i to bez ćwiczeń, dopiero teraz biorę się za ruch, a moja waga utrzymuje sie teraz na jednym poziomie i nie skacze w górę, mimo że na trochę sobie już pozwoliłam :D teraz będę walczyć dalej. tym bardziej trzymam kciuki za Ciebie, bo wiem, jak jest ciężko.
18kg wow, niezły wynik, zazdroszczę :) :*
UsuńTrzymam kciuki za studia
OdpowiedzUsuńkoncert Eminema był na pewno super przeżyciem. Nie ma jak siostra tak blisko ( wiem coś o tym tez mam siostrę ) :-)
OdpowiedzUsuńgratuluję utraty 4 kg :-)
Oo super, że teraz mieszkasz z siostrą, we dwie to zawsze i wszędzie raźniej :D
OdpowiedzUsuńBardzo Ci zazdroszczę koncertu! Może nie jestem wielką fanką, ale z chęcią bym go posłuchała na żywo :)
OdpowiedzUsuńJa też się trzymałam, aż ostatnio znów mnie zalała fala słodkości i jem je po pracy zamiast obiadu :(
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, by Ci się udało ze studiami i za powodzenie z dietą :)
OdpowiedzUsuńZazdroszcze koncertu Ema! Tez bym chciala, ale zaliczylam w lipcu perfecta i tez jestem bardzo zadowolona!
OdpowiedzUsuńCo do siostry myslalam, ze tylko na wakacje wpadla, a jesli na dluzej to masz super!!
Zmieniasz studia?! Ale to dobrze - zmiany w życiu potrzebne:) Jestem z Ciebie dumna, że się odważyłaś:) Ja też dziś zaszalałam i poszłam do swojej przełożonej spytać o moją przyszłość u nich, bo umowa tylko do końca września. Zdradzę, że odzew był bardzo pozytywny, ale na konkretniejsze propozycje mam czekać do 12 sierpnia - nie powinnam pisać, bo nie chcę zapeszać, ale tak niesamowicie się cieszę, że mogłabym dziś wszystko zrobić i muszę się z Tobą tym podzielić! :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę koncertu! :)
OdpowiedzUsuńja chciałam sobie dobrać jeszcze jeden kierunek, ale się okaże;) Koncertu to Ci mega zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńJa byłam kiedyś na koncercie Lady Gagi i powiem Ci ze było świetnie. Koncert także był na stadionie jednak nagłośnienie było genialne. Myślę że to wszystko zależy od organizatorów.
OdpowiedzUsuń