- TRESELLE - PERFUM - RECENZJA -

29 comments
Cześć wam :)

Dobiłam do 100 obserwatorów, jestem w szoku, bardzo wam dziękuję! Sądzę, że każdemu z was się odwdzięczyłam, jeśli nie - to proszę napiszcie - na pewno was odwiedzę :)

Mam dla was dzisiaj recenzje jednego z zapachów, które posiadam czyli

Treselle EDP
(Avon)




Opis producenta
Zmysłowy, bardzo kwiatowy zapach. Kształ buteleczki przywodzi na myśl kaształt zmysłowej kobiety 'Treselle'. 

Nuty zapachowe: 
nuta głowy: pieprz, lukrecja 
nuta serca: tuberoza, lotos, róża 
nuta bazy: piżmo, irys, orchidea.

Skład
alcohol denat., parfum, aqua, benzophenone-1, glycerin, propylene glycol, methylparaben, disodium EDTA, Cl 17200, Cl 19140, Cl 60730, Cl 14700, Cl 19140, butylphenyl methylpropional, hydroxyisohexyl, 3-cyclohexene carboxaldehyde, hydroxycitronellal, limonene, geraniol, linalool, citronellol, hexyl cinnamal, benzyl benzoate, citral, eugenol, farnesol, isoeugenol

Moja recenzja


Powiem wam tyle... Jeśli chodzi o perfumy jestem totalnym laikiem. Kocham ładne zapachy - to oczywiste, ale nie umiem określić czy są kwiatowe czy owocowe czy może zmieszane wszystko na raz. A żeby określić jakie są nuty zapachowe to już w ogóle... Jedyne kryterium w jakim oceniam perfumy to zapach (lekki, ciężki, ładny, brzydki, kobiecy etc) i trwałość :) 
Nie myślcie jednak, że nie lubię perfum. UWIELBIAM. Ale nie umiem ich po prostu dogłębnie zidentyfikować :)

Treselle pierwszy raz dostałam od mamy mając może z 14 lat, na święta. Zachwyciły mnie. Ale wiadomo byłam dzieckiem więc wszystko co pachnące mnie zachwycało :) A teraz? To już chyba czwarta buteleczka, którą zamówiłam od tamtego czasu. 
Nie używam tych samych perfum codziennie. Te szczególnie lubię na jakiejś wyjścia, bo są ciężkie, mają bardzo intensywny zapach i zwracają uwagę ludzi obok.  Na codzień zdecydowanie wybieram Burberry Weekend albo DKNY Delicious (jeśli macie ochotę na recenzję, któregoś z nich to piszcie).

Wróćmy do perfum, dlaczego tak bardzo je lubię?
Trwałość- przede wszystkim. Pachną cały dzień, a nawet kilka dni później zapach wciąż intensywnie czuć na ubraniach. Na ciele trzyma się do kilku godzin
Zapach jest niezwykle uwodzicielski, bardzo zmysłowy i kobiecy. Sprawiają, że czuję się wyjątkowo.
Kolejnym plusem jest bardzo ładna i poręczna buteleczka. Ma klasę- na prawdę. Bardzo prosta, ale elegancka.
I na koniec dodam coś jeszcze... Wiele, wiele razy podchodziły do mnie dziewczyny i pytały co to za zapach, skąd go mam i że jest na prawdę śliczny. Mój chłopak go uwielbia, czasam sam mnie nimi psika, jak nie mam na nie ochoty :) 

Jednym słowem - ukochane. Perełka Avon'u.
:) 

Cena: ja nabyłam swoje za około 45zł, ale czasami są tańsze bądź droższe, zależy od katalogu :)

* * *

I jeszcze jedna nowość, kupiony dzisiaj :)


Garnier - Simply Essentials - Soothing 2 in 1 Make Up Remover
czyli Łagodzący tonik 2 w 1 do usuwania makijażu
bardzo dziwny produkt jak dla mnie, używał ktoś?
Za kilka dni zrobię recenzję, ciekawe jak się sprawdzi :)
Kosztował mnie około 7.65 zł w promocji (za pół ceny)

Dobranoc :*






Next PostNowszy post Previous PostStarszy post Strona główna

29 komentarzy:

  1. Zapach z Avonu znam miałam :))

    Był nawet niezły :)) Chociaż i tak moim zdaniem nic nie przebije CHANEL coco mademoiselle :)))

    Buziaki i gratulacje :))

    xo xo xo xo xo xo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak dla mnie Chanel jest strasznie popularny, nie lubię pachnieć jak 10 innych kobiet u mnie w pracy :p

      Usuń
  2. Wspaniały blog ,nie próbowałam tych produktów :) Obserwujemy ?
    pauuls.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. pamiętam ten cudowny zapach, zawsze chciałam go mieć

    OdpowiedzUsuń
  4. nie spotkałam się z nimi, ale wierze na słowo , że są cudowne ! ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. akurat tego zapachu nie kojaze ale inne zapachy z Avonu uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Znam te perfumy, ale nie znam zapachu :P W sumie koleżanka kupowała ostatnio na Dzień Matki, ale nie wąchałam :P Za to z Avonu lubię Little Black Dress, kiedyś wąchałam też czerwoną sukienkę i też jest fajna :P A co do Garniera to faktycznie dziwadło :P Ale miałam kiedyś płyn do demakijażu i byłam zadowolona :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Little Black Dress nie utrzymuję się aż tak długo jak Treselle, a szkoda ;(

      Usuń
  7. Ciekawy blog, obserwuję i liczę na to samo z twojej strony ;)
    opinions-dreams-and-more.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. thank u bbe x defo will answer in next post x

    OdpowiedzUsuń
  9. o własnie musze soie jakieś perfumy kupic, bo mi sie kończą ;d

    OdpowiedzUsuń
  10. za Garnierem to ja nie przepadam:( a perfumy z Avonu uwielbiam, prawie wszystkie bez wyjątków

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niektóre nie pachną zbyt długo mimo, że są śliczne:(

      Usuń
  11. O Boże przypomniałaś mi o tych perfumach! Kiedyś byłam w nich szaleńczo zakochana! Racja, one są przepiękne, ja na co dzień nawet lubię mocne zapachy. Omg muszę je zamówić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo długo są w Avonie, to były moje pierwsze prawdziwe perfumy:)

      Usuń
  12. u mnie w Szkocji są sklepy inglot i całe szczęście bo bym zwariowała :D

    OdpowiedzUsuń
  13. mało chodzę do miasta, ale jak już jestem w tym sklepie to zawsze są promocje. Przed moim urlopem kupiłam np 2 lakiery za 5 funtów <3 Kiedyś pamiętam błyszczyki były w promocji za 3 funty (to i tak taniej niż w Pl) a na ceny bez promocji nie zwracam nigdy uwagi, ale jak teraz będę to zobaczę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. zazdroszczę , u mnie jest inwazja

    OdpowiedzUsuń
  15. świetne są zapachy z Avonu! uwielbiam ;)

    Zapraszam do udziału w konkursie, gdzie do wygrania są cudne bransoletki ! ♥

    OdpowiedzUsuń
  16. nie miałam z nimi styczności, ale jestem ciekawa zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  17. avon has this , i never knew... i ting i realy need to take this brand seriously...
    as GFC is going soon, i would really appreciate if you can follow on bloglovin and i'll follow back for sure so that we can be in touch ...:)
    keep in touch,
    www.beingbeautifulandpetty.com

    OdpowiedzUsuń
  18. uwielbiam ten płyn do demakijażu ; ) w ogóle fajnie trafić na blog kogoś z uk bo sama tu mieszkam od dwóch lat : ) jeśli masz ochotę, to zapraszam do siebie ; )
    obserwuję i pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja dzisiaj kupiłam dwa błyszczące eyelinery MUA :) miałam też kiedyś róż za funciaka i był na prawdę fajny:) teraz czas na kredkę:)
      gdzie dokładnie mieszkasz?:*

      Usuń
  19. Nigdy nie wychodzę z domu bez uprzedniego perfumowania się, i przyznam - też jestem laikiem jeśli chodzi o odróżnianie zapachów, haha xD
    Pozdrawiam!

    ohmfh.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Treselle to jedne z moich ukochanych perfum :)

    OdpowiedzUsuń
  21. kiedyś miałam te perfumy cudowne, lekkie idealne na lato

    OdpowiedzUsuń

Cześć!

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu! Każdy komentarz niezmiernie mnie cieszy, a konstruktywna krytyka pomaga zauważyć co robię źle.
Chętnie odwiedzam wasze blogi i dodaje was do obserwowanych wieć jeśli spodoba się wam u mnie to także zapraszam do obserwacji.

Proszę - nie spamujcie, takie komentarze już na wstępie zostają usunięte. Prośby o klikanie w linki także nie będą akceptowane (co nie znaczy, że gdy was odwiedzę to w te linki nie poklikam jeśli wam zależy :) ).

Dziękuję i do zobaczenia u was :* :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.